kochac siebie?
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-09-15 12:10:56
Temat: Re: kochac siebie?Od: "ValteR" <n...@s...thx> szukaj wiadomości tego autora
Cyprian K.Peterka, <ci99i6$4lc$1@news.onet.pl> wrote:
| Użytkownik "ValteR"
|
| > To rada dla ludzi nieporadnych emocjonalnie i intelektualnie.
|
| Czy z tego nalezy wnioskowac, ze masz sie za bardzo poradnego
|emocjonalnie i intelektualnie i nigdy nie potrzebujesz niczyjej
|pomocy?
Przynajmniej w tym zakresie _nie_ .
--
Wszyscy myślą o sobie, tylko ja myślę o mnie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
1. Data: 2004-09-16 23:36:41
Temat: Re: kochac siebie?Od: "jeziorm" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
> To rada dla ludzi nieporadnych emocjonalnie i >intelektualnie.
Czemu?
> Biblia w skrócie: Ja jestem szefem. Robcie to, co wam >kaze. Badzcie
> dobrzy, dopóki nie każe wam zabijać. A potem >zachowujcie się tak, jak
> gdyby nigdy nic.
Bilbia w skrócie : Jezs mówi kochaj blizniego swego najmocniej tak jak Bóg
nas kocha,rób wszystko tak jak bys chciał aby tobie czyniono nie zabijaj i
stosuj sie do Moich przykazann bedziesz szcześliwy.
Kto ma racje wiec ja czy ty?
> --
> Wszyscy myślą o sobie, tylko ja myślę o mnie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-17 11:34:48
Temat: Re: kochac siebie?Od: "ValteR" <n...@s...thx> szukaj wiadomości tego autora
jeziorm, <cid81k$m2p$1@news.onet.pl> wrote:
|
|| To rada dla ludzi nieporadnych emocjonalnie i >intelektualnie.
|
|Czemu?
Bo przyjęcie pięknej, podbudowującej fikcji jest łatwe i nie trzeba
używać mózgu (ekonomia poznawcza)
|czyniono nie zabijaj i stosuj sie do Moich przykazann bedziesz
|szcześliwy.
|
|Kto ma racje wiec ja czy ty?
*Ja*
--
Nie cierpie mizantropów - dlatego unikam ludzi.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-17 18:34:28
Temat: Re: kochac siebie?Od: "Bluzgacz" <b...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
"jeziorm" <j...@p...onet.pl> wrote in message
news:cid81k$m2p$1@news.onet.pl...
> Bilbia w skrócie : Jezs mówi kochaj blizniego swego najmocniej tak jak Bóg
> nas kocha,rób wszystko tak jak bys chciał aby tobie czyniono nie zabijaj i
> stosuj sie do Moich przykazann bedziesz szcześliwy.
Kretynska interpretacja.
Nowy Testament to nuda, o Starym zapomniales ????
Czy postrzegasz wszystko wg swojego widzimisie?
--
Bluzgacz
gdzies pomiedzy innymi na:
http://psphome.dhtml.pl/uzytkownicy.html
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-17 20:15:44
Temat: Re: kochac siebie?Od: "Phill" <f...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
> jak sadzicie czy trzeba kochac siebie aby moc kochac innych?
Jak "chcesz kochać" to już nie kochasz tylko pożądasz. Miłość nie jest aktem
woli. Miłość pojawia się tam gdzie nie ma analizy "czy już kocham czy nie",
tam gdzie nie ma uwarunkowanego i pochodzącego od punktu "Ja" widzenia. To
tak dla uściślenia pojęć.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-17 20:39:05
Temat: Re: kochac siebie?Od: trurl <t...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik Bluzgacz napisał:
> "jeziorm" <j...@p...onet.pl> wrote in message
> news:cid81k$m2p$1@news.onet.pl...
>
>
>>Bilbia w skrócie : Jezs mówi kochaj blizniego swego najmocniej tak jak Bóg
>>nas kocha,rób wszystko tak jak bys chciał aby tobie czyniono nie zabijaj i
>>stosuj sie do Moich przykazann bedziesz szcześliwy.
>
>
> Kretynska interpretacja.
A jaka była by niekretyńska?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |