| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2009-04-11 20:21:37
Temat: Re: hipnoza a reinkarnacjasłyszałam o takich przypadkach dysocjacji jako o przypadkach śmierci klinicznej...
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2009-04-11 20:59:51
Temat: Re: hipnoza a reinkarnacja
rocknblueslover napisał(a):
> wszystkie relacje z hipnoz, jakie przeczyta�am dotycz� sesji naukowc�w
> badaj�cych zjawisko reinkarnacji, wi�c w�tpi�, �eby dzia�o si� tam
> 'niewiadomoco', wszystkie z sesji dialogi sďż˝ autentyczne.
> co do Hitlrra i Stalina - ich dzia�alno�� to NLP (sztuka perswazji,
> wywieranie wp�ywu), a nie hipnoza, poniewa� wg innej definicji (z kt�r�
tak�e
> si� zgadzam) hipnoza jest stanem pomi�dzy snem a jaw� a troch� trudno jest
mi
> sobie wyobrazi�, �e wprowadzali masy w taki stan. my�l�, �e miano
Wielkich
> Hipnotyzer�w zosta�o nadanie nie z powodu hipnozy...
> co do odczuwania b�lu podczas hipnozy - nie wiem, czy pacjenci odczuwali b�l
> rzeczywisty, zadawany ich cia�om podczas sesji, ale z relacji, jakie
> przeczyta�am, wiem, �e odczuwaj� b�l nierzeczywisty, zadany ich
inkarnacjom, w
> kt�rych znajdowali si� podczas hipnozy, np. m�czyzna, kt�ry w poprzednim
> wcieleniu byďż˝ kapitanem i jako kapitan podczas sesji straciďż˝ nogďż˝, odczuwaďż˝
> ten b�l, nawet po przebudzeniu histeryzowa� z powodu jej straty.
>
> --
> Wys�ano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Hipnoza to przede wszystkim sugestia,więc silna osobowość,
charyzmatyczna,bądz uważana przez innych za autorytet ma silny wpływ
na innych ludzi.Tak jak podczas tzw;cudów -ludność dostaje sugestię,że
na szklanej tafli znajduje się obrazek świętej
Maryji i osoby podatne na wpływ, w tych zamazaniach lini zaczynają
widzieć świętą .Jak również to że jest taka publika obserwująca
zjawisko,działa pobudzająca na sugestię.Cześć osób w tym tłumie może
przeżywać dysocjację,gdyż porwana siłą tłumu zgrywa swoje ciało w tym
tłumie z tłumem,a wewnetrznie może siebie obserwować jak robota.
Tak więc dobrze na Hitlera itd mówi się- Wielki Hipnotyzer.A to co
podałeś na temat reinkarnacji i hipnozy nie ma miejsca,czytasz książki
pseudonaukowe i autorzy tych książek mają ciebie w swojej
sugestii,gdyż swoje życie zaczynasz podporządkowywać tym rzeczom,a
raczej nieuzasadnionej wiarze.Jesteś podatny na hipnozę nie trzeba by
ci wstrzykiwać środków rozluźniających.Tak samo z experymentami
było,że osobie
biorącej udział wmawiano ,że jajko jest pomarańczą,wszyscy sugerujący
mieli na klapie doktor[czyli autorytety],po pewnym czasie osoba
uznająca autorytet mówiła,że rzeczywiście znajduje się przed nią
pomarańcza,bardziej opornym sugerowano zmianę nazwy za pomocą
obecności silnych ochroniarzy w towarzystwie doktorów.I wszyscy
spokojnie twierdzili ,że jest na stoliku pomarańcza,ochrona kiwała
spokojnie zgodnie głowami,z twierdzeniami autorytetów.I ludziki
zadowolone z siebie zamiast jajko zaczeli widzieć pomarańcze przed
sobą.W drugim exsperymencie,profesorka weszła do sali dobrze nagrzanej
w korzuchu i studenci zaczeli ubierać kurtki,bo wydawało im się ,że
jest zimno.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2009-04-19 12:02:39
Temat: Re: hipnoza a reinkarnacjaglob pisze:
> rocknblueslover napisał(a):
>> Witam!
>> Mam par� pyta� dotycz�cych reinkarnacji, a raczej hipnozy, jako metody na
>> odkrycie poprzednich inkarnacji cz�owieka. Ot�, czy jest mo�liwe podczas
>> jednej sesji dotrze� do paru wciele� pacjenta? A je�li tak, to w jakiej
>> kolejno�ci si� to odbywa, czy zale�y to od pyta� terapeuty? Poza tym
>> chcia�abym wiedzie�, czy je�li pacjent (przyk�adowo Polak) w poprzedniej
>> inkarnacji by� np. Francuzem, to podczas hipnozy b�dzie m�wi� po
francusku? I
>> ostatnie pytanie: co stanie si�, je�li je�li pacjent umrze w swoim
wcieleniu,
>> w kt�rym znajduje si� podczas sesji? Czy wybudzi si� z hipnozy, przeniesie
do
>> kolejnej inkarnacji?
>>
>> Z g�ry dzi�kuj� za odpowiedzi,
>> Kaja
>>
>> --
>> Wys�ano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
>
>
> Coś takiego jak reinkarnacja w hipnozie NIE ISTNIEJE,ale podczas
> hipnozy można wmówić osobie hipnotyzowanej wspomnienia z poprzednich
> wcieleń.To tylko taki pseudonaukowy new ege wmawia w ludzi takie
> rzeczy,bo na ludziach zawsze można zarobić.
>
>
>
>
yeah
--
"Truth or happiness. Never both."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2009-04-19 12:17:32
Temat: Re: hipnoza a reinkarnacjarocknblueslover pisze:
> zakładam, że reinkarnacja istnieje, aczkolwiek są to tylko założenia. i
> właśnie wątek hipnozy, opisany w książkach na temat reinkarnacji popchnął mnie
> do dociekań, czy to ma sens i stąd moje pytania o szczegóły takiej sesji -
> chciałam się przekonać, czy to w ogóle jest logiczne... i bynajmniej jak na
> razie nie mam zamiaru poddać się hipnozie, dopiero zaczynam interesować się
> psychologią.
> co do stwierdzenia, że "podczas hipnozy można wmówić osobie hipnotyzowanej
> wspomnienia z poprzednich wcieleń" - czytałam wiele zapisów z takich sesji
> hipnotycznych i na żadnej z hipnoz terapeuta nie podawał pacjentowi żadnych
> informacji, nic nie sugerował, zadawał tylko pytania, aby móc określić
> wiarygodność pacjenta (jego poprzedniej inkarnacji) pod względem historycznym,
> kulturowym.
>
> pozdrawiam, kaja
>
Nie muszą być podawane żadne sugestie, pacjent sam sobie je stworzy,
jeśli będziesz pytać.
Fałszywe wspomnienia grają tu ogromną rolę.
Ponadto hipnoza zachodzi różnie w przypadku różnych osób i działa szereg
mechanizmów niezwiązanych bezpośrednio z hipnozą.
Np w przypadku hipnozy scenicznej, osoba wzięta z widowni będzie
odgrywała rolę zahipnotyzowanej, żeby nie popsuć występu, mimo że tak
naprawdę tylko siedzi ze spuszczoną głową i sama siebie pyta "jestem
zahipnotyzowany czy nie? sam nie wiem, widocznie tak to działa". Jest to
działanie pod presją i przejaw konformizmu.
Zewnętrznie efekt hipnozy może być identyczny, ale każdy w jakiś inny
sposób w swojej głowie go wywołuje.
Moim zdaniem głęboka hipnoza, to stan "otumanienia", kiedy wyłącza się
krytyczne myślenie i analizowanie docierających bodźców. Totalna konfuzja.
Wszystko inne to odgrywanie ról i oszukiwanie samego siebie, chociaz
efekt jest niemal identyczny.
No i jeszcze jedna kwestia, skąd Twoje zainteresowanie tym tematem
poprzednich wcieleń? Chcesz się w ten sposób z czegoś "wyleczyć"?
--
"Truth or happiness. Never both."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2009-04-19 12:24:00
Temat: Re: hipnoza a reinkarnacja rocknblueslover pisze:
> wg innej definicji (z którą także
> się zgadzam) hipnoza jest stanem pomiędzy snem a jawą a trochę trudno jest mi
> sobie wyobrazić, że wprowadzali masy w taki stan. myślę, że miano Wielkich
> Hipnotyzerów zostało nadanie nie z powodu hipnozy...
a socjotechniki. Termin hipnoza w tym przypadku jest użyty
nieprecyzyjnie. To co działo się z ludźmi podczas przemówien Hitlera to
po części jego retoryka, a po (większej raczej) części dynamika tłumu.
> co do odczuwania bólu podczas hipnozy - nie wiem, czy pacjenci odczuwali ból
> rzeczywisty, zadawany ich ciałom podczas sesji, ale z relacji, jakie
> przeczytałam, wiem, że odczuwają ból nierzeczywisty, zadany ich inkarnacjom, w
> których znajdowali się podczas hipnozy, np. mężczyzna, który w poprzednim
> wcieleniu był kapitanem i jako kapitan podczas sesji stracił nogę, odczuwał
> ten ból, nawet po przebudzeniu histeryzował z powodu jej straty.
>
A może jako dziecko miał taki sen i go sobie przywołał, nawet nie do
końca zdając sobie z tego sprawe? ja bym to traktowal z przymruzeniem oka.
Jak mówisz "mężczyzna, który w POPRZEDNIM WCIELENIU...." - po co
"poprzednie wcielenie"? Naprawde nie da się tego inaczej wytłmumaczyć,
tylko trzeba "poprzednie wcielenia" angażować do swoich wywodów? :>
Zwrot który pojawia się znikąd, jak jakaś zmienna pomocnicza.
--
"Truth or happiness. Never both."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2009-04-19 13:24:00
Temat: Re: hipnoza a reinkarnacja
adamoxx1 napisał(a):
> rocknblueslover pisze:
> > wg innej definicji (z kt�r� tak�e
> > si� zgadzam) hipnoza jest stanem pomi�dzy snem a jaw� a troch� trudno
jest mi
> > sobie wyobrazi�, �e wprowadzali masy w taki stan. my�l�, �e miano
Wielkich
> > Hipnotyzer�w zosta�o nadanie nie z powodu hipnozy...
>
> a socjotechniki. Termin hipnoza w tym przypadku jest u�yty
> nieprecyzyjnie. To co dzia�o si� z lud�mi podczas przem�wien Hitlera to
> po cz�ci jego retoryka, a po (wi�kszej raczej) cz�ci dynamika t�umu.
>
> > co do odczuwania b�lu podczas hipnozy - nie wiem, czy pacjenci odczuwali b�l
> > rzeczywisty, zadawany ich cia�om podczas sesji, ale z relacji, jakie
> > przeczyta�am, wiem, �e odczuwaj� b�l nierzeczywisty, zadany ich
inkarnacjom, w
> > kt�rych znajdowali si� podczas hipnozy, np. m�czyzna, kt�ry w poprzednim
> > wcieleniu byďż˝ kapitanem i jako kapitan podczas sesji straciďż˝ nogďż˝,
odczuwaďż˝
> > ten b�l, nawet po przebudzeniu histeryzowa� z powodu jej straty.
> >
> A mo�e jako dziecko mia� taki sen i go sobie przywo�a�, nawet nie do
> ko�ca zdaj�c sobie z tego sprawe? ja bym to traktowal z przymruzeniem oka.
> Jak m�wisz "m�czyzna, kt�ry w POPRZEDNIM WCIELENIU...." - po co
> "poprzednie wcielenie"? Naprawde nie da si� tego inaczej wyt�mumaczy�,
> tylko trzeba "poprzednie wcielenia" anga�owa� do swoich wywod�w? :>
> Zwrot kt�ry pojawia si� znik�d, jak jaka� zmienna pomocnicza.
>
> --
> "Truth or happiness. Never both."
adamoxxik tak się głowie od pewnego czasu nad tą dysocjacją,bo jeśli
żołnierz traktuje podczas strzelania swoje ciało jako coś obcego,lub
osoby w obozach koncentracyjnych i podczas gwałtu,regują
dysocjacyjnie.
To w pewien sposób jest to reakcja obronna,aby tego wszystkiego w
siebie nie przyjąć,aby nadal pozostać normalnym.
No i tak mamy osoby jakby z traumą,gdzie ciało zachowuje się inaczej
niż myśli głowa[rozczepienie]rzeczywistość jest traktowana jak zły
sen.Lub osoby ,które traktują rzeczywistość jak zły sen,bo ona jest
złym snem i po obozie taka postawa sprawia że mogą żyć normalnie.Coś
tu mi nie gra,ale może wiesz co?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2009-04-19 13:39:46
Temat: Re: hipnoza a reinkarnacjaglob pisze:
> To w pewien sposób jest to reakcja obronna,aby tego wszystkiego w
> siebie nie przyjąć,aby nadal pozostać normalnym.
> No i tak mamy osoby jakby z traumą,gdzie ciało zachowuje się inaczej
> niż myśli głowa[rozczepienie]rzeczywistość jest traktowana jak zły
> sen.Lub osoby ,które traktują rzeczywistość jak zły sen,bo ona jest
> złym snem i po obozie taka postawa sprawia że mogą żyć normalnie.Coś
> tu mi nie gra,ale może wiesz co?
>
>
ale czym roznia sie osoby z pierwszej grupy od tych z drugiej dokladnie?
zamotane to troche
--
"Truth or happiness. Never both."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2009-04-19 14:16:30
Temat: Re: hipnoza a reinkarnacja
adamoxx1 napisał(a):
> glob pisze:
>
> > To w pewien spos�b jest to reakcja obronna,aby tego wszystkiego w
> > siebie nie przyj��,aby nadal pozosta� normalnym.
> > No i tak mamy osoby jakby z traum�,gdzie cia�o zachowuje si� inaczej
> > ni� my�li g�owa[rozczepienie]rzeczywisto�� jest traktowana jak z�y
> > sen.Lub osoby ,kt�re traktuj� rzeczywisto�� jak z�y sen,bo ona jest
> > z�ym snem i po obozie taka postawa sprawia �e mog� �y� normalnie.Co�
> > tu mi nie gra,ale mo�e wiesz co?
> >
> >
> ale czym roznia sie osoby z pierwszej grupy od tych z drugiej dokladnie?
> zamotane to troche
>
> --
> "Truth or happiness. Never both."
No właśnie zamotałem się.;-)
Może jest tak,że osoby z pierwszej grupy fantastykę
ideologię,idealizację,marzenia.Traktują jako prawdziwe,a swoją
rzeczywistość w której żyją jako fantastykę.Czyli fantazja jest
traktowana jako prawda i z tej perspektywy obserwują prawdziwe
wydarzenia jako urojenia ,według których czasem muszą żyć,ale żyją się
jak roboty mechanicznie[tak to czują.]
A druga grupa traktuje fantazję,marzenia,ideologię jak sen,który ktoś
próbuje wprowadzić w życie i urzeczywistnić,np;faszyzm
Wtenczas rzeczywistość staje się snem,bo ktoś [faszyści]realizują
swoje marzenia i ludzie są zmuszeni żyć jak we śnie i traktować ten
sen w którym żyją jako coś z boku do czego zostali zmuszeni.
Tak więc czy dysocjacja może również zależeć od kondycji
rzeczywistości?Bo jeśli przyjmiemy tylko istnienie pierwszych, ich
zachowanie będzie wskazywało na traume,to co z drugimi?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2009-04-24 19:45:27
Temat: Re: hipnoza a reinkarnacja
> No i jeszcze jedna kwestia, skąd Twoje zainteresowanie tym tematem
> poprzednich wcieleń? Chcesz się w ten sposób z czegoś "wyleczyć"?
chciałabym studiować psychologię, więc czytam różne książki dotyczące jej i
związanych z nią tematów. po przeczytaniu pewnej uznałam, że nie do końca
rozumiem opisane w niej procesy, więc postanowiłam zapytać. i bynajmniej nie
jest to zainteresowanie związane z jakąś traumą z przeszłości.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |