| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2000-05-26 07:18:53
Temat: Re: Filmy o jedzeniu/Bylo:jak to ma byc?Użytkownik Magdalena Bassett <m...@w...net> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:3...@w...net...
> > A pamietacie "Uczte Babette"? Rezysera, skrucha, nie pomne. Calosc dosyc
> > ponura, ale watek kulinarny przepyszny! :-)~~
Noo, to byl wspanialy film. Chyba nie koniecznie trzeba go bylo odbierac na
ponuro.
> A pamietacie Wielkie Zarcie? Tam popelniaja samobojstwo poprzez
> przejedzenie.
No, tylko, ze fragmentami dosc obrzydliwe - nie jestem pewien, czy film
pobudza apetyt (raczej na poczatku tylko).
> A Mr. Creosote w Monthy Pythons, ktory wybucha po zjedzeniu poobiedniej
> mietowki?
Ooough! Obrzydlistwo. Ale najlepszy w tej scenie byl kelner :)
A z innych filmow pamietam jeden chyba koreanski (niestety nie pomne
tytulu - moze ktos pomoze) o starzejacym sie kucharzu, ktory postanawia
wycowac sie z zawodu i przygotowuje dla corek ostatnia uczte. Staruszek juz
traci smak i czucie w palcach, ale stara sie niesamowicie (do dzisiaj
pamietam, jak np rzezbil zdaje sie motyw smoka w melonie, potem jeden
nieostrozny ruch i sruuu go o ziemie i zaczyna od nowa). Jakie tam sie fajne
rzeczy pichcily...
Jader
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2000-05-26 07:48:45
Temat: Re: Filmy o jedzeniu/Bylo:jak to ma byc?Troche nie w czas, ale znalazlam cos z Krakowa:
Stowarzyszenie Teatralne Laznia
ul. Paulinska 28, tel./faks 292-00-58, tel. 430-74-85
Jesc, pozerac, byc pozartym
20 maja Uczta Babette
21 maja Delikatesy
22 maja Wielkie Zarcie
23 maja Przepiórki w platkach rózy
Pech chcial, ze dowiedzialam sie o tym dopiero dzis.
To tak, jak spoznic sie minute na ostatni pociag...
Moze przynajmniej skloni to Grupowiczow do kolejnych ciekawych recenzji...
pozdrawiam!
f.
Jader wrote:
> Użytkownik Magdalena Bassett <m...@w...net> w wiadomości do grup
> dyskusyjnych napisał:3...@w...net...
> > > A pamietacie "Uczte Babette"? Rezysera, skrucha, nie pomne. Calosc dosyc
> > > ponura, ale watek kulinarny przepyszny! :-)~~
>
> Noo, to byl wspanialy film. Chyba nie koniecznie trzeba go bylo odbierac na
> ponuro.
>
> > A pamietacie Wielkie Zarcie? Tam popelniaja samobojstwo poprzez
> > przejedzenie.
>
> No, tylko, ze fragmentami dosc obrzydliwe - nie jestem pewien, czy film
> pobudza apetyt (raczej na poczatku tylko).
>
> > A Mr. Creosote w Monthy Pythons, ktory wybucha po zjedzeniu poobiedniej
> > mietowki?
>
> Ooough! Obrzydlistwo. Ale najlepszy w tej scenie byl kelner :)
>
> A z innych filmow pamietam jeden chyba koreanski (niestety nie pomne
> tytulu - moze ktos pomoze) o starzejacym sie kucharzu, ktory postanawia
> wycowac sie z zawodu i przygotowuje dla corek ostatnia uczte. Staruszek juz
> traci smak i czucie w palcach, ale stara sie niesamowicie (do dzisiaj
> pamietam, jak np rzezbil zdaje sie motyw smoka w melonie, potem jeden
> nieostrozny ruch i sruuu go o ziemie i zaczyna od nowa). Jakie tam sie fajne
> rzeczy pichcily...
>
> Jader
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-05-26 17:04:34
Temat: Re: Filmy o jedzeniu/Bylo:jak to ma byc?Jader a écrit :
> A z innych filmow pamietam jeden chyba koreanski (niestety nie pomne
> tytulu - moze ktos pomoze) o starzejacym sie kucharzu, ktory postanawia
> wycowac sie z zawodu i przygotowuje dla corek ostatnia uczte. Staruszek juz
> traci smak i czucie w palcach, ale stara sie niesamowicie (do dzisiaj
> pamietam, jak np rzezbil zdaje sie motyw smoka w melonie, potem jeden
> nieostrozny ruch i sruuu go o ziemie i zaczyna od nowa). Jakie tam sie fajne
> rzeczy pichcily...
>
> Jader
To jest film z Taiwanu pt (po francusku) "Slodkie,Slone"
Wspanialy film!
Powroce do "Uczty Babette" ktora miast byc ponurym filmem jest wlasnie
optymistycznym hymnem do pogody w najciezszych momentach, gdzie uczta
przygotowana nie tylko z kunsztem ale i z sercem, obdazy ludzi szczesciem i
pogoda!!!
--
Amicalement Paul Urstein
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-06-08 17:08:11
Temat: Re: jak to ma byc?
> A co do sposobów podania, nakryć etc. to do dziś pamiętam (WSW -
> Wielca Szanowni Grupowicze z dłuższą historią zapewne też) propozycję
> zaaranżowania kolacji "by MagdalenaB". Prawdziwie zapierało dech w
> piersiach. -- SZAPO_BA ;-)
Dolaczam sie do oklaskow dla Magdaleny, ale mi sie najbardziej marzy (i sni
najczesciej) taki piknik - jak w jej opisie...
Pozdr - Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-06-08 17:12:13
Temat: Re: jak to ma byc?
Przeczytalam, stawilam szczeke na miejsce, skopiowalam...
Dzieeeeeki za przypomnienie!
Pozdr. - Basia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |