kobiecy problem

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 2

1. Data: 2002-07-30 23:25:24

Temat: kobiecy problem
Od: "Kingurek" <K...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

jako kobieta mam obowiazek co jakis czas udac sie do ginekologa- i tu jest
problem- jak trafic na dobrego- po dlugich szukaniach wreszcie mi sie udalo-
i co zrobic by ci niewlasciwi po prostu przestali pracowac w swoim
zawodzie--- mowie o tym dlatego ze trafilam na jedna lecznice gdzie
zaproponowano mi aborcje od razu z cennikiem nawet gdy nie bylo sie pewnym
czy jestem w ciazy- byl to zwykly zanik miesiaczki na tle nerwowym-poza tym
co to sa za lekarze ktorzy przy pierwszej wizycie nawet nie zbadaja
pacjenta- nie mowie ze lubie to badanie ale powinnam wiedziec czy wszystko
jest ok - przepisuja mi recepte-
nie pisze nazwy lecznicy by nikt sie ze mna nieprocesowal ale szczerze
mowiac chetnie bym cos z tym zrobila- tylko co moge?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2002-07-31 05:21:37

Temat: Re: kobiecy problem
Od: "asmira" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> jako kobieta mam obowiazek co jakis czas udac sie do ginekologa- i tu jest
> problem- jak trafic na dobrego- po dlugich szukaniach wreszcie mi sie
udalo-
> i co zrobic by ci niewlasciwi po prostu przestali pracowac w swoim
> zawodzie--- mowie o tym dlatego ze trafilam na jedna lecznice gdzie
> zaproponowano mi aborcje od razu z cennikiem nawet gdy nie bylo sie pewnym
> czy jestem w ciazy-

(...)
W tym wypadku prokuraturę.

A w innych - moje prywatne doświadczenie - po prostu unikać, dać znajomym
informacje, ale formalnie ciężko byłoby udowodnić, że lekarz się nie nadaje
bo coś tam. Gdyby parę osób zeszło, wówczas może ktoś by się przyjrzał, ale
tak...

Asmira