Kocham idealizm. :)
Kocham, to mało powiedzane.
Uwielbiam pasjami, do szaleństwa, bez pamięci, jak wariat(?).

Kocham idealizm bezgranicznie i bez umiaru. :)
Kocham mój idealizm i kocham idealizm idealistów.


Człowiek to także pochodna procesów, którym podlega.

Nie wszyscy są tacy sami i nie wszyscy podlegają takim
samym co do klasy procesom.

Wspólnym mianownikiem procesów dotyczących idealistów
jest ciągłe doskonalenie.

Dla nie-idealistów to ciągłe uczenie się [człowieczeństwa].

Dla ex-idealistów to pogrążanie się w auto-destrukcji.
Notabene "austriacki potwór" Joseph Fritzl to ex-idealista.


Nie wiem czy jestem na najwyższym poziomie, ale wiem,
że jestem w stanie pomóc wielu idealistom.
I również nie-idealistom.

Pragnę pomagać idealistom, którzy mają wątpliwości czy
nawet problemy ze swoimi procesami.

Nie mam nic przeciwko, aby pomagać również nie-idealistom,
którzy są w stanie taką ew. moją pomoc przyjmować.

Nie pomagam tym, którzy tego sobie nie życzą oraz z definicji
nie pomagam ex-idealistom.


Wiem, że jestem na dość wysokim poziomie w klasie idealistów.

--
CB


Użytkownik "tren R" <t...@p...pl> napisał w wiadomości
news:g43p1i$sgf$2@news.onet.pl...

> zakładasz, że jesteś na najwyższym poziomie?