« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2008-07-24 12:11:09
Temat: jedna noga krotszaW moim sąsiedztwie mieszka facet który ma jedną nogę krótszą od drugiej
o jakieś 5 cm. Całe życie chodził przekrzywiając się co krok i dziś jest
cały poskręcany. Dlaczego tacy ludzie nie założą jednego buta na grubej
"słoninie" co pozwoliłoby im zachować pion i chodzić normalnie? Chyba
lepiej żeby ludzie ewentualnie gapili się na dziwnego buta niż
wyginającego się. Co o tym myślicie?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2008-07-24 13:25:55
Temat: Re: jedna noga krotszaProblem jest troszke....sztucznie postanowiony....Jest to indywidualna
sprawa kazdego jak chodzi. Proba okreslania motywacji na podstawie opisanego
obrazu jest wg mnie dyskusja czysto akademicka, na poziomie "najbardziej
prawdopodobnej" osoby w takiej sytuacji - motywacje sa znane, moga miec
rowniez uwarunkowania medyczne, zmiana sposobu stabilizacji postawy
musialaby sie uczyc od nowa chodzic, co nie jest takie latwe.
Darek Radomski
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2008-07-24 16:11:12
Temat: Re: jedna noga krotszaDnia 24.07.2008 14:11, użytkowniczka/użytkownik pytajnik napisała/napisał
(niepotrzebne skreślić):
> W moim sąsiedztwie mieszka facet który ma jedną nogę krótszą od drugiej
> o jakieś 5 cm. Całe życie chodził przekrzywiając się co krok i dziś jest
> cały poskręcany. Dlaczego tacy ludzie nie założą jednego buta na grubej
> "słoninie" co pozwoliłoby im zachować pion i chodzić normalnie? Chyba
> lepiej żeby ludzie ewentualnie gapili się na dziwnego buta niż
> wyginającego się. Co o tym myślicie?
Ja tam, nie lubię się wykrzywiać, i co roku załatwiam sobie obuwie ze słoniną :)
Każdy lubi to co lubi i nikogo do niczego nie trzeba zmuszać.
Napiszę jednak o tym, że kiedyś wstydziłem się mojej kryki (kuli) po prostu, wolałem
za rękę czyjąś się trzymać niż samodzielnie o kuli, i chyba w głowie tkwi problem, do
przyznania się jednak, że jest się kaleką :)
Z pozdrowieniami
Jacek Kruszniewski
--
"Serce rozważne szuka mądrości, usta niemądrych sycą się głupotą."
(Prz 15:14)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2008-07-24 16:47:39
Temat: Re: jedna noga krotszaJacek Kruszniewski pisze:
[..]
i
> chyba w głowie tkwi problem, do przyznania się jednak, że jest się
> kaleką :)
>
No właśnie... tylko jest pewna granica 'kalectwa', gdzie już nie da się
dalej udawać zdrowego. Po mnie kalectwa nie widać, bo... w życiu
codziennym i w miejscach mi dobrze znanych nie zachowuję się... dziwnie.
Mam słaby wzrok. Gdybym jednak chciał udawać zdrowego i zdjął okulary,
to... już nie byłoby tak różowo ;-))). Uważam, że nie ma co cudować.
Jestem kaleką i muszę się z tym pogodzić. Jak nie... to czekają mnie
duuuże wyrzeczenia, a i tak nie dorównam zdrowym, nawet kiedy jestem w
okularach... Facet z krótszą nogą, który nie chce zakładać buta ze
'słoniną' sam się skazuje na problemy, których mógłby uniknąć - skrzywi
mu się kręgosłup i tyle... Przyznanie się do własnego kalectwa to bardzo
indywidualna sprawa, ale po to coś tam wymyślono, żeby z tego korzystać
i sobie pomóc, a nie ściemniać i udawać zdrowego.
--
pozdrawiam
robercik-us
robercikus.małpka.gmail.com
www.audio.audacyt.pl
http://www.stres.1site.pl/
Pieniądze są problemem gdy odczuwasz ich brak
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2008-07-25 07:48:19
Temat: Re: jedna noga krotszaOn 24 Lip, 14:11, "pytajnik" <z...@s...pl> wrote:
> W moim sąsiedztwie mieszka facet który ma jedną nogę krótszą od drugiej
> o jakieś 5 cm. Całe życie chodził przekrzywiając się co krok i dziś jest
> cały poskręcany. Dlaczego tacy ludzie nie założą jednego buta na grubej
> "słoninie" co pozwoliłoby im zachować pion i chodzić normalnie? Chyba
> lepiej żeby ludzie ewentualnie gapili się na dziwnego buta niż
> wyginającego się. Co o tym myślicie?
Witam serdecznie
Ja mogę się wypowiedzieć jako_kobieta_ o podobnym problemie
zdrowotnym :-)
Od dziecka chodziłam zawsze w butach ortopedycznych i powiem szczerze:
Nie nienawidziłam ich!
Wolałam i wolę chodzić w ładnych (wygodnych) damskich butkach, na
płaskiej podeszwie niż w korekcyjnym obuwiu, które zwraca uwagę.
Zdaję sobie sprawę, że to wpływa na postawę ciała. Ale cóż - kobiety
"zdrowe" wyginają się na wysokich szpilkach robiąc sobie krzywdę :-)
Może ten człowiek, też ma jakieś uprzedzenia do tego obuwia. Przecież
komfort psychiczny jest najważniejszy.
Pozdrawiam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2008-07-25 09:52:55
Temat: Re: jedna noga krotszaMoże facet ma inne schorzenia: jakieś przykurcze, dysplazję stawu
biodrowego etc. Może na bucie z "grubej słoniny" nie potrafiłby
chodzić.
W sumie, nigdy się nie zastanawiałem dlaczego ktoś chodzi tak a nie
inaczej, nie warto sobie tym głowy zawracać...
Pozdr. Piotr
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2008-07-25 10:02:39
Temat: Re: jedna noga krotsza
>W sumie, nigdy się nie zastanawiałem dlaczego ktoś chodzi tak a nie
>inaczej, nie warto sobie tym głowy zawracać...
>Pozdr. Piotr
Ja który od 50 lat mam askolioze lordoze , dysplazje i wszystkoco możliwe
zawsz zwracam uwage na to jak któś idzie i co może tech chód powodować /
takie skrzywienie zawodowe / i teraz gdzy moje chodzenie sie kończy -
zacznie sie jazda - wszystkich kogo sie da prestrzeagam przed niechlujstwem
chodu właśnie . Kiedy sie jest młodym - ma sie to gdzieś , a będąć starzsym
zaczyna sie płacz . U mnie właśnie tak jest nie moge zrobić 50 kroków lewą
nogą / biodra i praktycznie wszystko , a wszystko z powodu zaniedbań . Moja
choroba na zewnątrz jest prawie nie widoczna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2008-07-25 16:25:57
Temat: Re: jedna noga krotszaOn 25 Lip, 12:02, "Jerzy" <j...@p...onet.pl> wrote:
> Ja który od 50 lat mam askolioze lordoze , dysplazje i wszystkoco możliwe
> zawsz zwracam uwage na to jak któś idzie i co może tech chód powodować /
> takie skrzywienie zawodowe /
Dobra rada czasami jest pomocna ale gdybym miał wszystkim np. pijakom
z osiedla -
miał klarować o szkodliwości picia, to narobiłbym sobie wrogów i
niechybnie oberwałbym po mordzie.
Ktoś jak nie chce dbać o swoje zdrowie to jego sprawa.
Pozdrawiam Piotr
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2008-07-26 16:15:29
Temat: Re: jedna noga krotszaOn 25 Lip, 12:02, "Jerzy" <j...@p...onet.pl> wrote:
> Ja który od 50 lat mam askolioze lordoze , dysplazje i wszystkoco możliwe
> zawsz zwracam uwage na to jak któś idzie i co może tech chód powodować /
> takie skrzywienie zawodowe
Chociaż z drugiej strony, kiedyś byłem nałogowym palaczem, byłem
czasami zaczepiany przez ludzi po tracheotomii z powodu nowotworów
jamy gębowej, krtani to powiem szczerze papierochy jakoś mniej
smakowały i w końcu je rzuciłem.
Pozdr. Piotr
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2008-07-27 13:59:41
Temat: Re: jedna noga krotszaAgnieszka pisze:
> On 24 Lip, 14:11, "pytajnik" <z...@s...pl> wrote:
>> W moim sąsiedztwie mieszka facet który ma jedną nogę krótszą od drugiej
>> o jakieś 5 cm. Całe życie chodził przekrzywiając się co krok i dziś jest
>> cały poskręcany. Dlaczego tacy ludzie nie założą jednego buta na grubej
>> "słoninie" co pozwoliłoby im zachować pion i chodzić normalnie? Chyba
>> lepiej żeby ludzie ewentualnie gapili się na dziwnego buta niż
>> wyginającego się. Co o tym myślicie?
>
> Witam serdecznie
>
> Ja mogę się wypowiedzieć jako_kobieta_ o podobnym problemie
> zdrowotnym :-)
>
> Od dziecka chodziłam zawsze w butach ortopedycznych i powiem szczerze:
> Nie nienawidziłam ich!
> Wolałam i wolę chodzić w ładnych (wygodnych) damskich butkach, na
> płaskiej podeszwie niż w korekcyjnym obuwiu, które zwraca uwagę.
Otóż to, ja mam podobny problem. Jest tak, że mam dużą skoliozę wynikłą
z przepukliny oponowo-rdzeniowej, ta skolioza powoduje to, że biodro mam
przechylone, i w związku z tym nogi w sumie są nierówne (chociaż jak się
je mierzy, to są:) ). Chodziłem długi czas w butach ortopedycznych, ale
ich po prostu nie znosiłem, bo były okropne:) Zacząłem sobie kupować
buty normalne, tylko że wysokie i w miarę sztywne, tak żebym mógł sobie
włożyć wkładkę (nie jest to wkładka wielkości skrócenia, ale znacznie
zmniejsza widoczność tego co jest). Lekarz stwierdził, że lepiej by było
jak bym chodził w ortopedycznych (dochodzą jeszcze wady stóp), ale jako,
że te buty, które noszę są lekkie i dobrze się w nich czuję to może być.
O.:)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |