Strona główna Grupy pl.sci.psychologia gotowy? .. mozna sie przygotowac?

Grupy

Szukaj w grupach

 

gotowy? .. mozna sie przygotowac?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2001-11-26 13:08:25

Temat: gotowy? .. mozna sie przygotowac?
Od: "Oliwia" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora



A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
to będę jasny i gotowy


Spłyną przeze mnie dni na przestrzał
Zgasną podłogi i powietrza
Na wszystko jeszcze raz popatrzę
I pójdę, nie wiem gdzie, na zawsze.............



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2001-11-26 13:30:15

Temat: Re: gotowy? .. mozna sie przygotowac?
Od: "Eryk" <e...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Oliwia" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:9ttec1$uvh$1@news.polbox.pl...
>
>
> A kiedy przyjdzie także po mnie
> Zegarmistrz światła purpurowy
> By mi zabełtać błękit w głowie
> to będę jasny i gotowy
>
>
> Spłyną przeze mnie dni na przestrzał
> Zgasną podłogi i powietrza
> Na wszystko jeszcze raz popatrzę
> I pójdę, nie wiem gdzie, na zawsze.............

Pójdę jak szary brat zakonny,
Albo włóczęga lnianowłosy
W tę stronę z której na zagony
Leje się jasne mleko brzozy

Chcę Ziemię z krańca w kraniec zmierzyć,
Idąc za torem gwiazdy płonej
I w szczęście bliźnich znów uwuerzyć
Na miedzy żytem rozognionej

I mówię tak samemu sobie
Patrząc w zawite z łyka kręgi
Szczęśliwy kogo przyozdobił
Kijem i torbą los włóczęgi
Kto w swym ubóstwie nie zna troski
Ani przyjaciół ani wrogów
I może z wioski iść do wioski
Modląc się do spotkanych stogów...


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-11-26 13:58:36

Temat: Re: gotowy? .. mozna sie przygotowac?
Od: "Oliwia" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Moze to zagmatwalam ...

pytanie brzmi:

Czy mozna sie przygotowac do smierci?


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-11-26 14:10:00

Temat: Re: gotowy? .. mozna sie przygotowac?
Od: "Eryk" <e...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Oliwia" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:9ttha6$4a8$1@news.polbox.pl...
> Moze to zagmatwalam ...
>
> pytanie brzmi:
>
> Czy mozna sie przygotowac do smierci?

Koncentrując się na śmierci, boimy się jej. Ten lękpowoduje zatracanie sensu
życia... nie korzystamy z niego właściwie. Pilnjemy świecy naszego życia
trzymając się go kurczowo, próbujemy zatrzymać coś co jest nieuchronne... a
przecież umieramy od chwili narodzin. Ja nie boję się śmierci...a kiedyś
myślałem: o jej! a mnie nie będzie! to straszne! JA CHCE MIEĆ Życie!!! a
dzisiaj jestem na nią przygotowany o tyle, że może przyjśc w każdej
chwili... i żyję starając się dać innym jak najwięcej z mojej świecy, trochę
ciepła...

Pozdrawiam ciepło, Eryk


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-11-26 14:21:32

Temat: Re: gotowy? .. mozna sie przygotowac?
Od: "PEPE" <p...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Oliwia <i...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:9ttha6$4a8$...@n...polbox.pl...
> Moze to zagmatwalam ...
>
> pytanie brzmi:
>
> Czy mozna sie przygotowac do smierci?
...mozna...
H. przygotowala sie do niej starannie, uporzadkowala swoje sprawy, przez dwa
dni siedziala z nosem w komputerze, opisujac co trzeba zalatwic, do kogo
zadzwonic, na jakim etapie sa pilotowane przez nia sprawy...
swoje cenne notesy z telefonami do wszystkich "waznych" w tym kraju osob
starannie wcisnela za monitor...wiedziala, ze jesli zabierze je do domu
trudno je nam bedzie odzyskac...
napisala dwa listy...
usmiechnela sie smutno wychodzac, jej "cześć" bylo takie jak zwykle...
wrocila do domu, zamknela drzwi - i poszla sama do Zegarmistrza, oszczedzila
mu drogi i zachodu...


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-11-26 15:02:14

Temat: Re: gotowy? .. mozna sie przygotowac?
Od: "Oliwia" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


> Koncentrując się na śmierci, boimy się jej. Ten lękpowoduje zatracanie sensu
> życia... nie korzystamy z niego właściwie. Pilnjemy świecy naszego życia
> trzymając się go kurczowo, próbujemy zatrzymać coś co jest nieuchronne... a
> przecież umieramy od chwili narodzin. Ja nie boję się śmierci...a kiedyś
> myślałem: o jej! a mnie nie będzie! to straszne! JA CHCE MIEĆ Życie!!! a
> dzisiaj jestem na nią przygotowany o tyle, że może przyjśc w każdej
> chwili... i żyję starając się dać innym jak najwięcej z mojej świecy, trochę
> ciepła...

To w koncu boisz sie smierci czy nie ????? bo dostalam sprzeczne informacje ....



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-11-26 15:10:35

Temat: Re: gotowy? .. mozna sie przygotowac?
Od: "Eryk" <e...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Oliwia" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:9ttl1f$bft$1@news.polbox.pl...
>
> > Koncentrując się na śmierci, boimy się jej. Ten lękpowoduje zatracanie
sensu
> > życia... nie korzystamy z niego właściwie. Pilnjemy świecy naszego życia
> > trzymając się go kurczowo, próbujemy zatrzymać coś co jest
nieuchronne... a
> > przecież umieramy od chwili narodzin. Ja nie boję się śmierci...a kiedyś
> > myślałem: o jej! a mnie nie będzie! to straszne! JA CHCE MIEĆ Życie!!!
a
> > dzisiaj jestem na nią przygotowany o tyle, że może przyjśc w każdej
> > chwili... i żyję starając się dać innym jak najwięcej z mojej świecy,
trochę
> > ciepła...
>
> To w koncu boisz sie smierci czy nie ????? bo dostalam sprzeczne
informacje ....


Oliwio...
Nie wiem z czego masz sprzeczne informacje... może za mało czytelnie
napisałem o tym co było kiedyś...
Nie, nie boję się śmierci...
Pozdrawiam ciepło, Eryk


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-11-26 15:28:41

Temat: Re: gotowy? .. mozna sie przygotowac?
Od: "Daga" <d...@a...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

Oliwia <i...@p...onet.pl> w artykule
news:9ttha6$4a8$1@news.polbox.pl pisze...

> Czy mozna sie przygotowac do smierci?

Czasami można być przygotowanym... czekać ze spokojem...
A czasami tylko nam się wydaje, że jesteśmy przygotowani...

Daga



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-11-26 16:06:20

Temat: Re: gotowy? .. mozna sie przygotowac?
Od: "marsel" <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Oliwia"
> Moze to zagmatwalam ...
>
> pytanie brzmi:
>
> Czy mozna sie przygotowac do smierci?

Well, well.. smiertelnie przykra sprawa z ta smiercią... czyzby?

Moze wyłusze mój pkt wodzenia
Działaniem człowieka powoduje cel, wiele celów, czasem człowiek ma tylko
jeden ale za to ruchomy cel (MaRCel ;). w ciagu całego zycia jednak ma
takich wiele, jedne osiąga inne porzuca, jeszcze inne mu ciagle umykają...

Jest jednak jeden cel, który choć niezamierzony, kt. zdaje sie ciągle
uchodzić jego uwadze...Człowiek doskonale wie ze istnieje ale ciagle udaje
ze ze go nie ma, albo ze _Jego_ akurat nie dotyczy. A mimo wszystko kady
ten cel osiaga, tajemniczy, nieruchomy jak ...śmierć...cel? Mówie sie ze to
nie jest cel, ale to wg mnie bład (tzn. zastanawiam sie na razie nad tym).

Czzemu człowiek zdaje sie bac nieuchronnego? Boi sie tajemnicy? ze
przyjdzie za wcześnie?, ze nie zdąży sobie pożyc? Boi sie ze śmierć go
zaskoczy??? przeciez wie ze przyjdzie!
Moim zdaniem nie ma sie czego bac! śmierc nie musi byc gorzką chwila dla
nad\s i bliskich, nie musimy sie dławic strachem przed nia; zastanawiam sie
czy gdyby jej nie przyprawić jakoś nie mogłaby byc smacznym
kąskiem...przewrotnie moze: chwilą zwycięstwa, chwały, nagrodą,..a moze i
wyzwoleniem?
Człoweik odchodzący w pokoju, odchodzący na zawsze, w pokoju, w pokoju
ducha, spełnieniem życia jest taka smierć, piekna smierc, wsród bliskich,
wsród dowodów swojecho pięknego dzieła życia, w miłości, nawet radosna...w
chwili smierci obejrzeć sie za siebie i zobaczyć ile dobra i piękna było w
mooim życiu, usmiechnąć sie i powiedzisc do swoich bliskich' spójrzcie bna
mnie, na siebie, byłem i jestem szcześlliwy, teraz przekazuję _wam_ swoje
szczęście, cieszcie sie nim ale nie zatraccie go!

Czy gdyby tak wyobrazic sobie własną smierć to jest sie czego bać? jesli
sie komus podoba taki scenariusz to cóz stoi na przeszkodzie zeby zacząć go
teraz realizować? To jest takie proste.. wystarczy tylko od czasu do czasu
pamietać o tym że kiedyś bedziemy zapomniani....

czy zyczenie pieknej smierci jest wielkim nietaktem?
Marsel



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-11-26 19:43:40

Temat: Re: gotowy? .. mozna sie przygotowac?
Od: "Saulo" <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Marsel Wprost <i...@w...pl> piekna smierc zachwala in message
news:9ttpbc$nda$1@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Oliwia"
> > Moze to zagmatwalam ...
> >
> > pytanie brzmi:
> >
> > Czy mozna sie przygotowac do smierci?
>
> Well, well.. smiertelnie przykra sprawa z ta smiercią... czyzby?
[cut]
> Czzemu człowiek zdaje sie bac nieuchronnego? Boi sie tajemnicy? ze
> przyjdzie za wcześnie?, ze nie zdąży sobie pożyc? Boi sie ze śmierć go
> zaskoczy??? przeciez wie ze przyjdzie!

Czlowieka moze mdlic ze strachu przed definitywnym koncem, nawet jesli wie,
ze jest on tak czy inaczej nieuchronny.

> Moim zdaniem nie ma sie czego bac! śmierc nie musi byc gorzką chwila dla
> nad\s i bliskich, nie musimy sie dławic strachem przed nia; zastanawiam
sie
> czy gdyby jej nie przyprawić jakoś nie mogłaby byc smacznym
> kąskiem...przewrotnie moze: chwilą zwycięstwa, chwały, nagrodą,..a moze i
> wyzwoleniem?
> Człoweik odchodzący w pokoju, odchodzący na zawsze, w pokoju, w pokoju
> ducha, spełnieniem życia jest taka smierć, piekna smierc, wsród bliskich,
> wsród dowodów swojecho pięknego dzieła życia, w miłości, nawet radosna...w
> chwili smierci obejrzeć sie za siebie i zobaczyć ile dobra i piękna było w
> mooim życiu, usmiechnąć sie i powiedzisc do swoich bliskich' spójrzcie bna
> mnie, na siebie, byłem i jestem szcześlliwy, teraz przekazuję _wam_ swoje
> szczęście, cieszcie sie nim ale nie zatraccie go!

...jaka szkoda tylko, ze sam nie moge sie jeszcze tym nacieszyc, tyle dobra
i piekna i co z tego, skoro teraz jedyna moja rola jest zejsc ze sceny na
zawsze...
...moze gdybym zostawil za soba zgliszcza i pozoge lub szarosc, smierc
bylaby wyzwoleniem, ale tak? szkoda, po stokroc szkoda...

[cut]
> czy zyczenie pieknej smierci jest wielkim nietaktem?
> Marsel

Bron nieistniejacy Boze.
(ale sobie zycze smierci w oparach absurdu - absynt tez moze byc, jesli
absurdu malo)

Saulo


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Spotkanie psp - dojazd
PGWB
SPOTKANIE PSP - 07 GRUDNIA-IT'S TIME...
Archiwum grupy ?
Silva

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »