« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2000-08-29 12:03:26
Temat: Re: katar. litości.witam
(...)
> Nie mam zadnej misji, chyba ze misja nazwiemy tepienie
prozelityzmu,
ojej az musze sprawdzic....
prozelityzm -
"Grecji starożytnej religia, religia politeistyczna.
Forma, którą przyjęła w klasycznym okresie kultury greckiej
(V p.n.e.-IV p.n.e.) była..."
kurcze nie rozumiem
wez mnie objasnij na okolicznosc
Gregg
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2000-08-29 13:29:33
Temat: Re: katar. litości.dziekuje szanonemu towarzystwu za szczera pomoc. czekam na dalsze porady,
bowiem katar jak mnie dreczyl tak dreczy.
pozdrowienia monika
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2000-08-29 14:52:02
Temat: Odp: katar. litości.A tak serio to mysle, ze jednak warto sie wybrac do laryngologa. Na liscie
niewiele sie dowiesz. Pozdrawiam - A.
Użytkownik monizda&glizda <m...@p...wp.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:rPwq5.1749$I...@n...tpnet.pl...
> ludzie, trzeci raz tu nadaje.
> mam katar od trzech lat. podobno alergia na zmiany tempeatury. ale jakos
mam
> ostatnio watpliwosci. mam dosyc brania zyrtecu, claritiny i takich tam
> zamulaczy.
> czy ktos z was moze cos wie na ten temat?
> wiecznie leje mi sie z nosa. kicham przy byle wietrzyku, albo jak
wystawiam
> reke spod koldry.
> ktos mi mowil, ze to moze byc jakies niedoleczone przeziebienie, albo
> zapalenie sluzowki nosa. ale niestety, lekarze kiedy tylko slysza, ze mam
> astme i alergie roznego rodzaju od razu klasyfikuja to jako kolejna.
> w moim miescie nie sposob dostac sie do laryngologa, a nie chce marnowac
50
> zl zeby uslyszec ze to alergia.
> czy ktos moze wie cos na temat tego, czy niedoleczony katar moze ciagnac
sie
> 3 lata?
> prosze o pomoc
> monika
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2000-08-29 15:47:21
Temat: Re: katar. litości.witam!
Użytkownik Agnieszka <A...@p...pl> w
wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:8og664$f1s$...@n...tpi.pl...
>
(...)
> > kurcze nie rozumiem
> > wez mnie objasnij na okolicznosc
> > Gregg
> >
> >
> Moim zdaniem prozelityzm to nachalne nawracanie na swoją
wiarę. Dotyczy to
> glownie chrzescijan, ale rozwinelam pojecie tworczo na
wszelakie nawracanie.
> Pozdrawiwm - A.
>
aha
czuje sie objasniony w temacie nachalnego nawracania
oraz
tworczego rozwijania
ale tak do adremu
troche sie wyluzuj, ok?
bedzie nam wszystkim milej
optymalnym i nieoptymalnym
pa
Gregg
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |