« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-05-04 22:05:43
Temat: jasminowiecWydaje sie, ze sie nacialem. Kupilem jasminowca, zreszta po dluzszych
poszukiwaniach. Kiedy znalazlem, wzialem co dawali. I okazuje sie, ze
dawali Philadeplphus x Natchez. Kiedy juz posadzilem, siadlem do
komputera zobaczyc, co to ten Natchez. I niestety - wyjatkowo duze
kwiaty, ale wyjatkowo slaby zapach :-((( Czy ktos to ma i moze zweryfikowac
te opinie?
Na oslode wyszla mi z ziemi arisema, o ktorej juz myslalem, ze padla.
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2003-05-10 14:41:47
Temat: Re: jasminowiec
Użytkownik "Michal Misiurewicz" <m...@i...rr.com> napisał w
wiadomości news:X8gta.211641$JI.46380636@twister.neo.rr.com...
> Wydaje sie, ze sie nacialem. Kupilem jasminowca, zreszta po dluzszych
> poszukiwaniach. Kiedy znalazlem, wzialem co dawali. I okazuje sie, ze
> dawali Philadeplphus x Natchez. Kiedy juz posadzilem, siadlem do
> komputera zobaczyc, co to ten Natchez. I niestety - wyjatkowo duze
> kwiaty, ale wyjatkowo slaby zapach :-(((
Myślę, ze jest to pewna prawidłowość.
Gdyby szukać jaśminowca o wyjątkowym zapachu to pewnie kwiaty nie byłyby
wyjątkowo duże.
W Twojej sytuacji pozostaje jeszcze stosowanie wody jaśminowej.
KM
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2003-05-10 18:55:53
Temat: Re: jasminowiec
"Krzysztof Marusiński" <o...@t...jest.to> wrote in message
news:b9j33t$b4$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Michal Misiurewicz" <m...@i...rr.com> napisał w
> wiadomości news:X8gta.211641$JI.46380636@twister.neo.rr.com...
> > Kiedy juz posadzilem, siadlem do
> > komputera zobaczyc, co to ten Natchez. I niestety - wyjatkowo duze
> > kwiaty, ale wyjatkowo slaby zapach :-(((
>
> Myślę, ze jest to pewna prawidłowość.
> Gdyby szukać jaśminowca o wyjątkowym zapachu to pewnie kwiaty nie byłyby
> wyjątkowo duże.
> W Twojej sytuacji pozostaje jeszcze stosowanie wody jaśminowej.
Albo posadzenie jaśminowca o miernych kwiatach, ale mocnym zapachu. Np.
'Jasienica' ma prześliczne kwiaty, ale zapach niewyczuwalny:-)
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2003-05-10 20:03:44
Temat: Re: jasminowiec"Basia Kulesz" <b...@i...pl> wrote in message
news:b9jj91$9sb$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Albo posadzenie jaśminowca o miernych kwiatach, ale mocnym zapachu. Np.
> 'Jasienica' ma prześliczne kwiaty, ale zapach niewyczuwalny:-)
Istotnie, mam zamiar dosadzic, oczywiscie jezeli znajde.
Wtedy jeden bedzie wygladal, a drugi pachnial.
A dzisiaj zastanawiam sie, czy nie trzeba bylo sadzic lilii wodnych.
Lalo wczoraj, lalo w nocy, lalo dzis. Spore polacie trawnika pod
woda, w szczegolnosci gozdziki kropkowane, ktore sialem wczesna
wiosna.
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2003-05-10 20:24:24
Temat: Re: jasminowiec> "Basia Kulesz" <b...@i...pl> wrote in message news:b9jj91
$9sb$...@a...news.tpi.pl...
> >
> > Albo posadzenie jaśminowca o miernych kwiatach, ale mocnym zapachu. Np.
> > 'Jasienica' ma prześliczne kwiaty, ale zapach niewyczuwalny:-)
>
> Istotnie, mam zamiar dosadzic, oczywiscie jezeli znajde.
> Wtedy jeden bedzie wygladal, a drugi pachnial.
>
> A dzisiaj zastanawiam sie, czy nie trzeba bylo sadzic lilii wodnych.
> Lalo wczoraj, lalo w nocy, lalo dzis. Spore polacie trawnika pod
> woda, w szczegolnosci gozdziki kropkowane, ktore sialem wczesna
> wiosna.
>
> Pozdrowienia,
> Michal
>
> Komu jak komu,ale Tobie nie powinno sprawić żadnego kłopotu
obliczenie,a następnie wykonanie spadku terenu,tak by woda
płynęła np. do sąsiada,na ulicę itd.:)
Pozdrawia boletus
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2003-05-11 07:43:02
Temat: Odp: jasminowiec
Użytkownik Michal Misiurewicz <m...@i...rr.com> w wiadomości do
grup dyskusyjnych napisał:AWcva.28018$V...@t...neo.rr.com...
> "Basia Kulesz" <b...@i...pl> wrote in message
news:b9jj91$9sb$1@atlantis.news.tpi.pl...
> >
> A dzisiaj zastanawiam sie, czy nie trzeba bylo sadzic lilii wodnych.
> Lalo wczoraj, lalo w nocy, lalo dzis. Spore polacie trawnika pod
> woda, w szczegolnosci gozdziki kropkowane, ktore sialem wczesna
> wiosna.
>
No to może przywieź ten dzeszcz do Polski, u nas sysza jak diabli :-(
--
Pozdrawiam, Kaśka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |