« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-05-26 10:28:16
Temat: kielichowiec wonny-rozmnażanieW jaki sposób ukorzenić kielichowca wonnego?
pozdrawiam
Violetta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-05-26 11:04:25
Temat: Re: kielichowiec wonny-rozmnażanie> W jaki sposób ukorzenić kielichowca wonnego?
>
> pozdrawiam
> Violetta
Z sadzonek zielnych.Ale skuteczność dość słaba.
Pozdrawiam.Mirzan
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-05-26 11:11:37
Temat: Re: kielichowiec wonny-rozmnażanie> Z sadzonek zielnych.Ale skuteczność dość słaba.
Jakie stwarzasz im warunki, aby ta skuteczność była chociaż dość słaba, a
nie żadna?
pozdrawiam
Violetta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2006-05-26 11:36:49
Temat: Re: kielichowiec wonny-rozmnażanie> > Z sadzonek zielnych.Ale skuteczność dość słaba.
>
> Jakie stwarzasz im warunki, aby ta skuteczność była chociaż dość słaba, a
> nie żadna?
W skrzynce piasek z perlitem, albo sam perlit.Końce opudrowane
ukorzeniaczem.Skrzynka w cieniu, okryta włókniną.Udaje się mniej więcej,
czyli iwęcej nie.
Pozdrawiam.Mirzan
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2006-05-26 12:59:07
Temat: Re: kielichowiec wonny-rozmnażanie
Użytkownik "mirzan" <l...@o...pl> napisał w wiadomości
news:223f.000000b3.4476e850@newsgate.onet.pl...
> > > Z sadzonek zielnych.Ale skuteczność dość słaba.
> >
> > Jakie stwarzasz im warunki, aby ta skuteczność była chociaż dość słaba,
a
> > nie żadna?
>
> W skrzynce piasek z perlitem, albo sam perlit.Końce opudrowane
> ukorzeniaczem.Skrzynka w cieniu, okryta włókniną.Udaje się mniej więcej,
> czyli iwęcej nie.
Mnie się w ogóle nie udało:( Ale nasiona wschodzą szybko i ładnie. I sam
krzaczek z nasion też jakoś szybko rośnie (zdaje się, że powinnam dodać, że
w moim ogródku).
Pozdrawiam, Basia.
--
http://tabaza.sapijaszko.net/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2006-05-26 20:23:42
Temat: Re: kielichowiec wonny-rozmnażanie> Mnie się w ogóle nie udało:( Ale nasiona wschodzą szybko i ładnie. I sam
> krzaczek z nasion też jakoś szybko rośnie (zdaje się, że powinnam dodać,
> że
> w moim ogródku).
Kiedy wysiewałaś, zaraz po zbiorze, czy wiosną? I może pamiętasz, jak długo
czeka się na wschody?
pozdrawiam
Violetta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2006-05-26 20:38:51
Temat: Re: kielichowiec wonny-rozmnażanie
Użytkownik "Violetta" <v...@w...pl> napisał w wiadomości
news:e57o8f$ouj$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > Mnie się w ogóle nie udało:( Ale nasiona wschodzą szybko i ładnie. I sam
> > krzaczek z nasion też jakoś szybko rośnie (zdaje się, że powinnam dodać,
> > że
> > w moim ogródku).
>
> Kiedy wysiewałaś, zaraz po zbiorze, czy wiosną? I może pamiętasz, jak
długo
> czeka się na wschody?
Miałam nasiona z Dendrony:) Pierwszą partię stratyfikowałam, drugiej nie,
ale wschody i tu, i tu były szybkie - chyba maksimum dwa tygodnie.
Pozdrawiam, Basia.
--
http://tabaza.sapijaszko.net/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2006-05-27 22:00:11
Temat: Re: kielichowiec wonny-rozmnażanieFri, 26 May 2006 14:59:07 +0200, na pl.rec.ogrody, Basia Kulesz napisał(a):
> Ale nasiona wschodzą szybko i ładnie. I sam
> krzaczek z nasion też jakoś szybko rośnie (zdaje się, że powinnam dodać, że
> w moim ogródku).
U mnie już kwitną własne siewki (nasiona Florpak).
Czekałem na to jakieś 6-7lat:)
Pozdrawiam
piotrs
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2006-05-28 05:26:26
Temat: Re: kielichowiec wonny-rozmnażanie
> U mnie już kwitną własne siewki (nasiona Florpak).
> Czekałem na to jakieś 6-7lat:)
Dlatego rozmnażanie z sadzonek ma sens, rośliny kwitną szybciej.
Pozdrawiam.Mirzan
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2006-05-28 06:14:21
Temat: Re: kielichowiec wonny-rozmna?anie
----- Original Message -----
From: "mirzan" <l...@o...pl>
To: <p...@n...pl>
> U mnie już kwitną własne siewki (nasiona Florpak).
> Czekałem na to jakieś 6-7lat:)
Dlatego rozmnażanie z sadzonek ma sens, rośliny kwitną szybciej.
Pozdrawiam.Mirzan
:)
a poza tym najwazniejsze
z romanzania wegetatywnego uzyskuje sie rosline o tych samych cechach
:)
przy generatywnym pojecie czystosci odmianowej jest umowne
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
smal
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |