Strona główna Grupy pl.soc.rodzina imponowanie w zwiazku

Grupy

Szukaj w grupach

 

imponowanie w zwiazku

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 7


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-02-20 10:46:37

Temat: imponowanie w zwiazku
Od: p...@b...pl szukaj wiadomości tego autora

Pytanie skierowane jest raczej do plci pieknej choc wszelkie opinie sa tu mile
widziane.
Jak wyglada w waszych zwiazkach koniecznosc imponowania TZ ?
Czy wasz partner stalby sie dla was mniej atrakcyjny - niegodny bycia z wami
jezeli nie bylby w stanie wam niczym zaimponowac ?
Pytam o to, gdyz z ust mojej bylej dziewczyny jedna z przyczyn rozpadu
dlugoletniego zwiazku bylo wlasnie to, ze przestalem jej czymkolwiek imponowac.
Wiem, ze w zwiazku nalezy sie caly czas starac i "podsycac" energie uczuc ale
przeciez na dluzsza mete wszystko staje sie pospolite i duzo osob z zewnatrz na
pierwszy rzut oka jest bardziej atrakcyjnych.
Czekam na wasze opinie
Dix

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2003-02-20 11:44:44

Temat: Re: imponowanie w zwiazku
Od: "mamqa" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora



Użytkownik <p...@b...pl> napisał w wiadomości
news:3d9a.00000035.3e54b20c@newsgate.onet.pl...
> Pytanie skierowane jest raczej do plci pieknej choc wszelkie opinie sa tu
mile
> widziane.
> Jak wyglada w waszych zwiazkach koniecznosc imponowania TZ ?
> Czy wasz partner stalby sie dla was mniej atrakcyjny - niegodny bycia z
wami
> jezeli nie bylby w stanie wam niczym zaimponowac ?
> Pytam o to, gdyz z ust mojej bylej dziewczyny jedna z przyczyn rozpadu
> dlugoletniego zwiazku bylo wlasnie to, ze przestalem jej czymkolwiek
imponowac.
> Wiem, ze w zwiazku nalezy sie caly czas starac i "podsycac" energie uczuc
ale
> przeciez na dluzsza mete wszystko staje sie pospolite i duzo osob z
zewnatrz na
> pierwszy rzut oka jest bardziej atrakcyjnych.

A w sumie to tak moze i jest... Moj maz zawsze imponowal mi madroscia i do
dzis wiem ze zawsze moge siedo niego zwrucic ze wszystkimi problemami bo
zawsze znajdzie na to jakis zloty srodek... Ale z drugiej strony to jest
tylko dodatek do niego samego... przeciez nie kochalabym go mniej gdyby nie
byl az taki madry :-)
--
Mam(q)a
http://strony.wp.pl/wp/mamqa/indeks.html
"Aby cenić i kochać to, co wielkie,
najpierw musisz ćwiczyć się w tym, co małe" /Georg Keil


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2003-02-20 14:25:33

Temat: Re: imponowanie w zwiazku
Od: G...@p...onet.pl-----USUN-TO (Grzegorz Janoszka) szukaj wiadomości tego autora

On Thu, 20 Feb 2003 12:44:44 +0100 I had a dream that mamqa <m...@w...pl> wrote:
>przeciez nie kochalabym go mniej gdyby nie byl az taki madry :-)

W pierwszej chwili przeczytałem:

"przecież nie kochałby mnie, gdyby nie był aż taki mądry"

:-)

--
Grzegorz Janoszka
www.consulta.pl odpowiadając POPRAW adres

Na newsy piszę prywatnie i wyrażam swoje prywatne poglądy, które nie mają
nic wspólnego z moimi byłymi, obecnymi i przyszłymi pracodawcami.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2003-02-20 15:17:19

Temat: Re: imponowanie w zwiazku
Od: "Sowa" <s...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik <p...@b...pl> napisał w wiadomości
news:3d9a.00000035.3e54b20c@newsgate.onet.pl...
> Pytanie skierowane jest raczej do plci pieknej choc wszelkie opinie sa tu
mile
> widziane.
> Jak wyglada w waszych zwiazkach koniecznosc imponowania TZ ?
> Czy wasz partner stalby sie dla was mniej atrakcyjny - niegodny bycia z
wami
> jezeli nie bylby w stanie wam niczym zaimponowac ?

Kiedyś mi się wydawało ( jak byłam młoda i durna :-)), że imponować to
znaczy być jakimś strasznie nie przeciętnym - skakać na linie, wchodzić na
Mount Blanc być w opozycji do wszystkiego itp.
Teraz najbardziej imponuje mi to, co wydaje się proste a jest chyba
najtrudniejsze w życiu - radzenie sobie z sobą samym, uświadamianie sobie
własnych problemów i śmiałe ich rozwiązywanie bez względu na cierpienie,
okazywanie uczuć bez oglądania się na stereotypy, trzymanie się wyznaczonych
sobie zasad, nie wstydzenie się własnych poglądów i nie manipulowanie nimi i
podobne rzeczy.
Tak mój mąż mi imponuje.
Nie wiem co by było gdyby.... Mam go takiego, jakiego mam. I takiego go
kocham.
Sowa


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2003-02-20 17:21:01

Temat: Re: imponowanie w zwiazku
Od: "agi ( fghfgh )" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora



p...@b...pl wrote:

> Jak wyglada w waszych zwiazkach koniecznosc imponowania TZ ?

Imponowac nie. Natomiast mysle, ze powinny byc dziedziny w krórych kazde
z partnerów bedzie autorytetem dla drugiego. IMHO dobrze kiedy jest to
zrownowazone ( tzn. kazda ze stron ma takie )

> Czy wasz partner stalby sie dla was mniej atrakcyjny - niegodny bycia z wami
> jezeli nie bylby w stanie wam niczym zaimponowac ?

Hm... slowo 'imponowac' troche mi sie negatywnie kojarzy.
Ujme to inaczej- na pewno stalby sie mniej atrakcyjny gdyby stracil w
moich oczach. Gdybym miala powody aby przestac go szanowac. Ale aby to
sie stalo- musialby sie zmienic na niekorzysc jako czlowiek. Czyli nie
chodziloby o atrakcyjnosc fizyczna/seksualna/sprawnosciowa ale o
atrakcyjnosc jego jako czlowieka godnego.

> Wiem, ze w zwiazku nalezy sie caly czas starac i "podsycac" energie uczuc ale
> przeciez na dluzsza mete wszystko staje sie pospolite i duzo osob z zewnatrz na
> pierwszy rzut oka jest bardziej atrakcyjnych.

Jestes pewien, ze wszystko? Sa wartosci nie ulegajace zmianom a wlasnie
wplywajace na postrzeganie drugiego czlowieka jako wartosciowego. To np.
madrosc, serce, zasady, etyka ... Mozna zmienic sposoby myslenia,
poglady ale pewne cechy za które kogos pokochalismy pozostana.
pzdr
agi

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2003-02-20 17:22:02

Temat: Re: imponowanie w zwiazku
Od: "Ijon" <i...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

<p...@b...pl> wrote in message
news:3d9a.00000035.3e54b20c@newsgate.onet.pl...

> Wiem, ze w zwiazku nalezy sie caly czas starac i "podsycac" energie uczuc
ale
> przeciez na dluzsza mete wszystko staje sie pospolite i duzo osob z
zewnatrz na
> pierwszy rzut oka jest bardziej atrakcyjnych.

No wlasnie - "bardziej atrakcyjnych". Wszystko zalezy od tego na czym
budujecie wasze zwiazki.
Jesli na wzajemnej "atrakcyjnosci" - to jest to jak budowanie zamkow na
piasku.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2003-02-20 18:09:10

Temat: Re: imponowanie w zwiazku
Od: "mamqa" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora



Użytkownik "Grzegorz Janoszka" <G...@p...onet.pl-----USUN-TO>
napisał w wiadomości
news:slrnb59pat.q2.Grzegorz.Janoszka@kier.icsr.agh.e
du.pl...
> W pierwszej chwili przeczytałem:
>
> "przecież nie kochałby mnie, gdyby nie był aż taki mądry"
>
> :-)

Ciesze sie ze przeczytales to jeszcze raz :-)))
--
Mam(q)a
http://strony.wp.pl/wp/mamqa/indeks.html
"Aby cenić i kochać to, co wielkie,
najpierw musisz ćwiczyć się w tym, co małe" /Georg Keil


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Ja chcę wiosny!!!
Adresowanie listow
Dosyć
Przysięga małżeńska
Dzieci psychopatyczne

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »