| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-12-13 11:45:47
Temat: Re: kiedy powiedziec "kocham"?Adamie,
jezeli bedziesz juz pewny ze kochasz wtedy to "wypowie" sie samo przez
sie...
S.
Użytkownik "Adam" <a...@m...on.group> napisał w wiadomości
news:Xns92E270776B1FFtamron@213.180.128.20...
> Jaki jest najlepszy moment, aby powiedzieć kobiecie "kocham Cię"?
> Oczywiście nie chodzi mi o porę dnia tylko o czas trwania znajomości.
> Nie chodzi mi też o gotową receptę, wiem przecież, że w każdym
> przypadku może być zupełnie inaczej. Chodzi mi o jakiekolwiek
> skojarzenia i sugestie.
> Bo może to wyglądać na sprawę strategiczną: powiedzieć za wcześnie -
> źle, bo niby jak można tak szybko pokochać, powiedzieć za późno -
> kobieta może nie zauważyć zainteresowania i związać się z kimś innym
> (to primo) albo w przypadku, gdy wcześniej wyląduje się w łóżku może
> nie potraktować tego już tak poważnie (sec.).
> A jest to bardzo miła znajomość itd. lecz oboje po świeżych
> przejściach, tj. rozstaniach. I dochodzi też czynnik delikatności
> w zawieraniu nowych związków oraz stopnia zaangażowania w nie. Choć
> temperament pewnie decydującą rolę tu odgrywa.
>
> A więc?
>
> Adam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-12-13 13:46:31
Temat: Re: kiedy powiedziec "kocham"?nie mow w ogole ! raz powiesz i bedziesz zalowal cale zycie !
pzdrw
w.w.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-12-13 14:59:00
Temat: Re: kiedy powiedziec "kocham"?"tren R" wrote:
> co tu ma do rzeczy jednoczesność?
> nie możesz się skupic nie z powodu jednoczesności, ale z zupełnie
> przeciez innego.
Ale ma to związek z jednoczesnością...
jak ona przeżywa a ja jeszcze nie, to mogę powiedzieć,
a jak jednocześnie to raczej ciężko mi, bo skupiam się
na orgazmie. Zresztą w tym przypadku to gdybanie, bo nie
sypiam z nią.
> ps. krzyczysz podczas orgazmu?
Krzyczeć to raczej nie krzyczę...
Adam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-12-13 15:00:44
Temat: Re: kiedy powiedziec "kocham"?Eksplorując zasobnik z wyrazami, osobnik <Adam> wylosował takie:
> Zresztą w tym przypadku to gdybanie, bo nie
> sypiam z nią.
to ty jej nie kochasz.. ;-(
> Krzyczeć to raczej nie krzyczę...
to ty jej jeszcze bardziej nie kochasz.. ;-((
--
tren R
wypijmy za błendy
http://trener.blog.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-12-13 15:01:43
Temat: Re: kiedy powiedziec "kocham"?"Anna":
> jesli zależy Ci na tym, aby ona wiedziala o tym ze ja kochasz,
> niekoniecznie musisz jej mowic to, na pocztaek dobre jest
> jakies konkretne
> ukazywanie uczuc, na pewno wiesz jak to zrobic bo ja znasz, jako
> kobieta uwazam ze zwazywszy iz oboje jestescie poprzejsciach, nie
> powinienes sie spieszyc z deklarowaniem milosci, bo ona z ajakis
> czas moze prysnac odejsc a wtedy bedziesz czysty nie mowiles nie
> obiecywales itp.....pokaz jej co czujesz, ONA bedzie wiedziala,
> wierz mi Powodzenia
Dziękuję :) - i tak będę musiał właśnie zrobić. Po wczorajszym
spotkaniu tym bardziej przekonałem się, że w naszym przypadku na pewno
nie należy się spieszyć z deklarowaniem uczuć. Ale na pewno z
okazywaniem! :)
Adam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-12-13 16:25:34
Temat: Re: kiedy powiedziec "kocham"?machloy wrote:
> nie mow w ogole ! raz powiesz i bedziesz zalowal cale zycie !
Dlaczego?
...przecież "kocham" to nie jest synonim "wyjdziesz za mnie?".
Adam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-12-13 18:52:15
Temat: Re: kiedy powiedziec "kocham"?"Ewelina Fiłończuk" news:atc1mv$hko$1@news.tpi.pl
[CIACH na MAX]
TNIJ CYTATY!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-12-13 19:00:05
Temat: Re: kiedy powiedziec "kocham"?"Sylwia" news:atchhe$frd$1@news.tpi.pl
[CIACH]
Za dużo się chyba przeglądasz w lusterku bo Twoje odpowiedzi są lustrzanym
odbiciem odpowiedzi prawidłowych czyli POD cytatem !!!!!!!!!!!!
I jak co to TNIJ ile wlezie, bo nic leniu nie tniesz i jest tragedia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-12-13 23:56:08
Temat: Re: kiedy powiedziec "kocham"?"Adam" w news:Xns92E3B1D6830C2tamron@213.180.128.20 napisał(a):
>
> > nie mow w ogole ! raz powiesz i bedziesz zalowal
> > cale zycie !
> Dlaczego?...przecież "kocham" to nie jest synonim
> "wyjdziesz za mnie?".
No to wlasnie zalezy od podejscia. Dla mnie to slowo ma spore znaczenie i
wcale bym sie nie zdziwil gdyby one bylo potraktowane jako oswiadczyny ;)
pozdrawiam
Greg
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-12-14 16:00:34
Temat: Re: kiedy powiedziec "kocham"?
"Andrzej Litewka" <a...@p...onet.pl> wrote in message
news:atddpg.1ac.1@and.krakow...
> TNIJ CYTATY!
Czy masz do przekazania coś więcej za wyjątkiem strofowania innych i
nakazywania im cięcia cytatów?
NIE KRZYCZ!
Nie cierpię napisów na murach - napis na murze.
--
\...dipsom_ania.../
Kroplą deszczu, trzciną myślącą wśród traw...ale jestem... [Anna Maria
Jopek]
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |