klientela?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2002-06-27 10:31:40

Temat: Odp: klientela?
Od: "Ewa" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

witam
nie wiem jak sytuacja wyglada na wybrzezu ale u nas we wroclawiu jest masa
galerii na rynku prawie w kazdej przyjmuja rekodzielo a w niektorych nawet
bez dzialalnosci gospodarczej wystarczy wejsc porozmawiac i sie dogadac :-)
jedynym minusem jest okrutny fakt ze prawie wszedzie narzucaja 100% marzy
wiec duzych pieniedzy sie w ten sposob zarobic nie da... ale jesli ktos nie
ma pracy i liczy sie dla niego kazdy grosz to jakby nie patrzec jest jakas
szansa na zarobek...w galerii tkactwa artystycznego na jatkach przyjmuja
hafty...

ewa
bezlitosnie sprzedajaca swoje "dziela"

> Ja też się zastanawiam gdzie by można było sprzedawać swoje robótki (tyle,
> że ja krzyżykuję, a nie szydełkuję). Byłam niedawno w Turcji i tam
tureckie
> kobiety sprzedawały CUDA zrobione na szydełku za niemałą kasę (tyle, że
na
> targowiskach, no i tam jest pełno turystów). Nie widzę nic złego w
> sprzedawaniu swoich "dzieł" tym bardziej, że nie mogę znaleźć pracy, mam
> masę wolnego czasu, a jakiś grosz by się przydał.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2002-06-27 10:39:52

Temat: Re: klientela?
Od: Arleta Potocka <a...@f...interia.pl> szukaj wiadomości tego autora

Wkn wrote:

> > Moja kolezanka mieszka w Stanach i wiem, ze tam tez bardzo cenia
> > rekodzielo :-) Moge zapytac. Arleta
>
> jakbyś mogłą popytać, to byłoby bardzo fajnie. POPYTAJCIE DZIEWCZYNY!
> Ja teżnie mam pracy i dorobiłabym sobie.

Zapytalam, czekam na odp. bo u nich przesuniecie czasowe ;-) i niektorzy
sobie jeszcze smacznie spia :-) AP

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-06-27 10:45:11

Temat: Re: klientela?
Od: "Magda" <m...@h...com> szukaj wiadomości tego autora

A można wiedzieć co tam sprzedajesz i ile za to mniej więcej dostajesz?
(Jeśli to niedyskretne pytanie to nie odpowiadaj). I gdzie to jest
konkretnie we Wrocławiu, bo ja nowa w tym mieści i jeszcze się nie bardzo
orientuję.

--
Magda (Wrocław)
p...@p...onet.pl
GG 2297057
Użytkownik "Ewa" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:afepdv$q4$1@news.onet.pl...
> witam
> nie wiem jak sytuacja wyglada na wybrzezu ale u nas we wroclawiu jest masa
> galerii na rynku prawie w kazdej przyjmuja rekodzielo a w niektorych nawet
> bez dzialalnosci gospodarczej wystarczy wejsc porozmawiac i sie dogadac
:-)
> jedynym minusem jest okrutny fakt ze prawie wszedzie narzucaja 100% marzy
> wiec duzych pieniedzy sie w ten sposob zarobic nie da... ale jesli ktos
nie
> ma pracy i liczy sie dla niego kazdy grosz to jakby nie patrzec jest jakas
> szansa na zarobek...w galerii tkactwa artystycznego na jatkach przyjmuja
> hafty...
>
> ewa
> bezlitosnie sprzedajaca swoje "dziela"
>
> > Ja też się zastanawiam gdzie by można było sprzedawać swoje robótki
(tyle,
> > że ja krzyżykuję, a nie szydełkuję). Byłam niedawno w Turcji i tam
> tureckie
> > kobiety sprzedawały CUDA zrobione na szydełku za niemałą kasę (tyle, że
> na
> > targowiskach, no i tam jest pełno turystów). Nie widzę nic złego w
> > sprzedawaniu swoich "dzieł" tym bardziej, że nie mogę znaleźć pracy, mam
> > masę wolnego czasu, a jakiś grosz by się przydał.
>
>
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-06-27 10:54:09

Temat: Re: klientela?
Od: "HANIA" <h...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

> No wlasnie, tez o tym myslalam i tez wizja stania na rynku mnie
odstraszyla
> ;-)
>
> Grazyna

WITAM
Nie wiem jak w innych rejonach Polski, ale na Podkarpaciu sprzedawanie
rękodzieła na rynku nie ma najmniejszego sensu. Ludzie nie doceniają takich
prac, wolą kupić w hipermarkecie obrus maszynowo drukowany za niewielkie
pieniądze i wydaje się im, że to to samo (brr... zgroza).
Mnie udało się sprzedać kilka prac, ale robione one były na zamówienie.
Pozdrawiam

--
Hania (Rzeszów)
gg 3266206

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-06-27 10:58:00

Temat: Re: klientela?
Od: Arleta Potocka <a...@f...interia.pl> szukaj wiadomości tego autora

HANIA wrote:

> Nie wiem jak w innych rejonach Polski, ale na Podkarpaciu sprzedawanie
> rękodzieła na rynku nie ma najmniejszego sensu. Ludzie nie doceniają takich
> prac, wolą kupić w hipermarkecie obrus maszynowo drukowany za niewielkie
> pieniądze i wydaje się im, że to to samo (brr... zgroza).
> Mnie udało się sprzedać kilka prac, ale robione one były na zamówienie.

Ludzie wola kupowac w supermarketach tani chlam (z calym szacunkiem), bo
nie stac ich - szczegolnie w obecnych czasach - na kupno drogiego obrusu
haftowanego recznie. A jak juz kogos stac, to ... gust, smak i te rzeczy
(nie genralizuje, oczywiscie). Same wiecie, jak to jest.
Poza tym jak sie ktos nie zna na rekodziele, to nie zrozumie, dlaczego
za produkt zadamy tak wysokiej ceny. Pozostaja wiec znajomi - no, to
przyznajcie sie , ilu z Waszych znajomych zamowi cos u Was i - co
wazniejsze - od ilu wezmiecie pieniadze (poza kosztami materialow)?

Pozostaje chyba faktycznie tylko zagranica lub galerie w centrach duzych
miast odwiedzane przez ... zagraniczych turystow.

Pozdrawaim :-) Arleta

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-06-27 11:52:15

Temat: Re: klientela?
Od: Arleta Potocka <a...@f...interia.pl> szukaj wiadomości tego autora

Wkn wrote:

> jakbyś mogłą popytać, to byłoby bardzo fajnie. POPYTAJCIE DZIEWCZYNY!
> Ja teżnie mam pracy i dorobiłabym sobie.

Przyznam, ze nie mam zbyt dobrych wiesci :-(
Kolezanka ze Stanow odpisala mi, ze Amerykanie owszem, cenia rekodzielo,
ale nie zakupione, ale wykonane przez domownikow - takie arcydziela sa
dumnie wywieszane na scianie w domu.

Tak wiec trzeba szukac dalej, ale jestem dobrej mysli - wszak PYTAJCIE,
A BEDZIE WAM DANE!

Pozdrawiam :-) Arleta

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-06-27 11:56:51

Temat: Re: klientela?
Od: Arleta Potocka <a...@f...interia.pl> szukaj wiadomości tego autora

Zapomnialam dodac, ze kolezanka mieszka w miescie wielkosci Tarnowa,
wiec moze trzeba poprobowac w wiekszym, moze tam, gdzie duzo Polonii -
moze chetnie cos kupia z sentymentu :-) AP

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-06-27 12:10:10

Temat: Re: klientela?
Od: "Magda" <m...@h...com> szukaj wiadomości tego autora

Nie wydaje mi się, żeby ktoś z Polonii, ja raczej liczyłabym na
obcokrajowców.

--
Magda (Wrocław)
p...@p...onet.pl
GG 2297057
Użytkownik "Arleta Potocka" <a...@f...interia.pl> napisał w
wiadomości news:3D1AFD83.67D0052B@firma.interia.pl...
> Zapomnialam dodac, ze kolezanka mieszka w miescie wielkosci Tarnowa,
> wiec moze trzeba poprobowac w wiekszym, moze tam, gdzie duzo Polonii -
> moze chetnie cos kupia z sentymentu :-) AP

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-06-27 13:06:03

Temat: Re: klientela?
Od: "Grazyna" <m...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dziewczyny, a moze bysmy zalozyly galerie-sklep internetowy???
Nie mam wprawdzie pojecia jak by sie do tego zabrac, ale moze ktoras z was
ma w tym wzgledzie doswiadczenie?

Grazyna

Użytkownik "Arleta Potocka" <a...@f...interia.pl> napisał w
wiadomości news:3D1AEFB8.B675549C@firma.interia.pl...
>
> HANIA wrote:
>
> > Nie wiem jak w innych rejonach Polski, ale na Podkarpaciu sprzedawanie
> > rękodzieła na rynku nie ma najmniejszego sensu. Ludzie nie doceniają
takich
> > prac, wolą kupić w hipermarkecie obrus maszynowo drukowany za niewielkie
> > pieniądze i wydaje się im, że to to samo (brr... zgroza).
> > Mnie udało się sprzedać kilka prac, ale robione one były na zamówienie.
>
> Ludzie wola kupowac w supermarketach tani chlam (z calym szacunkiem), bo
> nie stac ich - szczegolnie w obecnych czasach - na kupno drogiego obrusu
> haftowanego recznie. A jak juz kogos stac, to ... gust, smak i te rzeczy
> (nie genralizuje, oczywiscie). Same wiecie, jak to jest.
> Poza tym jak sie ktos nie zna na rekodziele, to nie zrozumie, dlaczego
> za produkt zadamy tak wysokiej ceny. Pozostaja wiec znajomi - no, to
> przyznajcie sie , ilu z Waszych znajomych zamowi cos u Was i - co
> wazniejsze - od ilu wezmiecie pieniadze (poza kosztami materialow)?
>
> Pozostaje chyba faktycznie tylko zagranica lub galerie w centrach duzych
> miast odwiedzane przez ... zagraniczych turystow.
>
> Pozdrawaim :-) Arleta

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-06-27 13:23:22

Temat: Re: klientela?
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk> szukaj wiadomości tego autora

On Thu, 27 Jun 2002 15:06:03 +0200, "Grazyna" <m...@g...pl>
wrote:

>Dziewczyny, a moze bysmy zalozyly galerie-sklep internetowy???
>Nie mam wprawdzie pojecia jak by sie do tego zabrac, ale moze ktoras z was
>ma w tym wzgledzie doswiadczenie?
>
>Grazyna
>
>
>Użytkownik "Arleta Potocka" <a...@f...interia.pl> napisał w
>wiadomości news:3D1AEFB8.B675549C@firma.interia.pl...
>>
>> HANIA wrote:
>>
>> > Nie wiem jak w innych rejonach Polski, ale na Podkarpaciu sprzedawanie
>> > rękodzieła na rynku nie ma najmniejszego sensu. Ludzie nie doceniają
>takich
>> > prac, wolą kupić w hipermarkecie obrus maszynowo drukowany za niewielkie
>> > pieniądze i wydaje się im, że to to samo (brr... zgroza).
>> > Mnie udało się sprzedać kilka prac, ale robione one były na zamówienie.
>>
>> Ludzie wola kupowac w supermarketach tani chlam (z calym szacunkiem), bo
>> nie stac ich - szczegolnie w obecnych czasach - na kupno drogiego obrusu
>> haftowanego recznie. A jak juz kogos stac, to ... gust, smak i te rzeczy
>> (nie genralizuje, oczywiscie). Same wiecie, jak to jest.
>> Poza tym jak sie ktos nie zna na rekodziele, to nie zrozumie, dlaczego
>> za produkt zadamy tak wysokiej ceny. Pozostaja wiec znajomi - no, to
>> przyznajcie sie , ilu z Waszych znajomych zamowi cos u Was i - co
>> wazniejsze - od ilu wezmiecie pieniadze (poza kosztami materialow)?
>>
>> Pozostaje chyba faktycznie tylko zagranica lub galerie w centrach duzych
>> miast odwiedzane przez ... zagraniczych turystow.
>>
>> Pozdrawaim :-) Arleta
>

do sklepu inetrnetowego potrzebny jest program sklepowy, ALE
galeria z cennikiem i kontaktem to zaden problem...

Trysia
K.T. - starannie opakowana

-----------== Posted via Newsfeed.Com - Uncensored Usenet News ==----------
http://www.newsfeed.com The #1 Newsgroup Service in the World!
-----= Over 100,000 Newsgroups - Unlimited Fast Downloads - 19 Servers =-----