jak bronic sie przed zawalem serca - OT

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 6

1. Data: 2005-01-22 01:15:20

Temat: jak bronic sie przed zawalem serca - OT
Od: Michal Misiurewicz <m...@i...rr.com> szukaj wiadomości tego autora

Przepraszam, ze pisze na grupe na ten temat, ale ten list lancuszkowy
szerzy sie tez i wsrod grupowiczow, a moze to byc sprawa istotna dla
zycia.

Metody podane w tym liscie (glebokie oddechy i kaslanie) to bzdura nie
poparta zadnymi badaniami medycznymi. Szpital w Rochester zadnych
takich artykulow nie pisal. Wedlug American Heart Association w przypadku
opisywanym w liscie najlepiej zadzwonic z komorki po pomoc, a jesli sie
nie ma komorki, sprobowac zatrzymac jakis samochod i prosic o przewiezienie
do szpitala.

A jesli probowac cos zrobic na wlasna reke (to juz dodaje od siebie) to
prosze pamietac, ze najwiekszym wrogiem jest panika.

Uprzejmie prosze osoby, do ktorych trafi jakikolwiek list lancuszkowy,
zeby przed rozeslaniem go dalej pogooglowaly troche. Na przyklad wpisanie
w Google "journal of general hospital rochester" natychmiast daje strone
http://www.hoax-slayer.com/survive-heart-attack.html
gdzie jest wyjasnione, ze to nieprawda.

Pozdrowienia,
Michal

--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2005-01-22 12:11:57

Temat: Re: jak bronic sie przed zawalem serca - OT
Od: "Rafał Wolski" <rafal.wolski@nie_spamowi_poczta.fm> szukaj wiadomości tego autora

> w Google "journal of general hospital rochester" natychmiast daje strone
> http://www.hoax-slayer.com/survive-heart-attack.html
> gdzie jest wyjasnione, ze to nieprawda.
>
> Pozdrowienia,
> Michal

Dostałem kilka takich listów ale doświadczenie nauczyło mnie ostrożnie
podchodzić do rewelacji sieciowych. Z tego co piszesz jasno wynika, że
miałem rację zatrzymując list wyłącznie dla siebie.

--
Pozdrawiam, Rafał Wolski
http://ogrody.agrosan.pl/ - strona grupy pl.rec.ogrody
http://www.wolski.com.pl/sklep/ - z wrzosami

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2005-01-23 20:27:43

Temat: Re: jak bronic sie przed zawalem serca - OT
Od: "Tadeusz" <z...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dostałem kilka takich listów ale doświadczenie nauczyło mnie ostrożnie
> podchodzić do rewelacji sieciowych. Z tego co piszesz jasno wynika, że
> miałem rację zatrzymując list wyłącznie dla siebie.
>
Widocznie żaden z Was nie robił koronografii. Oczywiście sobie. A nawiasem
dziś na I programie PR była audycja na ten temat i lekarze kardiolodzy
potwierdzali fakt wpływu kaszlu połączonego z głebokim oddychaniem na
możliwość pomocy przy pierwszych objawach przed zawałowych. A tak nawiasem
mówiąć jak sobie wyobrażasz łapanie kierowców czy wykonywanie telefonów jak
zaczynasz omdlewać (objawy zawału) i masz 30 - 45 sek do całkowitej utraty
przytomności. Powodzenia. Trzeba sie starac pomóc samemu i może to jest
jedyny ratunek (kaszel właśnie).
Tadeusz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2005-01-23 20:44:48

Temat: Re: jak bronic sie przed zawalem serca - OT
Od: Michal Misiurewicz <m...@i...rr.com> szukaj wiadomości tego autora

Tadeusz wrote:

> Widocznie żaden z Was nie robił koronografii. Oczywiście sobie. A nawiasem
> dziś na I programie PR była audycja na ten temat i lekarze kardiolodzy
> potwierdzali fakt wpływu kaszlu połączonego z głebokim oddychaniem na
> możliwość pomocy przy pierwszych objawach przed zawałowych. A tak nawiasem
> mówiąć jak sobie wyobrażasz łapanie kierowców czy wykonywanie telefonów jak
> zaczynasz omdlewać (objawy zawału) i masz 30 - 45 sek do całkowitej utraty
> przytomności. Powodzenia. Trzeba sie starac pomóc samemu i może to jest
> jedyny ratunek (kaszel właśnie).

Moze nie powinienem dyskutowac, bo nie jestem lekarzem, ale pewne nieporozumienia
musze sprostowac. Nalezy rozroznic zartrzymanie akcji serca (cardiac arrest),
gdzie nastepuje prawie natychmiastowa utrata przytomnosci i w gruncie rzeczy i tak
nic nie jestes w stanie zrobic, od zawalu (myocardial infarction), kiedy absolutnie
proiorytetowa sprawa jest szybkie otrzymanie fachowej pomocy w szpitalu, ale
natychmiastowa utrata przytomnosci nie grozi. Statystyki pokazuja, ze wiekszosc
ofiar zawalu nie rozpoznaje od razu co to jest (bo objawy bardzo czesto wcale nie
sa takie oczywiste) i czeka z jakakolwiek akcja 2 godziny lub dluzej. Kaslanie jest
czasem stosowane, ale lekarze podkreslaja, ze powinno sie to odbywac pod okiem
specjalisty, a stosowanie takich metod na wlasna reke moze byc bardzo niebezpieczne.
Jesli chcesz poprawic dotlenienie, skoncentruj sie raczej na wydechu i uspokojeniu
oddechu - glebokie oddychanie spowoduje jedynie hiperwentylacje.

Pozdrowienia,
Michal

--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2005-01-23 21:50:02

Temat: Re: jak bronic sie przed zawalem serca - OT
Od: "mirzan" <l...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Tadeusz wrote:
>
> > Widocznie żaden z Was nie robił koronografii. Oczywiście sobie. A nawiasem
> > dziś na I programie PR była audycja na ten temat i lekarze kardiolodzy
> > potwierdzali fakt wpływu kaszlu połączonego z głebokim oddychaniem na
> > możliwość pomocy przy pierwszych objawach przed zawałowych. A tak nawiasem
> > mówiąć jak sobie wyobrażasz łapanie kierowców czy wykonywanie telefonów jak
> > zaczynasz omdlewać (objawy zawału) i masz 30 - 45 sek do całkowitej utraty
> > przytomności. Powodzenia. Trzeba sie starac pomóc samemu i może to jest
> > jedyny ratunek (kaszel właśnie).
>
> Moze nie powinienem dyskutowac, bo nie jestem lekarzem, ale pewne
nieporozumienia
> musze sprostowac. Nalezy rozroznic zartrzymanie akcji serca (cardiac arrest),
> gdzie nastepuje prawie natychmiastowa utrata przytomnosci i w gruncie rzeczy
i tak
> nic nie jestes w stanie zrobic, od zawalu (myocardial infarction), kiedy
absolutnie
> proiorytetowa sprawa jest szybkie otrzymanie fachowej pomocy w szpitalu, ale
> natychmiastowa utrata przytomnosci nie grozi. Statystyki pokazuja, ze
wiekszosc
> ofiar zawalu nie rozpoznaje od razu co to jest (bo objawy bardzo czesto
wcale nie
> sa takie oczywiste) i czeka z jakakolwiek akcja 2 godziny lub dluzej.
Kaslanie jest
> czasem stosowane, ale lekarze podkreslaja, ze powinno sie to odbywac pod
okiem
> specjalisty, a stosowanie takich metod na wlasna reke moze byc bardzo
niebezpieczne.
> Jesli chcesz poprawic dotlenienie, skoncentruj sie raczej na wydechu i
uspokojeniu
> oddechu - glebokie oddychanie spowoduje jedynie hiperwentylacje.
>
> Pozdrowienia,
> Michal

Medycyna ludowa wschodnia zana metody leczenia przy pomocy
układu palców. Nazywa się to mudry.
Dla zawałowców jest jedna mudra która może pomóc.Proste
i nic nie kosztuje.
Pozdrawiam. Mirzan
http://raido.republika.pl/omudry.htm
>
>

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2005-01-24 20:45:09

Temat: Re: jak bronic sie przed zawalem serca - OT
Od: "Janek2" <j...@W...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Michal Misiurewicz" <m...@i...rr.com> napisał w
wiadomości news:IOhId.5658$VZ2.3476@fe1.columbus.rr.com...
> Przepraszam, ze pisze na grupe na ten temat, ale ten list lancuszkowy
szerzy sie tez i wsrod grupowiczow, a moze to byc sprawa istotna dla zycia.
Metody podane w tym liscie (glebokie oddechy i kaslanie) to bzdura nie
poparta zadnymi badaniami medycznymi. Szpital w Rochester zadnych

Drogi Michale,
do mnie tez dotarł ten łańcuszek. Znajomy kolega anestezjolog, któremu
przesłałem te uczone porady z prośbą o opinię, skwitował je mniej więcej
tak:
- zamiast kasłania proponuję natychmiastową i intensywną masturbację. Efekt
leczniczy mniej więcej ten sam, wpływ na ciśnienie nawet lepszy, a o ileż
milsze wrażenia...! :))))
Pozdrawiam
Janek