« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2004-10-29 18:06:06
Temat: Re: hydroponika - wrocław
Użytkownik "Basia Kulesz" <b...@i...pl> napisał w wiadomości
news:clsshi$12$1@nemesis.news.tpi.pl...
> | kreamzyt budowlany sie nie nadaje, bo ma szkodliwe domieszki
>
> No właśnie, o budowlanym piszą, że trzeba płukać - dlatego dziwił mnie
post
> Marii.
A ja się dziwię, że Cię dziwił. Gdybyś miało możliwość zbadania wody nalanej
do keramzytu (pochodzacego z różnych źródeł), to może zmieniłabyś zdanie.
Wszystko zależy do czego ten keramzyt ma być użyty. Na moje storczykowe
potrzeby powinien być nie tylko wymoczony i wypłukany, ale jeszcze i
zakwaszony.
Z pozdrowieniami, Maria
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2004-10-29 19:43:56
Temat: Re: hydroponika - wrocławMarx <m...@s...too.much.spam.write.to.newsgroup> wrote:
> widze ze niewielkie masz o tym pojecie ;)
Żadnego. Próbowałem nieść pomoc.
Pozdrawiam,
Grzesiek
--
Pewien pan nazwiskiem Pontem
trzy dni stał nad morza frontem.
Hej, narodzie, dosyć pomp!
Ty się lepiej częściej kąp.
(C) Konstanty Ildefons Gałczyński
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2004-10-29 21:01:26
Temat: Re: hydroponika - wrocław
Użytkownik "Maria Maciąg" <m...@N...pl> napisał w
wiadomości news:clu100$f0n$1@nemesis.news.tpi.pl...
|
| Użytkownik "Basia Kulesz" <b...@i...pl> napisał w wiadomości
| news:clsshi$12$1@nemesis.news.tpi.pl...
|
| > | kreamzyt budowlany sie nie nadaje, bo ma szkodliwe domieszki
| > No właśnie, o budowlanym piszą, że trzeba płukać - dlatego dziwił mnie
| post
| > Marii.
|
| A ja się dziwię, że Cię dziwił. Gdybyś miało możliwość zbadania wody
nalanej
| do keramzytu (pochodzacego z różnych źródeł), to może zmieniłabyś zdanie.
| Wszystko zależy do czego ten keramzyt ma być użyty. Na moje storczykowe
| potrzeby powinien być nie tylko wymoczony i wypłukany, ale jeszcze i
| zakwaszony.
Och, o storczykach nie myślałam, za wysokie progi na moje nogi:-) Ale
hydroponiką trochę się bawię i keramzyt (niepłukany) do niej stosuję.
Problemów jak na razie nie było, odpukać.
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2004-10-30 09:52:20
Temat: Re: hydroponika - wrocław
Użytkownik "Basia Kulesz" <b...@i...pl> napisał w wiadomości
news:clubc8$n35$1@nemesis.news.tpi.pl..
.
>. Gdybyś miało możliwość zbadania wody
> nalanej
> | do keramzytu (pochodzacego z różnych źródeł), to może zmieniłabyś
zdanie.
> | Wszystko zależy do czego ten keramzyt ma być użyty. Na moje storczykowe
> | potrzeby powinien być nie tylko wymoczony i wypłukany, ale jeszcze i
> | zakwaszony.
>
> Och, o storczykach nie myślałam, za wysokie progi na moje nogi:-) Ale
> hydroponiką trochę się bawię i keramzyt (niepłukany) do niej stosuję.
> Problemów jak na razie nie było, odpukać.
Dobrze, zostawmy zatem storczyki na boku :-). Myślę jednak, że skoro
niemoczony i nie płukany keramzyt zmienia pH, to jest to istotne także dla
innych roślin. Jeśli używamy go tylko jako drenaż, to w porządku. Ale w
hydroponice? Gdy rośliny są wapnolubne to tak, ale większość woli warunki
lekko kwaśne. Ja nie znam się na prostej hydroponice. Stosuję s/h, a to
trochę coś innego. Może w przypadku hydroponiki sprawę załatwiają te
odżywki? Może przy zanurzeniu całego systemy korzeniowego w roztworze
problem staje się mniej ważny? Tego nie wiem. W s/h rośliny są w samym
keramzycie, a woda jest poza bezpośrednim zasięgiem korzeni, dlatego pH tego
keramzytu jest bardzo ważne.
Z pozdrowieniami, Maria
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2004-10-30 12:44:23
Temat: Re: hydroponika - wrocław
Użytkownik "Maria Maciąg" <m...@N...pl> napisał w
wiadomości news:clvoe1$cav$1@nemesis.news.tpi.pl...
| Może w przypadku hydroponiki sprawę załatwiają te
| odżywki?
Odżywki nie - ja daję Osmocote normalny granulat, potem w sezonie
uzupełniając roztwór wlewam wodę ze zwykłm Florowitem. Ismena kwitnie 3x w
sezonie, więc chyba to lubi.
| Może przy zanurzeniu całego systemy korzeniowego w roztworze
| problem staje się mniej ważny? Tego nie wiem.
Ciekawe zagadnienie. Może na wszelki wypadek następnym razem popłuczę -
przymierzam się do anturium i skrzydłokwiatu, ale wiosną. A obie rośliny
niewątpliwie wapnia nie tolerują.
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2004-10-30 12:59:43
Temat: Re: hydroponika - wrocław> Dobrze, zostawmy zatem storczyki na boku :-).
> Z pozdrowieniami, Maria
Nic z tego. Dzisiaj kupiłem Cymbidium
przepięknie kwitnące. W przeciwieństwie
do cherlawego osobnika Rene mój nowy
storczykowy nabytek przetrwa ho ! ho !,
a może dłużej.
Pozdrawia za jedyne 38zł boletus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2004-10-30 17:02:02
Temat: Re: hydroponika - wrocław
Użytkownik "Basia Kulesz" napisał
> Doniczki i wskaźniki w OBI
> miewają, co jeszcze?
Byłam dziś w OBI. Nic nie ma i nie będzie. :(
Jakieś inne pomysły? z wyj. net-sklepu oczywiście...
Pozdrawiam,
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2004-10-30 17:14:18
Temat: Re: hydroponika - wrocław> Witajcie,
>
> czy mógłby mi ktoś powiedzieć, gdzie we Wrocławiu jest sklep z akcesoriami
> do uprawy hydroponicznej roślin pokojowych ewentualnie polecić
> dobry_sklep_internetowy?
>
> Pozdrawiam, z góry dziękuję,
> Marta
>
>
Nie wiem,ale szukałabym w Kwiatonie /ul.Krakowska lub już Opolska/ i po
drodze masz Praktikera...
Pozdrawiam,Lilka
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2004-10-30 17:45:49
Temat: Re: hydroponika - wrocław
Użytkownik "Lilka" napisał
> Nie wiem,ale szukałabym w Kwiatonie /ul.Krakowska lub już Opolska/ i po
> drodze masz Praktikera...
W Kwiatonie byłam - mieli tylko keramzyt :( oni hydroponiką się nie zajmują
wcale.
A Praktiker jakoś ominęłam :) oczywiscie sprawdzę. Dzięki.
Pozdrawiam,
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2004-11-01 20:06:41
Temat: Re: hydroponika - wrocław> Czy przestawiałeś dorosłe kwiaty z ziemi na wodę? Chciałabym przesadzić
> starą hoję, ale trochę boję się, że potem przestanie kwitnąć, a potrafi dać
> cztery kolejne kwiatostany w sezonie i nie chciałabym jej zaszkodzić,
> zwłaszcza, że to nie ta pora na przesadzanie.
>
> Pozdrawiam,
> Marta
>
hmm.. ja bym sie na pewno wstrzymal do wiosny, to raz. a dwa ze wszelkie
zrodla do ktorych dotarlem (na papierza i w internecie) podaja ze im starsza
roslina tym wieksze ryzyko przy "przestawianiu" uprawy z glebowej na
hydroponiczna. moje rosliny najpierw rosly normalnbie w ziemi. ale to byly
raczej dosc mlode egzemplarze. pewne jest ze "przeprowadzka" bedzie dla
roslini stresem, ale prawidlowo przeprowadzone powinno (moim zdaniem) powiesc
sie nawet dla stosunkowo dojrzalych okazow.
trzeba na pewno baaardzo dokladnie wyplukac cala ziemie i przy okazji
uszkodzic jak najmniej korzonkow. problem moze byc z tym ze (z tego co
pamietam a nie mam pod reka zeby sprawdzic) to hoja ma stosunkowo drobne
korzonki i trudno bedzie dobrze je oczyscic a potem dokladnie rozmiescic
korzenie miedzy fragmentami keramzyt.ale hoja bardzo latwo sie ukorzenia wiec
moze sobie poradzi. no a najbezpieczniej i bez ryzyja dla sterej rosliny to
bedzie pobrac niewielkie sadzonki i ukorzenic od razu w keramzycie - nie
bedzie problemu z czyszczeniem i ukladaniem korzonkow.
jesli zdecydujesz sie na przenoszenie starej rosliny to zadbaj o dobre
samopoczucie - niezbyt intensywne swiatlo, duza wilgotnosc powietrza etc
przez pare pierwszych tygodni, no i nie dawaj od razu pozywki tylko po jakims
czasie.
powodzenia
leon
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |