| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-08-17 12:31:04
Temat: inicjatywa, a raczej jej brak...Witam,
mam pytanie - czy jeśli mężczyzna mówi, że lubi inicjatywę od kobiety (sam
jej nie wykazuje), to jest to "normalne" w sensie, czy możliwe... czy raczej
nie jest zainteresowany osobą do której kieruje to stwierdzenie?
Chodzi o to, że czułam, że jednak mu się spodobałam, ale nie jestem na tyle
"nowoczesna" żeby ciągle pierwsza do niego pisać, dzwonić itp. a on sam nie
postawi "pierwszego kroku". Nie mogę go "rozgryźć".
Wiem też, że ma problemy i "walczy z demonami przeszłości" jakkolwiek to
miałam zrozumieć.
Czy warto się martwić...?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2005-08-17 12:57:37
Temat: Re: inicjatywa, a raczej jej brak...mandragoris:
> [...]
> Czy warto się martwić...?
Czym?
Tym, ze nie doprowadzasz wybranka "do szalenstwa"?
Heh, sama musisz ocenic. :)
--
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2005-08-17 13:09:07
Temat: Re: inicjatywa, a raczej jej brak...> mam pytanie - czy jeśli mężczyzna mówi, że lubi inicjatywę od kobiety (sam
> jej nie wykazuje), to jest to "normalne" w sensie, czy możliwe... czy
raczej
> nie jest zainteresowany osobą do której kieruje to stwierdzenie?
mogę tylko wypowiadać się z mojego doświadczenia i przemyśleń, z których
wynika, że gdy nie wykazywałem inicjatywy, to po to, żeby móc w razie czego
odejść bez zobowiązań/tłumaczeń się, po to też, żeby mieć 'niby' czyste
sumienie. W wielkim skrócie.
pzdr
bogdan
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2005-08-17 15:19:44
Temat: Re: inicjatywa, a raczej jej brak...
"mandragoris" <m...@t...pl> napisał;
> Witam,
> mam pytanie - czy jeśli mężczyzna mówi, że lubi inicjatywę od kobiety (sam
> jej nie wykazuje), to jest to "normalne" w sensie, czy możliwe... czy
> raczej nie jest zainteresowany osobą do której kieruje to stwierdzenie?
> Chodzi o to, że czułam, że jednak mu się spodobałam, ale nie jestem na
> tyle "nowoczesna" żeby ciągle pierwsza do niego pisać, dzwonić itp. a on
> sam nie postawi "pierwszego kroku". Nie mogę go "rozgryźć".
> Wiem też, że ma problemy i "walczy z demonami przeszłości" jakkolwiek to
> miałam zrozumieć.
> Czy warto się martwić...?
Nie martwic sie, tylko uciekac... lub czekac w dosc bezpiecznym oddaleniu,
jesli Ci zalezy.
Z demonami nie wygrasz, poki on sam nie wygra.
M....
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2005-08-17 15:35:25
Temat: Re: inicjatywa, a raczej jej brak...mandragoris <m...@t...pl> napisał(a):
> Witam,
> mam pytanie - czy jeśli mężczyzna mówi, że lubi inicjatywę od kobiety (sam
> jej nie wykazuje), to jest to "normalne" w sensie, czy możliwe... czy
raczej
> nie jest zainteresowany osobą do której kieruje to stwierdzenie?
a Ty nawet, gdy podoba Ci sie adoracja kogos to pozostajesz jako i ta kloda?
Tu stawialabym na brak zainteresowania (moge sie mylic - malo danych)
> Chodzi o to, że czułam, że jednak mu się spodobałam, ale nie jestem na tyle
> "nowoczesna" żeby ciągle pierwsza do niego pisać, dzwonić itp. a on sam nie
> postawi "pierwszego kroku". Nie mogę go "rozgryźć".
hejkum, hejkum, a nie masz nic lepszego do roboty, tylko wgryzac sie w jego
psyche? Niech da Ci znak, a jesli nie daje, to nie chce. Jesli tylko Ty
dajesz, a on kweka "malo, malo", oskarza o brak nowoczesnosci, tooo (jw -
malo danych, ale lampka sie zapala)
> Wiem też, że ma problemy i "walczy z demonami przeszłości" jakkolwiek to
> miałam zrozumieć.
> Czy warto się martwić...?
srutu tutu, ze sie tak kolokwialnie wyraze. Skoro daje Ci zblizyc sie do
siebie emocjonalnie, a potem kryje za demonami to...a moze faceci tacy sa?
Nie daje Ci jednoznacznej odpowiedzi, bo nie mam prawa ani patentu na wiedze.
Wsluchaj sie w swoja intuicje i popatrz na fakty. Daj mu dzialac, IMO sensem
zycia mezczyzny jest m.in. dzialanie.
zdrowki
hania
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2005-08-17 18:42:19
Temat: Re: inicjatywa, a raczej jej brak...mandragoris; <ddvamc$4v0$1@atlantis.news.tpi.pl> :
> Witam,
> mam pytanie - czy jeśli mężczyzna mówi, że lubi inicjatywę od kobiety (sam
> jej nie wykazuje), to jest to "normalne" w sensie, czy możliwe... czy raczej
> nie jest zainteresowany osobą do której kieruje to stwierdzenie?
Akurat u mężczyzn zainteresowanie bardzo łatwo się sprawdza, no chyba że
impotent. ;)
> Chodzi o to, że czułam, że jednak mu się spodobałam, ale nie jestem na tyle
> "nowoczesna" żeby ciągle pierwsza do niego pisać, dzwonić itp. a on sam nie
> postawi "pierwszego kroku". Nie mogę go "rozgryźć".
To się zapytaj. ;) Może już powiedział, a może tylko nie rozszerzył
wypowiedzi i nie skonfrontowaliście wzajemnego zrozumienia jego
wypowiedzi. A może istnieją przyczyny obiektywne lub odbiór Twojego
zachowania wskazuje jakiś sposób działania.
Co do tego pisanie i dzwonienia - chodzi o czynność, czy brak treści do
wypełnienia w/w? ;)))
> Wiem też, że ma problemy i "walczy z demonami przeszłości" jakkolwiek to
> miałam zrozumieć.
> Czy warto się martwić...?
Mz. nie - oczywiście sytuacja nie musi się skończyć sukcesem, ale na
pewno musi dojrzeć.
Flyer - Broń Boże nie jestem specjalistą
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2005-08-17 22:16:26
Temat: Re: inicjatywa, a raczej jej brak...mandragoris <m...@t...pl> napisał(a):
> Wiem też, że ma problemy i "walczy z demonami przeszłości"
walka z demonami?
to ja i on mamy cos wspolnego.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2005-08-18 19:58:47
Temat: Re: inicjatywa, a raczej jej brak...
Użytkownik "mandragoris" <m...@t...pl> napisał w wiadomości
news:ddvamc$4v0$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Czy warto się martwić...?
Rób to, na co masz ochotę.
A chyba nie lubisz się martwić o faceta, o którym nic nie wiesz ?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2005-08-19 10:45:27
Temat: Re: inicjatywa, a raczej jej brak...
> Rób to, na co masz ochotę.
to jak reklama turbo ptysia
> A chyba nie lubisz się martwić o faceta, o którym nic nie wiesz ?
kobiety sa nadopiekuncze , martwia sie o wszystko z góry ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |