| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-05-13 14:45:32
Temat: gupol ze mnie :)Wyslalam ten rabarbar przed chwila nie na te grupe co trzeba.
prosze sie nie dziwowac wiec, ze nie mozna odczytac, bo wlasnie anulowalam
wiadomosc.
Ja przepraszac
zaszydelkowana wkn
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-05-13 15:26:40
Temat: Re: gupol ze mnie :)On Tue, 13 May 2003 16:45:32 +0200, "Wkn" <w...@w...pl> wrote:
>Wyslalam ten rabarbar przed chwila nie na te grupe co trzeba.
>prosze sie nie dziwowac wiec, ze nie mozna odczytac, bo wlasnie anulowalam
>wiadomosc.
>Ja przepraszac
>
>zaszydelkowana wkn
>
a tam glupol....ja to sie nawet ciesze, bo mnie sie ciasto z
rumbarbarem nie pokazalo (serwer swiruje i tak, wariat jeden) i
nie wiem czy moge sie umizgnac czy mam grzebac w archiwumie, a
czasociag zakrecony
Trys
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-13 15:30:25
Temat: Re: gupol ze mnie :)Można, ale nie ma tam przepisu. A fe!
Jandulka znan rabarbarowicz
----- Original Message -----
From: "Wkn" <w...@w...pl>
To: <p...@n...pl>
Sent: Tuesday, May 13, 2003 4:45 PM
Subject: gupol ze mnie :)
> Wyslalam ten rabarbar przed chwila nie na te grupe co trzeba.
> prosze sie nie dziwowac wiec, ze nie mozna odczytac, bo wlasnie anulowalam
> wiadomosc.
> Ja przepraszac
>
> zaszydelkowana wkn
>
>
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.robotki-reczne
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-13 15:40:35
Temat: Re:przepis na ciasto-nie czytac, kto nie chce!
Użytkownik <J...@o...pl> napisał w wiadomości
news:000f01c31964$c3f149a0$744eb33e@chello.pl...
> Można, ale nie ma tam przepisu. A fe!
>
jak mozna, to znaczy ze serwer sobie jaja robi, mi napisal, ze zaraz anuluje
(ale burza w Gdansku, hoho! Bum! Bum!)
Macie tu przepis na to ciasto, latwiejszego chyba nie ma :)
1 kostka margaryny, 3 lyzki wody i 1 szkl cukru -> rozpuscic, nie
gotowac. Kiedy troche ostygnie, dodac 2 jajka, 2 szkl maki i 1 i 1/2
lyzeczki proszku do pieczenia. Wszystko ladnie zmiksowac, wylac na
przygotowana blaszke. Na wierzch rzucic pokrojone owoce: rabarbar badz
inne. Piec w temp. 180C na zloty kolor.
ja rabarbar najpierw myje, potem obieram z wlokien, kroje na male kawalki, a
potem wciaskam je lekko w ciasto, kawalki tak raczej dosc blisko siebie, ale
nie przyklejone :)
To ciasto starcza na srednia prostokatna blache, a rabarbaru tak ze cztery
lachy :)
Gotowe posypuje cukrem pudrem. Dobre na cieplo i na zimno.
wkn
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-13 17:33:13
Temat: Re: Re:przepis na ciasto-nie czytac, kto nie chce!Dzięki, ubóstwiam rabarbar.Ja kiedyś chciałam coś wycofać, to napisali, że
nie można i wycięli mi w mailu takie kazanie o nieodpowiedzialności, że do
dziś mnie uszy pieką.
Jandulka
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.robotki-reczne
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-13 21:25:51
Temat: Re: przepis na ciasto-nie czytac, kto nie chce!On Tue, 13 May 2003 17:40:35 +0200, "Wkn" <w...@w...pl> wrote:
>
>Użytkownik <J...@o...pl> napisał w wiadomości
>news:000f01c31964$c3f149a0$744eb33e@chello.pl...
>> Można, ale nie ma tam przepisu. A fe!
>>
>
>jak mozna, to znaczy ze serwer sobie jaja robi, mi napisal, ze zaraz anuluje
>(ale burza w Gdansku, hoho! Bum! Bum!)
>Macie tu przepis na to ciasto, latwiejszego chyba nie ma :)
>
>
>wkn
>
Aniol jestes, Dorota, dzieki
Trys
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |