| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-04-28 17:16:03
Temat: Re: jak interpretować słowa mężczyzny?m...@w...pl (Monika) napisał(a):
> Jest w moim życiu o wiele starszy facet.
> Nie jesteśmy razem i nie byliśmy aczkolwiek j
> a coś do niego mam, on być może do mnie też ale
> nie chce tego okazać. Pokłociliśmy się.
> On wie, że on zawinił. Zadzwonił zaproponować
> spotkanie - odmówiłam. Następnego dnia pojawił
> się na gg na dostępnym (co rzadko robi).
> W opisie znalazło się zdanie
> "słowa to tylko słowa".. Nie chciałam pisać,
> ale nie wytrzymałam, odezwałam się.
> Napisał wtedy "zastanawiałem się kiedy się
> odezwiesz". Co o tym myślicie?
> Czy to nie było przypadkiem coś jak
> "wiedziałem, że prędzej czy później
> napiszesz..."?
>
cokolwiek by nie napisal chodzi mu tylko o jedno, o to aby cie przeruchac.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2005-04-28 17:16:37
Temat: Re: jak interpretować słowa mężczyzny?Jey Fridge <j...@h...pl> napisał(a):
> To straszne o czym piszesz - normalnie szok. Spierdalaj.
>
Hardi czy to ty??
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-04-28 17:18:53
Temat: Re: jak interpretować słowa mężczyzny? himera napisał(a):
> Hardi czy to ty??
Czy to ja? Pewnie, ze ja, ale zmieniam ksywe i to chyba na stale ;)
--
Jey Fridge.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-04-28 17:24:39
Temat: Re: jak interpretować słowa mężczyzny?Jey Fridge <j...@h...pl> napisał(a):
> himera napisał(a):
> > Hardi czy to ty??
> Czy to ja? Pewnie, ze ja, ale zmieniam ksywe i to chyba na stale ;)
>
widzisz slonce, ja to cie wszedzie rozpoznam. ale wolalam hardi, bo jakie
zdrobnienie dam do Jey?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-04-28 17:25:48
Temat: Re: jak interpretować słowa mężczyzny?Himera w news:d4r68n$gli$1@inews.gazeta.pl:
> Jey Fridge <j...@h...pl> napisał(a):
>
> > himera napisał(a):
> > > Hardi czy to ty??
> > Czy to ja? Pewnie, ze ja, ale zmieniam ksywe i to chyba na stale ;)
> >
> widzisz slonce, ja to cie wszedzie rozpoznam. ale wolalam hardi, bo
> jakie zdrobnienie dam do Jey?
G
;)
Natek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-04-28 17:33:43
Temat: Re: jak interpretować słowa mężczyzny?elgar_mail w news:15zi7j1o7vqeo.he7wlnzebwnw$.dlg@40tude.net:
>
> Jak żonaty, to zostaw, choćby nie wiem co mówił :)
> Jak wolny, to możesz kontynuować :)
Bardzo bolało? ;)
Natek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-04-28 17:44:27
Temat: Re: jak interpretować słowa mężczyzny?
Użytkownik " himera"
> cokolwiek by nie napisal chodzi mu tylko o jedno, o to aby cie przeruchac.
Haha, fakt:)
WK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-04-28 17:45:02
Temat: Re: jak interpretować słowa mężczyzny?On 28 Apr 2005 17:33:43 GMT, Natek wrote in
<news:d4r6pn$8rd$1@news.onet.pl>:
> elgar_mail w news:15zi7j1o7vqeo.he7wlnzebwnw$.dlg@40tude.net:
>>
>> Jak żonaty, to zostaw, choćby nie wiem co mówił :)
>> Jak wolny, to możesz kontynuować :)
>
> Bardzo bolało? ;)
>
> Natek
Kogoś na pewno.
elgar
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-04-28 17:48:13
Temat: Re: jak interpretować słowa mężczyzny?elgar_mail w news:k1ynf6zr3po8.16rh4r1gseqlx$.dlg@40tude.net:
> On 28 Apr 2005 17:33:43 GMT, Natek wrote in
> news:d4r6pn$8rd$1@news.onet.pl:
> > Bardzo bolało? ;)
>
> Kogoś na pewno.
Sorki. Mnie bolało :)
Natek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-04-28 17:49:47
Temat: Re: jak interpretować słowa mężczyzny? Himera napisał(a):
> widzisz slonce, ja to cie wszedzie rozpoznam. ale wolalam hardi, bo jakie
> zdrobnienie dam do Jey?
Dalas mi do myslenia ;) Moze HardStyler nie bylo takie glupie do konca? :D
--
Jey Fridge.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |