« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-09-18 14:46:05
Temat: "jak zdobyć kobietę"Edyta napisała w bk8vb8$qgk$...@a...news.tpi.pl
"Nie ma jednoznacznie okreslonych skutecznych metod, kazda kobieta jest inna
i inaczej trzeba do niej podejsc. Wiekszosc kobiet lubi kwiaty, lubi jak
mezczyzna jest mily, wrazliwy,
otwiera drzwi i mówi czule slowa...ale takie zachowanie mezczyzny tez nie
gwarantuje sukcesu...trzeba poznac kobiete, "odkryc" co lubi a czego nie,
musi " zaiskrzyc" zeby sie udalo to wszystko..."
To są rady "jak zdobyć kobietę". Nic w tym złego "dać kwiaty, być wrażliwym
i czułym", nie ma się czego wstydzić drodzy panowie, to jest normalne że
panowie tak robią by "zdobyć kobietę". Na tym właśnie polega mechanizm
"dawania dupy za ...", czyli kurewstwo pełną gębą. Jak to ???? "kobiety
lubią gdy ..." czytaj " muszę wiedzieć ile konkretnie mój tyłek jest wart
dla ciebie" innymi słowy "czy jesteś podatny na mój seksualny szantaż".
Tresura samca na dzieńdobry czyli { wystawiamy tyłeczek/ mrugamy oczętami /
uśmiechamy się zalotnie } i patrzymy co zrobi "by nas zdobyć". Kupi kwiatki,
będzie miły i czuły ... ma być taki jaki samiczka chce bo inaczej ze
"związku" nici!! W "naszym związku" ma ci "zależeć" na tym co ja ci powiem a
więc "musisz być kochany bo to jest dobre", "musisz dawać poczucie
bezpieczeństwa", "musisz się opiekować swoim bezbronnym (hehe) misiaczkiem"
jeśli tego nie robisz jesteś wyrzutkiem społecznym, nie jesteś prawdziwym
mężczyzną, nie jesteś moim mężczyzną ... a zobacz słonko ile tracisz.
Nie wiem jak reszta, ja ide się wykapac i lecę po kwiatki :-)
Pzdr.
P.D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-09-18 14:58:48
Temat: Re: "jak zdobyć kobietę"
Użytkownik "Przemysław Dębski" <k...@a...com.pl> napisał w wiadomości
news:bkcg9l$2obo$1@foka1.acn.pl...
> Nie wiem jak reszta, ja ide się wykapac i lecę po kwiatki :-)
Nie zapomnij kupić gumek ... :>
aaa.. i ...
Jak wrócisz to napisz jak było .. :]
Pozdrawiam
Vicky
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-09-18 15:31:38
Temat: Re: "jak zdobyć kobietę"Przemysław Dębski:
> [...]
> Nie wiem jak reszta, ja ide się wykapac i lecę po kwiatki :-)
Coz widze, ze jestes mocno zakrecony idea tresowania malpeczek. ;)
Hmmm... powodzenia... :)
to nie zycze, bo bez sensu, jak dla mnie. ;D
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-09-18 16:09:44
Temat: Re: "jak zdobyć kobietę"
Użytkownik "Przemysław Dębski" <k...@a...com.pl> napisał w wiadomości
news:bkcg9l$2obo$1@foka1.acn.pl...
> To są rady "jak zdobyć kobietę". Nic w tym złego "dać kwiaty, być
wrażliwym
> i czułym", nie ma się czego wstydzić drodzy panowie, to jest normalne że
> panowie tak robią by "zdobyć kobietę". Na tym właśnie polega mechanizm
> "dawania dupy za ...", czyli kurewstwo pełną gębą.
ojejejej az takie wnioski z tak niewinnych slow??
troche daleko......za daleko
> Jak to ???? "kobiety
> lubią gdy ..." czytaj " muszę wiedzieć ile konkretnie mój tyłek jest wart
> dla ciebie" innymi słowy "czy jesteś podatny na mój seksualny szantaż".
Ja tam nie widze zadnego poswiecenia i straszliwego naginania sie do modelu
nakreslonego przez Edyte czyli ze mezczyzna powinien byc "mily, wrazliwy"
itd.
Jako cywilizowany czlowiek, podobnie jak znakomita wiekszosc grupy, taki
jestem.
Jak Ci to sprawia taki niewyslowiony bol, to nie musisz przeciez sie tak
wysilac.
Zawsze sie znajdzie jakas amatorka twojego "stylu", nie?
> Tresura samca na dzieńdobry czyli { wystawiamy tyłeczek/ mrugamy oczętami
/
> uśmiechamy się zalotnie } i patrzymy co zrobi "by nas zdobyć". Kupi
kwiatki,
> będzie miły i czuły ... ma być taki jaki samiczka chce bo inaczej ze
> "związku" nici!!
Od kiedy to kobiety lubia plaszczacych sie pod nimi facetow?
> W "naszym związku" ma ci "zależeć" na tym co ja ci powiem a
> więc "musisz być kochany bo to jest dobre", "musisz dawać poczucie
> bezpieczeństwa", "musisz się opiekować swoim bezbronnym (hehe)
misiaczkiem"
to zle ?
No przeciez normalne ze od mezczyzny sie wymaga.:-)
Gorzej jak sa to wymagania sprzeczne np. "badz odpowiedzialny" i "w zwiazku
musi byc demokracja"
albo "powinienes zarabiac duzo pieniedzy" "idz zmywaj gary"
albo "pownnienes byc stanowczy" "idz zmywac gary"
oscar
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-09-19 13:09:23
Temat: Re: "jak zdobyć kobietę"
Użytkownik "Przemysław Dębski" <k...@a...com.pl> napisał w wiadomości
news:bkcg9l$2obo$1@foka1.acn.pl...
> Edyta napisała w bk8vb8$qgk$...@a...news.tpi.pl
>
> "Nie ma jednoznacznie okreslonych skutecznych metod, kazda kobieta jest
inna
> i inaczej trzeba do niej podejsc. Wiekszosc kobiet lubi kwiaty, lubi jak
> mezczyzna jest mily, wrazliwy,
> otwiera drzwi i mówi czule slowa...ale takie zachowanie mezczyzny tez nie
> gwarantuje sukcesu...trzeba poznac kobiete, "odkryc" co lubi a czego nie,
> musi " zaiskrzyc" zeby sie udalo to wszystko..."
>
> To są rady "jak zdobyć kobietę". Nic w tym złego "dać kwiaty, być
wrażliwym
> i czułym", nie ma się czego wstydzić drodzy panowie, to jest normalne że
> panowie tak robią by "zdobyć kobietę". Na tym właśnie polega mechanizm
> "dawania dupy za ...", czyli kurewstwo pełną gębą. Jak to ???? "kobiety
> lubią gdy ..." czytaj " muszę wiedzieć ile konkretnie mój tyłek jest wart
> dla ciebie" innymi słowy "czy jesteś podatny na mój seksualny szantaż".
>
> Tresura samca na dzieńdobry czyli { wystawiamy tyłeczek/ mrugamy oczętami
/
> uśmiechamy się zalotnie } i patrzymy co zrobi "by nas zdobyć". Kupi
kwiatki,
> będzie miły i czuły ... ma być taki jaki samiczka chce bo inaczej ze
> "związku" nici!! W "naszym związku" ma ci "zależeć" na tym co ja ci powiem
a
> więc "musisz być kochany bo to jest dobre", "musisz dawać poczucie
> bezpieczeństwa", "musisz się opiekować swoim bezbronnym (hehe)
misiaczkiem"
> jeśli tego nie robisz jesteś wyrzutkiem społecznym, nie jesteś prawdziwym
> mężczyzną, nie jesteś moim mężczyzną ... a zobacz słonko ile tracisz.
>
> Nie wiem jak reszta, ja ide się wykapac i lecę po kwiatki :-)
>
> Pzdr.
> P.D.
>
>
Pomocy....szczerze ci współczuję...jak tak myślisz....
Edyta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-09-19 13:33:21
Temat: Re:Edyta <e...@i...pl> napisał(a):
> Pomocy....szczerze ci współczuję...jak tak myślisz....
> Edyta
witam
po 15 latach pożycia - kolega się nie myli.To niestety prawda.....
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-09-19 17:58:23
Temat: Re: "jak zdobyć kobietę"
Użytkownik "Przemysław Dębski" <k...@a...com.pl> napisał w
wiadomości news:bkcg9l$2obo$1@foka1.acn.pl...
> Edyta napisała w bk8vb8$qgk$...@a...news.tpi.pl
>
> "Nie ma jednoznacznie okreslonych skutecznych metod,
są! wystarczy pokazać aktywne cyferki na koncie bankowym! - zdziała
cuda.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-09-20 08:40:18
Temat: "jak wydymac malpe" ;)yarpeen:
> po 15 latach pożycia - kolega się nie myli.To niestety prawda.....
W sumie tytul powienien troche inny. ;)
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-09-24 13:19:20
Temat: Re: Re:
Użytkownik "yarpeen" <r...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:bkf0j1$p5d$1@inews.gazeta.pl...
> Edyta <e...@i...pl> napisał(a):
>
> > Pomocy....szczerze ci współczuję...jak tak myślisz....
>
> > Edyta
> witam
>
> po 15 latach pożycia - kolega się nie myli.To niestety prawda.....
Zapytam chyba po raz drugi - po co, w imie czego?
I wlasciwie to nie oczekuje odpowiedzi.
Misia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-09-24 13:24:44
Temat: Re: "jak zdobyć kobietę"
Użytkownik "Przemysław Dębski" <k...@a...com.pl> napisał w wiadomości
news:bkcg9l$2obo$1@foka1.acn.pl...
> Edyta napisała w bk8vb8$qgk$...@a...news.tpi.pl
>
> "Nie ma jednoznacznie okreslonych skutecznych metod, kazda kobieta jest
inna
> i inaczej trzeba do niej podejsc. Wiekszosc kobiet lubi kwiaty, lubi jak
> mezczyzna jest mily, wrazliwy,
> otwiera drzwi i mówi czule slowa...ale takie zachowanie mezczyzny tez nie
> gwarantuje sukcesu...trzeba poznac kobiete, "odkryc" co lubi a czego nie,
> musi " zaiskrzyc" zeby sie udalo to wszystko..."
>
> To są rady "jak zdobyć kobietę". Nic w tym złego "dać kwiaty, być
wrażliwym
> i czułym", nie ma się czego wstydzić drodzy panowie, to jest normalne że
> panowie tak robią by "zdobyć kobietę". Na tym właśnie polega mechanizm
> "dawania dupy za ...", czyli kurewstwo pełną gębą. Jak to ???? "kobiety
> lubią gdy ..." czytaj " muszę wiedzieć ile konkretnie mój tyłek jest wart
> dla ciebie" innymi słowy "czy jesteś podatny na mój seksualny szantaż".
>
> Tresura samca na dzieńdobry czyli { wystawiamy tyłeczek/ mrugamy oczętami
/
> uśmiechamy się zalotnie } i patrzymy co zrobi "by nas zdobyć". Kupi
kwiatki,
> będzie miły i czuły ... ma być taki jaki samiczka chce bo inaczej ze
> "związku" nici!! W "naszym związku" ma ci "zależeć" na tym co ja ci powiem
a
> więc "musisz być kochany bo to jest dobre", "musisz dawać poczucie
> bezpieczeństwa", "musisz się opiekować swoim bezbronnym (hehe)
misiaczkiem"
> jeśli tego nie robisz jesteś wyrzutkiem społecznym, nie jesteś prawdziwym
> mężczyzną, nie jesteś moim mężczyzną ... a zobacz słonko ile tracisz.
>
> Nie wiem jak reszta, ja ide się wykapac i lecę po kwiatki :-)
>
> Pzdr.
> P.D.
Caly w tym ambaras, zeby dwoje chcialo (robic sobie dobrze) na raz.
Tak mysle, ze autor maila ma wybor - moze nie "dymac" baby, co to go tak
"brzydko" szantazuje, ale np. znalezc sobie inna, isc do agencji (tam
obedzie sie bez trickow, wydatek mniejszy, czas zaoszczedzony), zostac gejem
lub walic regularnie konia. Po co tyle zachodu?
Pozdrawiam
Misia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |