help:

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

« poprzedni wątek

następny wątek »

1. Data: 2001-01-22 20:31:22

Temat: help:
Od: "La" <l...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

Poszukuje informacji na temat: "Czy jestem przygotowaną osobowością do
życia w XXI w.? "

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2001-01-23 15:49:26

Temat: Re:
Od: "Dorrit" <z...@c...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "La" <l...@k...net.pl> napisał w wiadomości
news:94i4pn$o75$1@news.tpi.pl...
> Poszukuje informacji na temat: "Czy jestem przygotowaną osobowością do
> życia w XXI w.? "
>
> A jesteś przygotowaną?
Dorrit

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-01-28 22:35:51

Temat: Re: Re:
Od: "Mirek Z..." <m...@l...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Dorrit" <z...@c...com.pl> napisał w wiadomości
news:94k9sr$d51$4@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "La" <l...@k...net.pl> napisał w wiadomości
> news:94i4pn$o75$1@news.tpi.pl...
> > Poszukuje informacji na temat: "Czy jestem przygotowaną osobowością do
> > życia w XXI w.? "
> >
> > A jesteś przygotowaną?

Morał z tego jeden... odpowiedzi należy najpierw szukać w samym sobie. :-)

BTW Dorrit, jesteś jak za starych dobrych czasów (nie wiem tylko czy mnie
pamiętasz z tej grupy).

--
Trzymaj się ciepło i poręczy!
Mirek Z...
m...@l...pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-02-01 20:28:40

Temat: Re: Re:
Od: "Dorrit" <z...@c...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Mirek Z..." <m...@l...pl> napisał w wiadomości
news:954mlm$f8n$2@news.tpi.pl...
> Użytkownik "Dorrit" <z...@c...com.pl> napisał w wiadomości
> news:94k9sr$d51$4@news.tpi.pl...
> >
> > Użytkownik "La" <l...@k...net.pl> napisał w wiadomości
> > news:94i4pn$o75$1@news.tpi.pl...
> > >
> BTW Dorrit, jesteś jak za starych dobrych czasów (nie wiem tylko czy mnie
> pamiętasz z tej grupy).

Jasne! Ty jesteś ten, co jęczał i skomlał jak samotny szczeniak, bo nie mógł
znaleźć dziewczyny! Ale teraz głowę daję, że znalazłeś. I zmieniłeś się o
180% Sądząc z wypowiedzi, jesteś bardziej pewny siebie, zrównoważony i
dojrzały. Nie wiem tylko, czy to Ona, czy czas robi swoje :).
Dorrit
>
> --
> Trzymaj się ciepło i poręczy!
> Mirek Z...
> m...@l...pl
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-02-04 00:18:27

Temat: Old good/bad times [bylo: "Re: Re:"]
Od: "Mirek Z..." <m...@l...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Dorrit" <z...@c...com.pl> napisał w wiadomości
news:95cnaa$3kf$2@news.tpi.pl...
> Jasne! Ty jesteś ten, co jęczał i skomlał jak samotny szczeniak, bo nie
mógł
> znaleźć dziewczyny! Ale teraz głowę daję, że znalazłeś. I zmieniłeś się o
> 180% Sądząc z wypowiedzi, jesteś bardziej pewny siebie, zrównoważony i
> dojrzały. Nie wiem tylko, czy to Ona, czy czas robi swoje :).

W czerwcu tamtego roku poznałem dziewczynę która dziś jest moją najdroższą
przyjaciółką. Niestety nie będzie nigdy moją dziewczyną (to już jest między
nami wyjaśnione). Choć tak na dobrą sprawę to widzę, że lepiej, że została
moją przyjaciółką a nie dziewczyną. Dość długo się jeszcze z tym męczyłem
Dorrit. Dość długo po moim odejściu z pl.sci.psychologia w lutym 1998... aż
do czerwca 2000, gdy całkowicie przez przypadek zobaczyłem moje małe
światełko w tunelu... Moje drogie słoneczko ma na imię Joanna i choć jest
dwa lata ode mnie młodsza, to jednak nie tylko ona wpłynęła na zmiany w moim
życiu... ja także zmieniłem ją. W obu przypadkach zmiany były jak
najbardziej pozytywne.
Niestety nikt nie jest doskonały... czasem ja pewne rzeczy zawalałem, czasem
ona. Lecz umiemy sobie to wszystko wyjaśnić "w cztery oczy" szczerą rozmową
(a uważam, że to jest najważniejsze).

Lecz jest też jedna wada w tej całej sprawie. Wiem, że gdybym ją stracił...
poddał bym się całkowicie przeszłości... Nie potrafiłbym być już silny ani
twardy w pewnych sprawach... po prostu miałbym wszystko gdzieś, nawet sens
swojego życia. Dlatego nawet nie wiesz jak bardzo boję się stracić naszą
przyjaźń...

A piszę Ci to wszystko, bo Ty chyba jako jedyna tutaj pamiętasz mnie ze
starych czasów. Jesteś psychologiem, czy psychiatrą (czy diabli tam wiedzą
czym) ;-))) prawda? Wiem, że chciałabyś skomentować mój list... na to
właśnie czekam. Na opinię z Twojego (psychologicznego) punktu widzenia.

Choć jedno Ci muszę powiedzieć... pisałaś mi kiedyś, że powinienem udać się
do psychoanalityka... ja tym czasem potrzebowałem jedynie prawdziwej
przyjaźni... i znalazłem ją...

Trzymaj się ciepło i poręczy!
Mirek Z...