| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-01-17 12:12:42
Temat: Re: indywidualizmMis Go-Go wrote:
[ciach]
W zasadzie napisałeś esencję tego co zawierają poprzednie posty, z tym że
ubrałeś w inne `ciuchy` (słowa) ;-)
--
Łukasz Piec, vel Piecyk
http://piecyk.org
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2005-01-17 12:13:51
Temat: Re: indywidualizmUżytkownik Łukasz Piec napisał:
> ochotę i w jaki sposób chce, nie bacząc przy tym na jakieś odgórnie przyjęte
> zasady, normy, czy też opinię innych; to jego życie. ;-)
"nie bacząc przy tym"... No właśnie ale to zaznaczyłeś.
Są takie pojęcia jak memy, niektórzy ich używają, ale nie wiem czy
wiedzą dobrze skąd to się bierze i z czym łączy. Wg. mnie to kolejny
efekt działania "sumienia" orzekania czegoś co jest "poprawne" i
"niepoprawne". Chodzi mi o to że to na człowieka działa i jeśli ktoś
chce być taki jak chce musi się z tym wcześniej czy później zmierzyć.
Jest jeszcze taka postać jak Goleman i jego mem takzwanego (przeze mnie)
"sprytu". On może przyczynił się do teorii poprawienia funkcjonalności
firm. Koleś w swojej pracy szukał odpowiedzi na pytanie jacy ludzie dążą
do sukcesu. Stworzył teorię o "inteligencji" i wywnioskował że ludzie
sprytni, potrafiący ustawić sobie sytuację i podejść kogoś przyjmując
jego zasady. Na drugiej szali potawił stereotyp nieudacznika i wyszło mu
płynne przejście - miara. Ok. wyszło więc na to że aby osiągnąć sukces
potrzeba być niezłym w lizaniu dupy, nie wadzeniu nikomu, nie
przeciwstawianiu się, a wykorzystywaniu cudzej głupoty. Ok. koleś ma
rację, my Polacy to doskonale wiemy i znamy bo to taki idealny przykład
Nikosia Dyzmy. Taki koleś wkupił się w łaski ludzi o wielkim
współczynniku zasad w którym aż śmiech egzystować i gdzie tam te zasady
aż było widać bardzo ewidentnie, że już nikt mnie nie powinien pytać o
co mi chodzi.
Hm... nie wiem czy teraz mnie czujesz... bo zastanawiam się czy to nie
przeczy koncepcji indywidualizmu? Przez tą swoją miarę goleman wywołał u
młodych inteligentych ludzi coś w stylu ah jak fajnie być spryciarzem.
Bo ludzie chcą się dowartościować i chcą być "inteligentni".
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-01-17 12:14:07
Temat: Re: indywidualizmKtorys z was ma przestawiony zegar, Jesus albo - najpewniej - Lukasz.
Lukaszu chyba troche cie sie pozni :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-01-17 12:20:08
Temat: Re: indywidualizmJa jestem indywidualista - nie zwazalem na ich opinie ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-01-17 12:25:53
Temat: Re: indywidualizmUżytkownik Mis Go-Go napisał:
> Ktorys z was ma przestawiony zegar, Jesus albo - najpewniej - Lukasz.
> Lukaszu chyba troche cie sie pozni :)
>
>
Nie on po prostu czyta w moich myślach
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-01-17 12:45:56
Temat: Re: indywidualizm
Użytkownik "Jesus" <n...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:csepsq$h13$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Widziałem na grupie, że może niektórzy nie rozumieją tego pojęcia. A
> może ja też... Opowiem o swoich przemyśleniach na ten temat.
>
>
> No więc myślę, że indywidualista to taki człowiek który robi coś na
> przekór zasad? (może mylę z buntownikiem ;) )
Indywidualista to taki człowiek, który robi wszystko po swojemu, ale nie "na
przekór", tylko wydaje mu się, że tak właśnie być powinno ;)
TS
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-01-17 13:01:13
Temat: Re: indywidualizmThe Stroyer:
> Indywidualista to taki człowiek, który robi wszystko po swojemu, ale
> nie "na przekór", tylko wydaje mu się, że tak właśnie być powinno ;)
"wszystko po swojemu"? No nie wiem...
Indywidualista to ktos kto aktywnie dostrzega korzysci w podejmowaniu
dzialan niepopularnych - jesli taka korzysc jest obiektywna, to
indywidualizm
jest pochodna znacznie mniej niz przecietnie ograniczonych horyzontow
psycho-mentalnych, zas jesli jest to skutek jedynie fobii czy awersji do
dostosowywania sie/podporzadkowywania sie do ogolnie przyjetych norm,
to taki jendywidualizm jest wynikiem niedorozwoju/nieprawidlowosci
osobowosci.
Krotko mowiac: warto pamietac ze nie kazdy swir jest indywidualista...
i odwrotnie. :)
--
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-01-17 13:11:29
Temat: Re: indywidualizmUżytkownik Łukasz Piec napisał:
> Jesus wrote:
>
>
>>młodych inteligentych ludzi coś w stylu ah jak fajnie być spryciarzem.
>
>
> Ale to co opisałeś powyżej, nie jest dla mnie bynajmniej objawem skryptu, a
> ... sam nie wiem jak to nazwać. :-)
Ja tak to widzę. U niego spryciarz to osoba doskonale widząca te
zasady i potrafiąca je wykorzystać. Jednym słowem w sumie mówi, że
ludzie są inteligentni jeśli grają, udają kogoś i potrafą to
wykorzystać. Odwrotnie pokazując model osoby która nie dochodzi do
sukcesu jeśli nie widzi tych zasad i nie ma właściwości dobrego
"negociatora" w zachowaniach społecznych. Tu wskazuje tu na empatię, że
to dzięki niej tak te osoby "inteligentne" zauważają te zasady.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-01-17 15:08:29
Temat: Re: indywidualizm
> Mi to kojarzy sie z relacja rodzic - dziecko.
Mi z polityką ;)
Spójrz jak w łaski grup społecznych starają się wkupić politycy.
Właściwie to nawet można rzec, że ludzie przyjmują iż polityka na tym
właśnie polega, chcą stworzyć tych najbardziej lubianych, stwarzać
wrażenie kompetentych itp (wejść w dupkę każdemu). Wystarczy spojrzeć na
polityków i skumać się na czym polega ta gra. Naturalnie amerykanie w
tym przodują.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-01-17 15:22:15
Temat: Re: indywidualizmUżytkownik cbnet napisał:
> "wszystko po swojemu"? No nie wiem...
Najprościej jest z kobietą, da jej się kwiatek, powie jak ślicznie
wygląda... no nie? ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |