| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-02-13 19:11:59
Temat: jak uniknac dola?zdarza sie to nie tylko mi z tego co ja slyszalem, ale mi tez sie zdarza i
to chyba zbyt czesto. chodzi tutaj o dola. skad on wlasciwie sie bierze?
jednego dnia wydaje mi sie, ze wszystko jest cool a drugiego, ze wszystko
jest do dupy. czasem nawet tak sie dzieje jednego dnia. na poczatku jestem
pelen entuzjazmu a za chwile staje sie ciemnosc i ...i nie wiem co
dalej......no..czasem wchdze na pl.sci.psychologia, ale nawet to mi nie
pomaga....chyba pojde sie przejsc.....moze znow wpadne na jakis pomysl jak
uniknac dola? ale jak go sie pozbyc na zawsze, albo chociaz ograniczyc jego
dzialanie?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-02-14 00:55:44
Temat: Odp: jak uniknac dola?
Użytkownik Mr Baalberith <r...@p...wp.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:96c0pr$cro$...@n...tpi.pl...
> zdarza sie to nie tylko mi z tego co ja slyszalem, ale mi tez sie zdarza i
> to chyba zbyt czesto. chodzi tutaj o dola. skad on wlasciwie sie bierze?
> jednego dnia wydaje mi sie, ze wszystko jest cool a drugiego, ze wszystko
> jest do dupy. czasem nawet tak sie dzieje jednego dnia. na poczatku jestem
> pelen entuzjazmu a za chwile staje sie ciemnosc i ...i nie wiem co
> dalej......no..czasem wchdze na pl.sci.psychologia, ale nawet to mi nie
> pomaga....chyba pojde sie przejsc.....moze znow wpadne na jakis pomysl jak
> uniknac dola? ale jak go sie pozbyc na zawsze, albo chociaz ograniczyc
jego
> dzialanie?
>
Za bardzo Ciebie nie rozumiem - zwykle dola zalapuje sie gdy wydarzy sie cos
niepomyslnego (np. zareczyny prawie bylej dziewczyny...). Jezeli napady
zlego humoru lapia cie zupelnie niespodziewanie to znak ze powinienes
zmienic cos w swoim zyciu - moze prace (lee, w Polsce to odpada - nawet
marna praca to skarb), moze jakies hobby, a moze w koncu wizyta u
psychologa - mi to akurat pomoglo, chociaz gdyby mi to ktos zaproponowal
kilka miesiecy temu to bym sie obrazil...
TW'
PS.Termin "prawie byla dziewczyna" oznacza bylą dziewczynę z nadzieją że
znowu będzie moja dziewczyna....
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-02-14 18:53:34
Temat: Re: jak uniknac dola?Witam!
Proponuje ksiazki Anthony Robbinsa (szczegolnie :"Unleash Personal Power"),
wszystkie traktuja w pewnym stopniu o odzyskiwaniu/budowaniu "motywacji
zyciowej", ktorej prawdopodobnie Ci brakuje, lub jest ona slabo
ukorzeniona...
Pozdrawiam...
Pawel Kowalke
p...@u...edu
"Mr Baalberith" <r...@p...wp.pl> wrote in message
news:96c0pr$cro$1@news.tpi.pl...
> zdarza sie to nie tylko mi z tego co ja slyszalem, ale mi tez sie zdarza i
> to chyba zbyt czesto. chodzi tutaj o dola. skad on wlasciwie sie bierze?
> jednego dnia wydaje mi sie, ze wszystko jest cool a drugiego, ze wszystko
> jest do dupy. czasem nawet tak sie dzieje jednego dnia. na poczatku jestem
> pelen entuzjazmu a za chwile staje sie ciemnosc i ...i nie wiem co
> dalej......no..czasem wchdze na pl.sci.psychologia, ale nawet to mi nie
> pomaga....chyba pojde sie przejsc.....moze znow wpadne na jakis pomysl jak
> uniknac dola? ale jak go sie pozbyc na zawsze, albo chociaz ograniczyc
jego
> dzialanie?
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-02-16 01:14:21
Temat: Re: jak uniknac dola?> Proponuje ksiazki Anthony Robbinsa (szczegolnie :"Unleash Personal
Power"),
> wszystkie traktuja w pewnym stopniu o odzyskiwaniu/budowaniu "motywacji
> zyciowej", ktorej prawdopodobnie Ci brakuje, lub jest ona slabo
> ukorzeniona...
Czy jest to kolejna ksiazka dla ludzi na ktorych sie najlatwiej zeruje tzn
czy jest to kolejny bestseller ktory opomogl milonom ludzi i wogole. Juz sie
takich rzeczy za duzo naczytalem i uwazam ze wiedza ksiazkowa nie zastapi
prawdziwych doswiadczen zyciowych ktore tak naprawde powinny dac wiare w
siebie i radosc zycia.
Pepenix.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-02-16 14:05:46
Temat: Re: jak uniknac dola?> zdarza sie to nie tylko mi z tego co ja slyszalem, ale mi tez sie zdarza i
> to chyba zbyt czesto. chodzi tutaj o dola. skad on wlasciwie sie bierze?
> jednego dnia wydaje mi sie, ze wszystko jest cool a drugiego, ze wszystko
> jest do dupy. czasem nawet tak sie dzieje jednego dnia. na poczatku jestem
> pelen entuzjazmu a za chwile staje sie ciemnosc i ...i nie wiem co
> dalej......no..czasem wchdze na pl.sci.psychologia, ale nawet to mi nie
> pomaga....chyba pojde sie przejsc.....moze znow wpadne na jakis pomysl jak
> uniknac dola? ale jak go sie pozbyc na zawsze, albo chociaz ograniczyc
jego
> dzialanie?
Mysle ze to jest zle postawione pytanie charakterystyczne bardzo dla
dzisiejszej mentalnosci unikania cierpienia. Cos nas boli - wezmy tabletke!
A tymczasem przyczyna bolu pozostanie.
Bol i cierpienie to wyraz jakiegos procesu zachodzacego wewnatrz nas. Cos
wewnatrz nas chce byc wyrazone i zauwazone. Nie dajac temu szansy nie
spowodujemy ze to zniknie ale odwrotnie. Bedzie sie to staralo sie do nas
dobic na inny sposob coraz silniej, coraz bolesniej. Krzyczac "POSLUCHAJ
MNIE!!! MAM CI DO POWIEDZENIA COS WAZNEGO!!!"
I paradoksalnie pozostanie z nami do konca zycia. Uprzykrzajac nam je na
rozne sposoby. Starajac sie byc zauwazone. Az w koncu umrzemy na raka czy
inna chorobe.
A wystarczy zebysmy posluchali glosu wewnatrz nas - moglby byc on naszym
przyjacielem i nauczycielem.
Paradoksalnie trzeba jednak miec duzo sily i odwagi zeby na chwile sie
zatrzymac, zeby popatrzec, i posluchac bo nie jest prosto powiedziec sobie
zaraz zaraz stop i zerwaz z zagluszajacym trybem zycia.
Podsumowywujac zeby pozbyc sie bolu i cierpienia trzeba pozwolic sobie na
bol i cierpienie wtedy znikna czasami zostawiajac nam wiadomosc.
Pozdrawiam,
booczek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-02-16 22:45:30
Temat: Re: jak uniknac dola?Sorry za to co zaraz powiem ale myślę że poprostu chormony Ci działają(nie
podałaś wieku więc tylko zgaduje), ja wiem co mówię mam siostre i wiem że te
małe pskudztwa(chormony) potrafią ładnie namieszać :-)
> zdarza sie to nie tylko mi z tego co ja slyszalem, ale mi tez sie zdarza i
> to chyba zbyt czesto. chodzi tutaj o dola. skad on wlasciwie sie bierze?
> jednego dnia wydaje mi sie, ze wszystko jest cool a drugiego, ze wszystko
> jest do dupy. czasem nawet tak sie dzieje jednego dnia. na poczatku jestem
> pelen entuzjazmu a za chwile staje sie ciemnosc i ...i nie wiem co
> dalej......no..czasem wchdze na pl.sci.psychologia, ale nawet to mi nie
> pomaga....chyba pojde sie przejsc.....moze znow wpadne na jakis pomysl jak
> uniknac dola? ale jak go sie pozbyc na zawsze, albo chociaz ograniczyc
jego
> dzialanie?
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-02-24 23:49:23
Temat: Re: jak uniknac dola?
Użytkownik "Filip" <F...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:96ka92$g4h$1@news.tpi.pl...
> Sorry za to co zaraz powiem ale myślę że poprostu chormony Ci działają(nie
> podałaś wieku więc tylko zgaduje), ja wiem co mówię mam siostre i wiem że
te
> małe pskudztwa(chormony) potrafią ładnie namieszać :-)
>
Ach te "chormony"... na pewno wiesz duzo o nich Filipie ;>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-02-28 21:07:43
Temat: Re: jak uniknac dola?
> > Sorry za to co zaraz powiem ale myślę że poprostu chormony Ci działają
(nie
> > podałaś wieku więc tylko zgaduje), ja wiem co mówię mam siostre i wiem
że
> te
> > małe pskudztwa(chormony) potrafią ładnie namieszać :-)
> >
>
> Ach te "chormony"... na pewno wiesz duzo o nich Filipie ;>
>
>
Pewno że wiem... mam siostre heh ;>>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |