Let Grandma watch the
grandchildren over the Internet

cudownie, prawda? jest sobie dzidzius i go ogladaja dziadkowie w internecie.
dobre to bylo, kiedy mowiono o takim czyms telekonferencje. tzn. jedna osoba
siada, druga siada i ze soba rozmawiaja.
ale dla potrzeb komercji, z tych juz ginacych gadow, ktorzy maja pierdolca
na punkcie kontrolowania swoich wychowankow, teraz mozemy np.:
zaunstalowac kamerke za obrazkiem, drzwiami, za ksiazka (X-ray cam)
i szpiegowac. czy babi sitter sie dobrze sprawia (ale to jeszcze rozumiem)
ale to np (I TO JEST REKLAMOWANE TZN W REKLAMOWCE)
jak sie dzieci bawia w piaskownicy O KURWA to nie wystarczy juz filowanie
przez okno?