Strona główna Grupy pl.rec.ogrody kasztany jadalne

Grupy

Szukaj w grupach

 

kasztany jadalne

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 11


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2001-01-22 23:11:56

Temat: kasztany jadalne
Od: "Smal Tadeusz" <s...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora


Witajcie
:)
Kupilem 1,1 ha ziemi na siedlisko
ale zanim sie tam wybuduje
mam w planie zalozyc tam sad i ogrod
:)
Pierwszym z wielu pytan jakie bede tu sukcesywnie zamieszczal
( z czasem mam nadzieje sluzyc swoja skromna pomoca) jest
jak skielkowac orza gdzie i jak przygotowac stanowisko dla kasztana
jadalnego
:)
Jakkolwiek jest to drzewo rosnace w rejonie srodziemnomorskim
podobniez mozne ono rosnac i owocowac w moich stronach
mieszkam okolo 30 km od Poznania w kierunku na zachod
:)
Do dyspozycji mam teren :
z poludniowo-wschodniej strony przylegajacy do lasu
i jest to generalnie zbocze lagodnie opadajace ku zachodowi
ku torfowej laczce z prawdziwym stawem
:)
Mam kilka swiezych owocow z tegorocznych zbiorow
i bardzo zalezy mi na wyhodowaniu drzew
ktore w przyszlosci by owocowaly
pieczone kasztany sa naprawde bardzo smaczne...
:)
Z pozdrowieniami
Smal


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2001-01-23 12:28:26

Temat: Odp: kasztany jadalne
Od: "Tadeusz" <t...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam
Jakoś się udało. Na temat kasztana odpowiem jutro. Będziemy mieli podobne "problemy"
gdyż też zagospodarowuję siedlisko od trzech lat. Zazdroszczę stawu naturalnego. Ja
dopiero kopię.
Kasztana kupiłem jako sadzonkę.
Orłem na grupie jeżeli chodzi o nasiona i co dalej jest Jacek, chyba się odezwie do
Ciebie.
Powodzenia w zadrzewianiu i zakrzaczaniu.
Pozdrawiam Tadeusz
Użytkownik Smal Tadeusz <s...@s...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:94ief6$4ne$...@n...tpi.pl...

Witajcie
:)
Kupilem 1,1 ha ziemi na siedlisko
ale zanim sie tam wybuduje
mam w planie zalozyc tam sad i ogrod
:)
Pierwszym z wielu pytan jakie bede tu sukcesywnie zamieszczal
( z czasem mam nadzieje sluzyc swoja skromna pomoca) jest
jak skielkowac orza gdzie i jak przygotowac stanowisko dla kasztana
jadalnego
:)
Jakkolwiek jest to drzewo rosnace w rejonie srodziemnomorskim
podobniez mozne ono rosnac i owocowac w moich stronach
mieszkam okolo 30 km od Poznania w kierunku na zachod
:)
Do dyspozycji mam teren :
z poludniowo-wschodniej strony przylegajacy do lasu
i jest to generalnie zbocze lagodnie opadajace ku zachodowi
ku torfowej laczce z prawdziwym stawem
:)
Mam kilka swiezych owocow z tegorocznych zbiorow
i bardzo zalezy mi na wyhodowaniu drzew
ktore w przyszlosci by owocowaly
pieczone kasztany sa naprawde bardzo smaczne...
:)
Z pozdrowieniami
Smal

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2001-01-23 13:25:46

Temat: Re: kasztany jadalne
Od: "Kronopio" <c...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora



"Smal Tadeusz" <s...@s...pl> wrote in message
news:94ief6$4ne$1@news.tpi.pl...

Pierwszym z wielu pytan jakie bede tu sukcesywnie zamieszczal
( z czasem mam nadzieje sluzyc swoja skromna pomoca) jest
jak skielkowac orza gdzie i jak przygotowac stanowisko dla kasztana
jadalnego

Co do skiełkowania. Może ktoś z bardziej doświadczonych ogrodników próbował
z powodzeniem i powie Ci dokładnie jak należy to zrobić.
Ale co szkodzi wsadzić do doniczki kilka kasztanów i spróbować?

Seneta podaje ,że lubi " zarówno głębokie gleby gliniaste , jak piaszczyste
; unika gleb wapiennych ; mała odporność na mrozy.Duża odpornośc na suszę i
zanieczyszczenia atmosfery" i coś co powinno Cię podbudować "największe
drzewiaste okazy spotykane u nas głownie na zachodzie kraju , gdzie daje
czasem samosiew".
U mnie kasztan rośnie na glebie gliniastej , przetrwał bez okrywania dwie
zimy ( Katowice ) , o owocowaniu na razie nie ma mowy.
Sadzonka była mała , dzewko na razie też jest niewielkie i nie kwitnie.
Rośnie w miejscu gdzie nasłonesznienie nie jest pełne , wystawa raczej
wschodnio-zachodnia , ale nie jest powiedziane że w pełnym słońcu nie może.


Pozdrawiam
--
Kronopio
ICQ 82543201



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2001-01-23 23:12:16

Temat: Re: kasztany jadalne
Od: "Smal Tadeusz" <s...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora

Jakoś się udało.


:))))
Wlasnie przed chwila sie przekonalem
ze mi sie udalo zamiescic tu w koncu ten post
:))))

Na temat kasztana odpowiem jutro. Będziemy mieli podobne "problemy" gdyż też
zagospodarowuję siedlisko od trzech lat.

:)))))
Ja dopiero zaczne na wiosne i tak naprawde jeszcze sam nie wiem od czego
zaczac:
ziemia jest generalnie klasy VIz, podobno nawet z trawa beda tam klopoty
tzn mam albo ze trzy sezony siac i zaorywac tam np.kukurydze lub zrobic
podklad z torfu
?
Zazdroszczę stawu naturalnego. Ja dopiero kopię.
:)
Staw jest niewielki takie 20x15 metrow ale mamy zamiar ze znajomymi wykopac
obok drugi wiekszy


Kasztana kupiłem jako sadzonkę.
:)))

Zdradz jesli mozesz gdzie to sie Tobie udalo kupic sadzonke bo moje kasztany
sa przywiezione z wloch
i moze nie uda sie ich tu zaaklimatyzowac

Orłem na grupie jeżeli chodzi o nasiona i co dalej jest Jacek, chyba się
odezwie do Ciebie.
Powodzenia w zadrzewianiu i zakrzaczaniu.
Pozdrawiam Tadeusz

Dziekuje i na marginesie zastanawiam sie
czy jest jakies ogrodnicze pozdrowienie
w rodzaju wedkarskiego : POLAMANIA KIJOW czy mysliwskiego : DARZBOR
:)

z pozdruuufffkami
tez Tadek vel _hehehe
ps. czy mozna na grupie uzywac nickname?


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2001-01-23 23:12:49

Temat: Re: kasztany jadalne
Od: "Smal Tadeusz" <s...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witaj
:)
Tak bardzo lubie kasztany
ze wiekszosc zjadlem i udalo mi sie tylko zostawic okolo 10 sztuk
heheh
w dodatku pozostawilem te najmniejsze...
:((((
Sa to moje poczatki ogrodniczo-sadownicze a np slyszalem,
ze w naszej strefie klimatycznej nasiona powinny byc przemrozone
zanim sie je zasieje.
A te kasztany przyjechaly do mnie z wloch - coprawda wiem,
ze tam uprawia sie je w gorach gdzie jest chlodniej ale czy tez trzeba je do
lodowki
(a w lodowce czy do zamrazarki czy tylko na ktoras z polek i na jak dlugo?)

Tez gdzies sie doczytalem, ze wielkopolska to najbardziej na wschod gdzie
mozna je spotkac dziko rosnace
:)))
Moja ziemia glownie to piaski w klasie VIz z kawalkiem torfiastej laczki
chyba wiec posadze je wyzej na tym piasku
posrod innych drzew owocowych aby nieco bylo jemu cieplej (chyba)
:)
Czy sa gdzies dane jak lubi on sasiedztwo innych drzew
?

z pozdruuufffkami
Tadek



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2001-01-24 10:28:54

Temat: Re: kasztany jadalne
Od: "Kronopio" <c...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora



"Smal Tadeusz" <s...@s...pl> wrote in message
news:94l2u3$id$1@news.tpi.pl...
> Sa to moje poczatki ogrodniczo-sadownicze a np slyszalem,
> ze w naszej strefie klimatycznej nasiona powinny byc przemrozone
> zanim sie je zasieje.

Tego czy trzeba nasiona przemrażać akurat nie wiem.


> Czy sa gdzies dane jak lubi on sasiedztwo innych drzew

U mnie rośnie w pobliżu wierzby , jodły , jabłoni i metasekwoi.
Nie przeszkadza mu sąsiedztwo innych drzew.
Pozdrowienia
--
Kronopio
ICQ 82543201


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2001-01-24 15:06:00

Temat: Odp: kasztany jadalne
Od: "Tadeusz" <t...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Kasztan jadalny
należy siać (sadzić) zaraz po zbiorze. Zbiór pażdziernik. Siew
najlepiej koniec października początek listopada. Kiłkują w miesiącu marcu, kwietniu.
Siać należy do rozsadnika lub do doniczek i chronić przed mrozem. Można do gruntu ale
trzeba grubo wyściółkować. Wilgotno.
W miejscach zasadzeń drzew czy krzewów stosować większe doły i dawać ziemię lub
kompost. Zasilać odrazu nawozem wolnodziałąjącym. Np. Osmocote Exact. W tej sprawie
można się skontaktować z przedstawicielem Fa. Scotts; Przemysław Kowalewski Poznań
e-mail p...@b...nl . Tel 61 8726151.
Na teren pod trawnik faktycznie dobrze jest wysiać np. owies, grykę można na jesień
również zastosować poplon. Są gotowe mieszanki. Wystarczy jeden rok, wsiać na wiosnę
i na jesień. Ciąć i przeorać płytko. Na następny dobrze nawieźć siać trawę posypać
cieniutko ziemią kompostową i uwałować. Najważniejsze przy tej klasie ziemi, to
nawożenie i nawadnianie. U mnie po dwóch latach zaczęło się zmieniać i tworzyć inny
biosfera z roli na ogród. Nawet szkodniki i chwasty po dwóch latach zaczęły się
pokazywać inne.
Sadzonkę kasztana kupiłem pod Opolem w szkółce.
Pozdrawiam :-))
Tadeusz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2001-01-24 22:55:03

Temat: Trawa (bylo Re: kasztany jadalne)
Od: Michal Misiurewicz <m...@m...iupui.edu> szukaj wiadomości tego autora

In article <94l2t2$h2$1@news.tpi.pl>,
"Smal Tadeusz" <s...@s...pl> wrote:

> ziemia jest generalnie klasy VIz, podobno nawet z trawa beda tam klopoty
> tzn mam albo ze trzy sezony siac i zaorywac tam np.kukurydze lub zrobic
> podklad z torfu

U nas (w Indianie) trawniki przy nowo budowanych domach
zakladane sa w nastepujacy sposob:
Najpierw przyjezdza spychacz i "wyrownuje teren", czyli zdziera
wierzchnia, zyzna warstwe gleby (potem jest to sprzedawane
jako tzw. topsoil), nawet jesli tam juz jakas trawa rosnie.
Pozostaje czysta glina. Potem przyjezdza ciezarowka i na te
gline rozwija sie przywiezione rolki darni. Przez kilka tygodni
podlewa sie bezustannie te darn i jakos sie przyjmuje.
Oczywiscie za cala operacje placi, czy chce czy nie, nabywca
domu, ale musi to jednak byc bardzo kosztowne, bo z tylu domu
zazwyczaj zamiast klasc darn wysiewa sie trawe (pewnie z jakimis
nawozami) i tez podlewa, podlewa, podlewa... I jakos na tej
glinie wyrasta.

Michal


--
Michal Misiurewicz
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure/


Sent via Deja.com
http://www.deja.com/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2001-01-25 21:00:37

Temat: Re: kasztany jadalne
Od: "Jacek Kaliszan" <k...@o...wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora

Moje doswiadczenia z romnażaniem kasztanów jadalnych sa negatywne.
Nie rozmnażałem ich z nasion inportowanych ale nasion zebranych w kraju.
Bez powodzenia.
Wiec kupiłem już sadzonkę gotową. I musze przyznać, że rośnie zdrowo nic
lisci nie gryzie oby tak dalej.
Właśnie uprzytomniłem sobie, że nie sprawdziłem czy jest to egz. z nasion
czy szczepiony.
Mozliwe jest podobno szczepienie kasztana jadalnego na siewkach dębu.
Uszanowanie
Jacek





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2001-02-04 17:35:49

Temat: Re: kasztany jadalne
Od: "Smal Tadeusz" <s...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora

Mozliwe jest podobno szczepienie kasztana jadalnego na siewkach dębu.
Uszanowanie
Jacek
:)
Witaj
:)
jestes pewien, ze na debie a nie na buku :
raz, ze z debu bylyby zapewne gorzkie
a poza tym kasztan jadalny nalezy do bukowcow
:)
Gdzie kupiles te sadzonki
a poza tym:
co dzieje sie z postami,
ktore znikaja z listy
czy trafiaja pozniej do jakiegos archiwum
Jesli tak, to jak tam sie dostac?
:)))))
Z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Problem z szeflerą
Monstera potrzebuje pomocy
Odrobina egzotyki.
Filarki, Narożniki, Ogrodzenia, Magazyny
It is time to bring a conclusion to the United States of America.........

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »