| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-12-12 14:34:03
Temat: Re: kiedy powiedziec "kocham"?> > > oddzial utworzony w drugiej polowie lat '90 XX
> > > wieku; w jego sklad wchodzi dwoch agnetow ;)
> > Chyba abnegatów ;-)))
>
> Skad takie przypuszczenie?
>
żart słowny ;-))
Qwax
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-12-12 14:36:51
Temat: Re: kiedy powiedziec "kocham"?"Qwax" w news:25503-1039703512@213.17.138.62 napisał(a):
>
> > > > w jego sklad wchodzi dwoch agnetow ;)
> > > Chyba abnegatów ;-)))
> > Skad takie przypuszczenie?
> żart słowny ;-))
Tyle to ja sie domyslam, ale musza byc chyba jakies podstawy. IMHO tylko
to, ze oba na litere "a" i koncza sie na "ow" to zbyt malo, aby zart za
zart zostal poczytany. A moze to tylko ja jakis dzisiaj niekumaty ;)
pozdrawiam
Greg
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-12-12 14:53:14
Temat: Re: kiedy powiedziec "kocham"?> >
> > > > > w jego sklad wchodzi dwoch agnetow ;)
> > > > Chyba abnegatów ;-)))
> > > Skad takie przypuszczenie?
> > żart słowny ;-))
>
> Tyle to ja sie domyslam, ale musza byc chyba jakies podstawy. IMHO
tylko
> to, ze oba na litere "a" i koncza sie na "ow" to zbyt malo, aby zart
za
> zart zostal poczytany. A moze to tylko ja jakis dzisiaj niekumaty ;)
>
AGNETÓW <-> AbNE(G)aTÓW
A myślałem, że, od czasu likwidacji Milicji, dowcipów nie trzeba już
tłumaczyć ;-)))
Pozdrawiam
Qwax
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-12-12 16:26:01
Temat: Odp: kiedy powiedziec "kocham"?Użytkownik Qwax <...@...Q> :
> Nie ale słyszałem już w łóżku parę kłamstw. ;-)))
"Jestes wspanialy, czuje sie bosko...."...? ;>>
Melisa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-12-12 20:08:45
Temat: Re: kiedy powiedziec "kocham"?
Użytkownik "Adam" <a...@m...on.group> napisał w wiadomości
news:Xns92E270776B1FFtamron@213.180.128.20...
> Jaki jest najlepszy moment, aby powiedzieć kobiecie "kocham Cię"?
> Oczywiście nie chodzi mi o porę dnia tylko o czas trwania znajomości.
> Nie chodzi mi też o gotową receptę, wiem przecież, że w każdym
> przypadku może być zupełnie inaczej. Chodzi mi o jakiekolwiek
> skojarzenia i sugestie.
> Bo może to wyglądać na sprawę strategiczną: powiedzieć za wcześnie -
> źle, bo niby jak można tak szybko pokochać, powiedzieć za późno -
> kobieta może nie zauważyć zainteresowania i związać się z kimś innym
> (to primo) albo w przypadku, gdy wcześniej wyląduje się w łóżku może
> nie potraktować tego już tak poważnie (sec.).
> A jest to bardzo miła znajomość itd. lecz oboje po świeżych
> przejściach, tj. rozstaniach. I dochodzi też czynnik delikatności
> w zawieraniu nowych związków oraz stopnia zaangażowania w nie. Choć
> temperament pewnie decydującą rolę tu odgrywa.
>
> A więc?
>>> jesli zależy Ci na tym, aby ona wiedziala o tym ze ja kochasz,
niekoniecznie musisz jej mowic to, na pocztaek dobre jest jakies konkretne
ukazywanie uczuc, na pewno wiesz jak to zrobic bo ja znasz, jako kobieta
uwazam ze zwazywszy iz oboje jestescie poprzejsciach, nie powinienes sie
spieszyc z deklarowaniem milosci, bo ona z ajakis czas moze prysnac odejsc a
wtedy bedziesz czysty nie mowiles nie obiecywales itp.....pokaz jej co
czujesz, ONA bedzie wiedziala, wierz mi
Powodzenia
Anna maria
>
> Adam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-12-13 07:20:09
Temat: Re: kiedy powiedziec "kocham"?
Użytkownik "Adam" <a...@m...on.group> napisał w wiadomości
news:Xns92E270776B1FFtamron@213.180.128.20...
> Jaki jest najlepszy moment, aby powiedzieć kobiecie "kocham Cię"?
> Oczywiście nie chodzi mi o porę dnia tylko o czas trwania znajomości.
> Nie chodzi mi też o gotową receptę, wiem przecież, że w każdym
> przypadku może być zupełnie inaczej. Chodzi mi o jakiekolwiek
> skojarzenia i sugestie.
> Bo może to wyglądać na sprawę strategiczną: powiedzieć za wcześnie -
> źle, bo niby jak można tak szybko pokochać, powiedzieć za późno -
> kobieta może nie zauważyć zainteresowania i związać się z kimś innym
> (to primo) albo w przypadku, gdy wcześniej wyląduje się w łóżku może
> nie potraktować tego już tak poważnie (sec.).
> A jest to bardzo miła znajomość itd. lecz oboje po świeżych
> przejściach, tj. rozstaniach. I dochodzi też czynnik delikatności
> w zawieraniu nowych związków oraz stopnia zaangażowania w nie. Choć
> temperament pewnie decydującą rolę tu odgrywa.
>
> A więc?
>
> Adam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-12-13 08:08:15
Temat: Re: kiedy powiedziec "kocham"?Eksplorując zasobnik z wyrazami, osobnik <Bacha> wylosował takie:
> Powinieneś odpowiedzieć : wyłącznie. ;)
masz rację.
błyskotliwość nie jest dodatnio skorelowana z wiekiem ;-((
--
tren R
gg #1290613
e-mail antispam achtung!
http://trener.blog.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-12-13 08:10:22
Temat: Re: kiedy powiedziec "kocham"?Eksplorując zasobnik z wyrazami, osobnik <Adam> wylosował takie:
> Abo widzisz, jeżeli jednocześnie, to raczej nie jestem w stanie
> wypowiedzieć ani słowa, a co dopiero skupić się na 'kocham Cię'. Może
> być chwilka wcześniej lub później?
co tu ma do rzeczy jednoczesność?
nie możesz się skupic nie z powodu jednoczesności, ale z zupełnie
przeciez innego.
;-)
ps. krzyczysz podczas orgazmu?
--
trener is´dzia bob mohylew na klaczy
http://trener.blog.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-12-13 10:12:34
Temat: Re: kiedy powiedziec "kocham"?Tren R napisał w wiadomości news:atc4lq$2pea$1@news2.ipartners.pl...
>
> masz rację.
> błyskotliwość nie jest dodatnio skorelowana z wiekiem ;-((
>
> tren R
Oj tam. Prosisz się o komplementy. ;))
Bacha.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-12-13 10:13:57
Temat: Re: kiedy powiedziec "kocham"?Eksplorując zasobnik z wyrazami, osobnik <Bacha> wylosował takie:
> Oj tam. Prosisz się o komplementy. ;))
mucios gracias
--
masia i tosia w jednym spały domku
masia w szlafroszku a tosia w podomku
http://trener.blog.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |