Strona główna Grupy pl.sci.psychologia [joke] o zasadach i regułach

Grupy

Szukaj w grupach

 

[joke] o zasadach i regułach

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-03-22 11:08:01

Temat: [joke] o zasadach i regułach
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Kopiuje z innej grupy - autor prosi o rozpropagowanie. ;)

--
Czarek

=================
O "zasadach i regułach" zwykle słyszymy od kobiet - przyszedł czas na
NASZE, męskie zasady. Oto one!Uwaga: wszystkie z nich mają numer 1 - nie
bez
powodu!

1. Naucz się używania deski klozetowej. Jesteś już dużą dziewczynką.
Jeśli
jest podniesiona, opuść ją - my korzystamy z toalety przy desce
podniesionej, ty możesz ją sobie opuszczać jeśli wolisz. Jeśli nawet
jest
opuszczona, nie robimy z tego tragedii, a więc i Ty tego nie rób.
Pamiętaj,
że gdyby Bóg chciał, by deska była zawsze opuszczona - nie utrzymywała
by
się w pionie!
1. Zakupy NIE SĄ sportem. I nie zamierzamy o nich nigdy myśleć w ten
sposób.
1. Płacz to szantaż.
1. Proście o to czego potrzebujecie. Subtelne aluzje nie skutkują!
Mocniejsze aluzje nie skutkują! Oczywiste aluzje też nigdy nie skutkują!
Po
prostu powiedzcie to!
1. Tak i Nie są w zupełności wystarczającymi odpowiedziami na prawie
każde
pytanie.
1. Ból galowy trwający 17 miesięcy jest poważnym problemem medycznym. W
takim przypadku trzeba udać się do lekarza.
1. Niedopuszczalne jest używanie jako argumentu w dyskusjach z nami
czegoś,
co zostało powiedziane przez nas przed sześcioma miesiącami. W
rzeczywistości, wszelkie nasze komentarze stają się nieważne i
nieaktualne
po 7 dniach.
1. Jeśli nie ubieracie się jak dziewczyny w "Modzie na sukces", nie
oczekujcie, ze będziemy zachowywać silę jak faceci w operach mydlanych.
1. Jeślim uważasz, ze jesteś gruba, prawdopodobnie tak jest. Nie pytaj
nas.
1. Jeśli coś co powiedzieliśmy może być zrozumiane na dwa sposoby a
jedna z
tych interpretacji wywołuje waszą wściekłość lub smutek, mieliśmy na
myśli
te drugie.
1. Możecie nas zawsze poprosić o zrobienie czegoś lub powiedzieć nam jak
chcecie to mieć zrobione. Nigdy jedno i drugie. Jeślim wiesz już
najlepiej
jak to zrobić, zrób sobie to sama.
1. Jeśli to tylko możliwe, mówcie prosze podczas reklam to co musicie
opowiedzieć.
1. Krzysztof Kolumb nie potrzebował wskazówek i my tez nie potrzebujemy.
1. WSZYSCY mężczyźni rozróżniają jedynie 16 kolorów, jak ustawienia
domyślne
Windows. Brzoskwinia na przykład, to nie kolor tylko owoc. Mango to tez
owoc. Nie mamy pojęcia co to jest blady cyklamen.
1. Jeśli cos swędzi, trzeba silę podrapać. My robimy to.
1. Jeśli pytamy czy coś jest nie w porządku a wy odpowiadacie "nie,
nic",
będziemy się zachowywać jakby nigdy nic. Wiemy, że kłamiecie, ale
widocznie
nie jest to warte zawracania głowy.
1. Jeśli zadajecie pytania na które nie chciałybyście znać odpowiedzi,
musicie liczyć silę z odpowiedzią, której nie chcecie usłyszeć.
1. Jeśli musimy gdzieś iść razem, absolutnie cokolwiek ubierzecie -
będzie
dobrze. Naprawdę.
1. Masz dość ubrań.. Masz zbyt dużo butów.
1. Mam figurę. Okrąg jest figurą.

Dziękujemy za przeczytanie powyższych zasad. Tak, wiem, będę spał
dzisiaj na
sofie, ale czy wiecie, że mężczyźni tak naprawdę to lubią - to jak na
kampingu.
Przekaz to tak wielu mężczyznom jak tylko potrafisz - niech się
uśmiechną.
Przekaz to tak wielu kobietom jak tylko możesz - niech to Przemyślą!

/Piotr Szydłowski/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2004-03-22 19:35:54

Temat: Re: [joke] o zasadach i regułach
Od: "MT" <a...@a...aa> szukaj wiadomości tego autora

stare jak swiat, szkoda (lub na szczescie moze), ze awykonalne.

--
Pozdrawiam
-MT-

..::trocu[at]poczta.neostrada.pl::..


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-03-23 01:33:17

Temat: Re: [joke] o zasadach i regułach
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

MT:
> ... szkoda (lub na szczescie moze), ze awykonalne.

No zobacz, mowia ze faceci sa 'prosci', a tu takie
"awykonalne" zasady. ;D

--
Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-03-23 12:52:52

Temat: Re: [joke] o zasadach i regułach
Od: "MT" <a...@a...aa> szukaj wiadomości tego autora

Hmm... A Twoja kobieta stosuje sie do tych zasad?

--
Pozdrawiam
-MT-

..::trocu(AT)poczta.neostrada.pl::..


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-03-23 13:10:57

Temat: Re: [joke] o zasadach i regułach
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

MT:
> Hmm... A Twoja kobieta stosuje sie do tych zasad?

Jak dotad jakos se radzimy.
"Na sofe" wysyla mnie rzadko i to tylko w celu zakomunikowania
~oburzenia. ;)

A Twoj pan czesto spi "na sofie"? :)
Chyba dosc czesto, no nie? ;)

--
Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-03-23 18:13:29

Temat: Re: [joke] o zasadach i regułach
Od: "MT" <a...@a...aa> szukaj wiadomości tego autora

bahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahaha
hahahahahahahahahahahaha
hahahahahahahahahahahahahahahaha!!!
Jaki facet??? To ja jestem facet i ani razu nie spalem na sofie, chociaz
jestem ze swoja kobieta juz od paru ladnych lat.

A wracajac do tematu -holdujesz tym zasadom? Lakoniczne stwierdziles, ze
jakos dajecie sobie rade, ale czy probowales je wprowadzac? Z jakim
skutkiem?

--
Pozdrawiam
-MT-

..::trocu(AT)poczta.neostrada.pl::..


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-03-23 18:28:25

Temat: Re: [joke] o zasadach i regułach
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

MT:
> Jaki facet??? To ja jestem facet

No widzisz jak to jest? Nawet plcie sie czlowiekowi mieszaja. ;D

> ... ani razu nie spalem na sofie, chociaz jestem ze swoja kobieta
> juz od paru ladnych lat.

Nooo, ja tez. :)
Jak dotad "spanie na sofie" pojawialo sie w ustach mojej pani jako zart.

> ... holdujesz tym zasadom?

Nie za bardzo. :)
Uwazam je za zabawne - cos jak przejaw bezsilnosci m w relacjach z k.

> ... czy probowales je wprowadzac?

Czesc z tych zasad uwazam wlasciwie za idiotyczne. :)
Chyba najbardzie te o 7-dniowej 'mocy' tego co sie powiedzialo.

Hmmm... wlasnie sie zastanawiam.
Dziwne, ale chyba niespecjalnie mialem okazje aby potrzebowac
kierowac sie czyms podobnym.

A Ty? :)

--
Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-03-23 20:42:11

Temat: Re: [joke] o zasadach i regułach
Od: "MT" <a...@a...aa> szukaj wiadomości tego autora

Ufff... No to mi ulzylo :-). Juz zaczynalem sie obawiac, ze uwazasz je za
sluszne.
Czesto mowie, ze w kazdym zarcie jest szczypta prawdy. W tym na pewno tez.
Prosci mezczyzni tak? Hmm... Ja do nich nie naleze. Pare lat temu czytalem
ten zart po raz pierwszy, wtedy wydal mi sie odkrywczy. Dzis stwierdzam, ze
jesli chodzi o mnie to jest to kompletna bzdura. To co nam -mezczyzna-wydaje
sie proste, dla kobiet moze byc bardzo trudne do zrobienia i vice versa.
Wiele kobiet tez wymaga od nas -mezczyzn- spelniania takich "prostych" zasad
(np. reguarny bez okazyjny kwiatek), a przeciez wielu z nas nie przychodzi
to wcale latwo, prawda? Powazny zwiazek to szukanie kompromisow. Kompromisy
te powinny byc oparte na wiezach partnerstwa i milosci, a nie na kilku
pustych zasadach. To oznacza, ze nie mozna byc nastawionym na branie
wylacznie, ale trzeba czasem cos dac w zamian. Zwiazek to szczegolny rodzaj
wyrzeczenia. Niektorzy idioci nazywaja to pantoflarstwem, ale jestem pewien,
ze oni nie traktuja swoich kobiet jak partnerzy. Ewentualnie robia to w
ukryciu, kiedy koledzy ich nie widza. Obluda i falsz. Az wstyd.
Konkludujac -znajdzie sie niejeden Al Bundy albo Ferdynand Kiepski i oni
tez znajda sobie swoje partnerki. Z punktu widzenia Prawa Doboru Nat.
widocznie posiadaja jakies cechy, ktore tez sa przydatne i potrzebne w
naturze.

PS. Jestem pewien, ze nie musialem pisac tego wszystkiego ;-)), ale chcialem
wyjasnic swoje stanowisko. Na zakonczenie pozwole sobie dodac pewien
szowinistyczny zarcik w podobnym klimacie, pewnie go juz kiedys czytales...

INSTRUKCJA OBSLUGI BANKOMATU

dla mezczyzn
- Podjechać
- Włożyć kartę
- Wprowadzic PIN
- Wziac pieniadze, karte i kwitek
- Odjechac
dla kobiet
- Podjechac
- Poprawic makijaz
- Zgasic silnik
- Wlozyc kluczyki do torebki
- Wysiasc z samochodu, bo za daleko zaparkowała
- Znalezc karte w torebce
- Włozyc karte do bankomatu
- Znalezc w torebce karteczke z zapisanym wczesniej PINem
- Wprowadzic PIN
- Postudiowac instrukcje
- Wcisnac Cancel
- Wprowadzic kod jeszcze raz, tym razem prawidlowo
- Wzizc pieniadze
- Wrocic do samochodu
- Poprawic makijaz
- Znalezc kluczyki
- Uruchomic silnik
- Ruszyc
- Zatrzymac sie
- Cofnac
- Wysiasc z samochodu
- Wrocic do bankomatu i zabrac karte z kwitkiem
- Z powrotem do samochodu
- Wlozyc karte do portfela
- Wlozyc kwitek do torebki
- Zanotowac na karteczce ile sie wzielo i ile zostało
- Zwolnic troche miejsca w torebce aby wlozyc do niej portfel
- Poprawic makijaz
- Wrzucic wsteczny bieg
- Wrzucic jedynke
- Ruszyc
- Przejechac 3km
- Zwolnic reczny

PS 2. Oczywiscie mocno przesadzony, ale jak juz mowilem -w kazdym zarcie
jest szczypta prawdy.... :-)))
--
Pozdrawiam
-MT-

..::trocu(AT)poczta.neostrada.pl::..


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-03-24 09:30:32

Temat: Re: [joke] o zasadach i regułach
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

MT:
> ... Zwiazek to szczegolny rodzaj wyrzeczenia. Niektorzy idioci
> nazywaja to pantoflarstwem, ale jestem pewien, ze oni nie traktuja
> swoich kobiet jak partnerzy.

Wow! Mocno napisane. :))
Ale zgadzam sie, ze faceci ktorzy maja mniejszy lub wiekszy
problem ze swoja meskoscia (czasem mowie o takich ze u nich to
[nawet] 'jaja wieksze od mozgu' :))))) bez 'zasad' takiego czy innego
rodzaju (oczywiscie te z tematu traktujemy przede wszystkim jako
zart... itd) "na stale" z babeczka nie dogadaja sie chyba raczej. ;)

> PS. Jestem pewien, ze nie musialem pisac tego wszystkiego ;-)),
> ale chcialem wyjasnic swoje stanowisko.

Jasne, jasne. :)

--
Czarek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-03-24 12:06:14

Temat: Re: [joke] o zasadach i regułach
Od: "MT" <a...@a...aa> szukaj wiadomości tego autora

He he. Pozwole sobie pociagnac dalej nasz kawalarski watek.
Apropos kierowania sie w zwiazku zasadami to przypomnial mi sie jeden
kawal...

Kiedy mialem 14 lat mialem nadzieje, ze kiedys bede mial dziewczyne. Kiedy
mialem 16, mialem dziewczyne, ale byla beznamietna. Wiec zdecydowalem, ze
potrzebuje dziewczyny z uczuciami. Jak mialem 18 lat spotykalem sie z
dziewczyna, ktora byla bardzo namietna. Jednak byla zbyt uczuciowa, o
wszystko plakala, latwo sie denerwowala. Ciagle grozila samobojstwem.
Postanowilem, ze musze znalezc jakas "stabilna" dziewczyne. Jak doszedlem do
25 wtedy znalazlem dziewczyne stateczna, ale bylo to strasznie nudne,
wszystko mozna bylo przewidziec, nie cieszyla sie z zycia. I zycie stalo sie
przygnebiajace. Trzeba bylo znalezc dziewczyne z ktora mozna byloby przezyc
cos podniecajacego. W wieku 28 lat znalazlem ekscytujaca dziewczyne, ale nie
moglem za nia nadazyc. Wciaz sie spieszyla, nigdzie nie zagrzala miejsca.
Ciagle z kims flirtowala. Z poczatku bylo zabawnie i ciekawie. Ale byl to
zwiazek bez przyszlosci. Wiec postanowilem znalezc dziewczyne z ambicjami.
Kiedy juz mialem 31 lat spotkalem madra, ambitna dziewczyne, stojaca twardo
na ziemi i sie z nia ozenilem. Ale niestety byla tak ambitna, ze sie ze mna
rozwiodla i zabrala wszystko co mialem. Teraz mam 40 lat i szukam dziewczyny
z duzymi cyckami

Facet wyraznie mial pecha. Chociaz kierowal sie zasadami, to wyraznie nazbyt
sztywnymi. Nie szukal kompromisu... ;-) Ehh...

--
Pozdrawiam
-MT-

..::trocu(AT)poczta.neostrada.pl::..


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 5


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Re: Psychopaci Gibsona
EVO-LUCY 2004
Czy bywa tu czasem prawdziwy psycholog bądź psychiatra???
kursy nauki mnemotechnik i kreatywnego rozwiązywania problemów
zjawisko

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »