« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-04-30 13:21:24
Temat: "jesteśmy po to aby wam pomagac" :)rozmowa w jedycm z pruszkowskich szpitali:
godzina 9
Pod szpitalem czeka rodzina i samochód do przewozu ciał z prosektorium.
- Wchodzę do szpitala - na ścianie w rejestracji napis - "jesteśmy po to aby
wam pomagac" :)
_ Dzień dobry chcielibyśmy odebrac ciało zmarłej ..
Pani w recepcji - chwileczke musze sprawdzic czy była ubezpieczona - ...
????
- Kto moze nam wydać ciało ?
_ pan portier odpowiada grzecznie Pani wskazując w strone stojącego pana w
szatni
Podchodze do portiera - chcielibysmy odebrac cialo
- to nie ja wydaje
a Pan kim jest ?
- no portierem..
-????????!!!
Wracam do pani w recepcji
- aaa to pan Zenek wydaje chyba jest w prosektorium.
prosze iść... tłumaczy jak dojsc do pana Zenka
Idziemy do pana Zenka .
- o jedenastej moge wydac teraz jestem zajęty..????!!!!
mam sekcje..
Tłumaczenia krzyki nic nie pomagają - Pan zenek jest nieugięty
- Daj mu z łape mówi moja zona.
Po kilku minutach z prosektorium wychodzi dwoje lekarzy
- Czy moze juz sie skonczyla sekcja?
_ tak odpowiada lekarz.
Ponownie pukam do pana Zenka -
otwiera drzwi - mowilem ze mam sekcje - o jedenastej wydam cialo...
- wiec pojde do dyrektora mowie
a niech Pan sobie idzie gdzie chce..
Ide do dyrektora
Sekretarka przerywa goącą rozmowę - patrzy na mnie jak na terroryste - o co
chodzi pyta...
-Chcialem rozmawiac z dyrektorem...
-Nie ma.
- Wiec poprosze mnie skontaktowac z kims kto zastepuje..
podnosi słuchawke telefonu - Władek czy masz chwile bo wiesz... jakis pan..
acha no trudno - czesc..
_ przykro mi nie ma nikogo.
Jak to ...pytam - nie ma nikogo kto zarządza szpitalem
- a no jakos nie ma
_-to moze pani wpłynie na pana Zenka zeby wydal rodzinie cialo zmarlej...
Dzwoni do pana Zenka
- Tak rozumiem - acha - no tak.. dobrze..
Odklada sluchawke - mowil panu pan Zenek ze ma sekcje wiec o co jeszce
chodzi....????!!!!
- no cóż mysle sobie - .....
SKORO Z CIALEM ZMARLEGO TAKIE NUMERY TO CO SIE DZIEJE Z JESZCE ZYWYMI
LUDZMI????!!!!
- Ja wiem bo umieściłem tam chorą osobę z nadzieją ze będzie wyleczona-
Przemilcze jednak to - niech ta nadzieja pozostanie tym ktorzy sie tam
znajdą...
ide dac Panu Zenkowi - jak wspomniala zona.
- ale ten napis w holu wejsciowym - tak pieknie wykonany....
" JESTEŚMY PO TO ABY WAM POMAGAC" :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-04-30 13:22:29
Temat: Re: "jestesmy po to aby wam pomagac" :)"Jestesmy po to aby WAM pomagac" :)
A to przygoda...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-04-30 14:30:00
Temat: Re: "jesteśmy po to aby wam pomagac" :)
"Jesteśmy z rządu i przyszliśmy ci pomóc - to najstraszniejsze zdanie w
języku angielskim" - lubił powtarzać Ronald Regan
po prostu ta regula sie zawsze i wszedzie sprawdza co dotyczy panstwowego
Tomek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2006-04-30 19:05:45
Temat: Re: "jesteśmy po to aby wam pomagac" :)
Użytkownik "GTK" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
news:e32d6o$6ab$1@news.onet.pl...
> rozmowa w jedycm z pruszkowskich szpitali:
> godzina 9
> Pod szpitalem czeka rodzina i samochód do przewozu ciał z prosektorium.
> - Wchodzę do szpitala - na ścianie w rejestracji napis - "jesteśmy po to
> aby wam pomagac" :)
przykra sprawa:( napisz do dyrektora szpitala i do wyborczej. tak zrobila
pani, ktorej szpital na banacha w wwie zazadal haraczu za zmarlego, a po
naglosnieniu sprawy to sie zmienilo.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2006-05-01 10:36:10
Temat: Re: "jesteśmy po to aby wam pomagac" :)Nie można było po prostu przyjść jeszcze raz o 11?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |