| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-02-15 11:50:31
Temat: Re: jak "wyprostowac" czyjes myslenie
to moze czep sie jego 46 a nie moich 31 ok?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-02-15 12:14:10
Temat: Re: jak "wyprostowac" czyjes myslenieNicki<m...@m...pl>
news:c0nmca$8du$1@news.onet.pl:
> to moze czep sie jego 46 a nie moich 31 ok?
pewnie bym się czepił, gdybym poczuł, że jest czego :), ale nie poczułem, no
sorry
ale eTaTa chyba coś poczuł - poproś go, może dostaniesz banana albo chociaż
jaja
p.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-15 12:17:56
Temat: Re: jak "wyprostowac" czyjes mysleniePaweł Niezbecki<s...@a...waw.pl>
news:c0nnrt$2j10$1@mamut.aster.pl:
>> to moze czep sie jego 46 a nie moich 31 ok?
>
> pewnie bym się czepił, gdybym poczuł, że jest czego :), ale nie
> poczułem, no sorry
<snip>
aha, no i nie zgadzam się na redukcję do "czepiania się" - to tak dla
porządku :)
nicky majki, wyluuuuzuj... :)
p.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-15 12:21:58
Temat: Re: jak "wyprostowac" czyjes mysleniePaweł Niezbecki<s...@a...waw.pl>
news:c0nnrt$2j10$1@mamut.aster.pl:
<snip>
> ale eTaTa chyba coś poczuł - poproś go, może dostaniesz banana albo
> chociaż jaja
a może odwrotnie?
p.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-15 12:45:53
Temat: Re: jak "wyprostowac" czyjes myslenie
> nicky majki, wyluuuuzuj... :)
wiesz co nie mam sily, mam sprane psyche, brak snu i jestem wykonczona
wszytskim.......:(
M
sorki, nie chcialam, byc nie mila, ale tak "pod skora" czuje jakbyscie
trzymali jego strone tylko dlatego ze on jest facetem.....a kobiety
"wiadmo": czepiaja sie bez powodu, awantura dla wlasnego widzimisie i
rozladowania hormonow....itp itd wiec ja i tak bede winna, a jeg osie
wybiela...
zreszta to juz coraz mniej wazne :/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-15 13:17:36
Temat: Re: jak "wyprostowac" czyjes myslenieNicki:
> sorki, nie chcialam, byc nie mila, ale tak "pod skora" czuje jakbyscie
> trzymali jego strone tylko dlatego ze on jest facetem.....a kobiety
> "wiadmo": czepiaja sie bez powodu, awantura dla wlasnego widzimisie i
> rozladowania hormonow....itp itd wiec ja i tak bede winna, a jeg osie
> wybiela...
> zreszta to juz coraz mniej wazne :/
Nie pod skórą - to fakt.
Brak informacji, że wasz konflikt ma kontekst
trzyletniej znajomości spowodował
że opowiedziałem się zdecydowanie po stronie Marka,
ponieważ przedstawiona rozmowa na GG sugerowała
jedynie że dwójka nastolatków
kłóci się o źle napisane słowo.
Teraz gdy napisałaś więcej,
mam nadzieję że wybaczysz mi iż wziąłem
Cię za osobę dużo młodszą
To w końcu chyba lepiej niż
gdyby było odwrotnie ;-))))
Po trzech latach znajomości
i 30/40 latach życia, można
się oczywiście kłócić o wszystko,
a mi wypada powrócić do
bezstronnego widzenia
tego co się między wami dzieje.
Sorki za to, jeśli ten wątek
"przeżyje", może uda mi się to
co nieco "odpracować" :-)
pozdrawiam
vonBraun
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-15 13:25:05
Temat: Re: jak "wyprostowac" czyjes myslenieNicki:
> teraz wam cos wyjasnie
>
> Marek ma 46 lat
> ja 31
> on ma zone
> ja meza
>
> jestesmy w takim "chorym" zwiazku od prawie 3 lat
Acha! Czyli chodzi Ci o to abyscie obok takich czy innych
relacji w ~stalych zwiazkach mieli rowniez dodatkowo mozliwosc
funkcjonowania w ~bezproblemowym zwiazku ze soba. :)
A czy Wasze formalne zwiazki sa "zdrowe"?
Pewnie nie bardzo, co?
Moze powinniscie wybrac sie do poradni malzenskiej?
Jedno z Was mogloby udawac wspol-malzonka drugiego. ;)
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-15 13:33:16
Temat: Re: jak "wyprostowac" czyjes myslenie
Użytkownik "Paweł Niezbecki" <s...@a...waw.pl> napisał w wiadomości
news:c0noa8$2je9$1@mamut.aster.pl...
> Paweł Niezbecki<s...@a...waw.pl>
> news:c0nnrt$2j10$1@mamut.aster.pl:
>
> <snip>
> > ale eTaTa chyba coś poczuł - poproś go, może dostaniesz banana albo
> > chociaż jaja
>
> a może odwrotnie?
>
> p.
Mam łzy w oczach :-))
Zróbmy to tak.
Przypomnijmy sobie, że parę "parek" tu było.
Nawet, jedna z gwarancją rzeczywistego istnienia.
Wiemy, że konflikty mają różne podłoże,
ciężko jest je ocenić przez ekranowe bazgroły.
Parka musi znaleźć bezstronnego świadka,
jeśli sama nie załapuje, i nie jest szczera wobec siebie.
Szczerość można uzyskać przez upicie się i wyspowiadanie.
Ale!!! Upicie jednostronne!
Intymnie i na wszelki wypadek, w bokserskich rękawicach
i maskach do kendo!
:-)))
Żartuję (chyba).
Kobieta powinna upić faceta w publicznym miejscu,
(żeby mu się coś "nieprzypaliło" :-)))
A jak już sflaczeje, doprowadzić do domu,
przytulić i wyspowiadać.
Ot, cała technologia.
Co dalej?
To co w głowach siedzi.
Nie pytać psiapsiułek.
One, nawet, w innym miejscu mają
kolczyk wbity, a i fryzura, i okres, i etc! Czyli są !!!
Brawo!
Nie podobne!
Facet powinien spić babę w domu,
ułożyć na kozetce i lekko nią potrząsając (lekko!)
(potrząsamy tylko po to, by nie zasnęła)
i tkliwo-ckliwymi słowami wyłudzamy
zeznanie.
Ba!
Kobieta musi tego chcieć.
Bo inaczej "Nie kochanie. Dziękuję, nie piję"
Da efekt zerowy.
Wot i cała technika.
Koszt? Butelka wódy i butelka Martini plus cytryna.
Reszta, to zrozumienie swoich wad,
i zalet bycia razem.
ett
technik
Dla tumanów, proponuję, by obserwator
był przebrany za grzyba :-)) muchomora.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-15 14:02:46
Temat: Re: jak "wyprostowac" czyjes myslenie> Teraz gdy napisałaś więcej,
> mam nadzieję że wybaczysz mi iż wziąłem
> Cię za osobę dużo młodszą
> To w końcu chyba lepiej niż
> gdyby było odwrotnie ;-))))
dla kobiety oczywiscie ;)
mniep onosilo, sorki bo bylam troche niegrzeczna w stosunku do ciebie:)
ukrylam nasz wiek bo wydawalo mi sie ze nie jest to istotne
ale marek sledzac mnie po grupach i udajac kogos innego wkurzyl mnie,
zreszta od dobrze jakim zdanie lub uczynkiem mnie wkurzyc, wiec wiem ze
zrobil to celowo zeby sie "odegrac"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-15 14:04:39
Temat: Re: jak "wyprostowac" czyjes myslenie
>
> Acha! Czyli chodzi Ci o to abyscie obok takich czy innych
> relacji w ~stalych zwiazkach mieli rowniez dodatkowo mozliwosc
> funkcjonowania w ~bezproblemowym zwiazku ze soba. :)
>
> A czy Wasze formalne zwiazki sa "zdrowe"?
nie, nie sa zdrowe jezeli oboje oszukujemy naszych wspolmalzonkow
pozatym wszytsko ok ;)
> Moze powinniscie wybrac sie do poradni malzenskiej?
> Jedno z Was mogloby udawac wspol-malzonka drugiego. ;)
spytaj marka co on na to?
ciekawam jego odpowiedzi .......
narazie nie pisze jaka bedzie bo obawiam sie magicznych slow "a nie mowilam"
:)
M
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |