kochanek

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2003-09-06 10:50:15

Temat: Re: kochanek
Od: "majka" <e...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Hexe" <h...@i...net.pl> napisał w wiadomości
news:bjavbo$di5$1@serwer.infinity.net.pl...
>
> > chyba mowimy o dwoch roznych sprawach
> > przyjmuje sie ze kobieta uprawia sex tylko z tym kogo kocha....
> > calkie meskim zachowaniem jest uprawianie sexu dla samego faktu
uprawiania
> > sexu :) bez uczuc do partnerki.....
> > takie stereotypy sie przyjely, ja nie mowie o sytuacji kiedy babka
zdradza
> > faceta ktorego kocha z innym
> > mowie o tym ze kobiety sypiaja z facetami tylko dla samego faktu
> uprawiania
> > sexu, a nie po to zeby okazac mu milosc....
>
>
> Hmm dlaczego mam wrazenie ze chcesz za wszelka cene udowodnic ze "kobieta
> tez potrafi" ? to nieco zenujace nie uwazasz ?

nie chce niczego udowadniac, zwlaszcza w tej kwestii
tylko myslenie stereotypami jest denerwujce, ot np takie: facet jak ma duzo
kobiet to jest macho, a kobieta ktora ma wielu facetow jest dziwka.
kolejny stereotyp to fakt ze ponoc Polacy to oszusci i zlodzieje, a Rosjanie
pijacy....
poporstu sterotypy powoduje ze juz nie patrzymy na czlowieka jednostkowo,
zwlaszcza kiedy robi on cos odmniennego, tylko oceniamy go bez spohjrzenia
do wnetrza jego osoby i pwodow jego poczynan, nie traktujemy drugiej osoby
jak indywidulanosci tylko jak kogos nam podobnego
z tym chce walczyc, a fakt ze ponoc kobiety sypiaja z facetem tylko ze
wzgledu na uczucia to tez jest sterotyp powodujacy ze w kwestii tej o ktrej
pisze Mandarynka nie umiemy dobrze ocenic czemu ona tak robi, ani
powiedziec jej jak ma dalej to rozwiazac, zreszta jezeli nie jest jej zle w
takim ukladzie to niech kontynuuje bo czemu ma robic cos co jest przeciwne
jej naturze?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2003-09-06 13:27:43

Temat: Re: kochanek
Od: "Ana" <a...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Mandarynka <m...@o...pl> napisał(a):

> Jestem z facetem 6 lat, kocham go, ale stale marze o jakims innym,
> mialam/mam? nie wiem bo ostatnio nie spotykamy sie, kochanka starszego ode
> mnie sporo. I tutaj pojawia sie problem, pomimo, ze jest super w lozku, to
> jednak nie zadawala mnie jak moj facet- ktory robi to bardzo rzadko, ale
> skutecznie. A mnie glupia nadal ciagnie do obcych facetow, po nowe wrazenia,
> chociaz tak naprawde mialam do tej pory tylko do czynienia z jednym
> innym-moim kochankiem. Jak mam to rozumiec, jak to powstrzymac, czy nie ma
> sensu powstrzymywac wlasnej natury i to zaakceptwać?
> wg buddyzmu posiadanie wielu partnerow swiadczy o duzej ilosci nagromadzonej
> energii, ktora w ten sposob obdarowujemy innych.

To ostatnia wypowiedź, którą pozwalam sobie tu zamieścić. Poszukaj wątku ze
Zwyczajnym facetem w roli głównej. Opisana jest tam historia podobna do
Twojej. Myślę, że przeczytawszy wskazany wątek, odniosłabyś znaczną korzyść.
Ponadto zobaczyłabyś, jak bardzo przewrotne i skrajnie przeciwstawne mogą być
opinie członków grupy na zbliżony temat. Wobec tego jaka jest ich wartość?
Polegaj na własnych sądach.
Pozdrawiam
Ana

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-09-06 13:32:01

Temat: Re: kochanek
Od: "Marsel" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

>To ostatnia wypowiedź, którą pozwalam sobie tu zamieścić.

--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-09-06 13:38:17

Temat: Re: kochanek
Od: "Marsel" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Przperaszam, poprzednia wiadomosc wysla mi sie zanim zdazylem ja napisac
Ana :
>To ostatnia wypowiedź, którą pozwalam sobie tu zamieścić.
[...]
>opinie członków grupy na zbliżony temat. Wobec tego jaka jest ich wartość?
>Polegaj na własnych sądach.

Ach, takto traktujesz zdanie odmienne do Twojego...?
Moim (bezwartosciowym) zdaniem nie ma nic złego w poleganiu na wlasnych
sądach, ale ograniczanie sie tylko do nich.. nie wrózy nic dobrego.
A tego chcialbym zyczyc.. Tego dobrego oczywiscie :)
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-09-06 14:34:52

Temat: Re: kochanek
Od: "Hexe" <h...@i...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

> nie chce niczego udowadniac, zwlaszcza w tej kwestii
> tylko myslenie stereotypami jest denerwujce, ot np takie: facet jak ma
duzo
> kobiet to jest macho, a kobieta ktora ma wielu facetow jest dziwka.
> kolejny stereotyp to fakt ze ponoc Polacy to oszusci i zlodzieje, a
Rosjanie
> pijacy....
> poporstu sterotypy powoduje ze juz nie patrzymy na czlowieka jednostkowo,
> zwlaszcza kiedy robi on cos odmniennego, tylko oceniamy go bez spohjrzenia
> do wnetrza jego osoby i pwodow jego poczynan, nie traktujemy drugiej
osoby
> jak indywidulanosci tylko jak kogos nam podobnego
> z tym chce walczyc, a fakt ze ponoc kobiety sypiaja z facetem tylko ze
> wzgledu na uczucia to tez jest sterotyp powodujacy ze w kwestii tej o
ktrej
> pisze Mandarynka nie umiemy dobrze ocenic czemu ona tak robi, ani
> powiedziec jej jak ma dalej to rozwiazac, zreszta jezeli nie jest jej zle
w
> takim ukladzie to niech kontynuuje bo czemu ma robic cos co jest przeciwne
> jej naturze?

Zgadzam sie calkowicie z tym co napisalas ... z tym ze Mandarynka pisze ze
kocha swojego partnera, gdyby go kochala to by nie sypiala z innym .. dla
mnie to jest proste ... nie wiem jak dla innych.

Jej jest moze dobrze w tym ukladzie .. ale ciekawe czy jej partnerowi jest
tak samo dobrze ? Moze tez byc tak, ze on sie na zgadza .. w takim razie juz
milkne.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-09-06 22:02:45

Temat: Re: kochanek
Od: "majka" <e...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Hexe" <h...@i...net.pl> napisał w wiadomości
news:bjcr9m$1ha$1@serwer.infinity.net.pl...
>

> Zgadzam sie calkowicie z tym co napisalas ... z tym ze Mandarynka pisze ze
> kocha swojego partnera, gdyby go kochala to by nie sypiala z innym .. dla
> mnie to jest proste ... nie wiem jak dla innych.
>
> Jej jest moze dobrze w tym ukladzie .. ale ciekawe czy jej partnerowi jest
> tak samo dobrze ? Moze tez byc tak, ze on sie na zgadza .. w takim razie
juz
> milkne.

no tak, ale napisala tez ze sypia z innym......wiec z tym innym nie spia z
milosci prawda?
z zreszta jak trudno jest zroumiec nature ludzka i jak wyjasnic dziewczynie
co ma zrobic w tej sytuacji :)))

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-09-07 07:55:39

Temat: Re: kochanek
Od: "tycztom" <t...@N...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora

Greg wrote:
> Napisalem "nigdy jeszcze nikt nie dal tylu dowodow co Ty" nie bez kozery.

Greg, a gdybyś Ty /między postkami/ wyciągał z pieca 'babcine bułeczki' też
byłbyś taki uważny? ;))
Imo, słusznie, że dołożyłeś trochę do pieca..

P.S. W szkole średniej nauczyciel nazywał się Kozera:
Pytam:
- poszliście z wychowawcą?
Odpowiedź:
- nie bez Kozery!

--
tomek /murarz, tynkarz, akrobata - laik, nie Psycholog/

**
"Przy utrzymaniu obecnego tempa wymiany personelu
pewnego dnia ludzie będą okazami równie rzadkimi jak ptaki dodo."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-09-07 16:46:40

Temat: Re: kochanek
Od: "Ana" <a...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Greg <o...@o...pl> napisał(a):

> "Ana" w wiadomości news:bja9pd$e0a$1@inews.gazeta.pl napisal(a):
> >
> > Oj, biedna ta Twoja kobieta...
>
> Ana... nigdy jeszcze nikt nie dal tylu dowodow co Ty na to, ze nie czytasz
> co i kto pisze, nie potrafisz zrozumiec tego co sie kto pisze, badz czytasz
> po lebkach. Jesli masz czytac po lebkach to nie czytaj wcale... albo
> chociaz nie odpowiadaj.

A wiesz, kochaniutki, że masz rację. Tylko co z niej wynika? A niby co mnie
zobowiązuje do zastosowania Twoich dyrektyw? Przejmę się nimi i to bardzo,
gdy mi okażesz stosowny dokument ze wskazaną sankcją karną.
Na razie będę sobie pisała, co mi się żywnie spodoba, czytała w sobie
właściwy sposób, a co zrozumiem, to już mój zysk albo strata.
Tobie pozostanie: nieczytać i nieodpowiadać.
Pozdrawiam
uzus
>
>

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-09-07 16:58:03

Temat: Re: kochanek
Od: Paweł Niezbecki <p...@a...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora

Ana
<a...@N...gazeta.pl>
news:bjfndg$sc6$1@inews.gazeta.pl:

> A wiesz, kochaniutki, że masz rację. Tylko co z niej wynika? A niby co
> mnie zobowiązuje do zastosowania Twoich dyrektyw?

Przyzwoitość?
Zasada elementarnego szacunku dla rozmówcy?

Przejmę się nimi i to
> bardzo, gdy mi okażesz stosowny dokument ze wskazaną sankcją karną.
> Na razie będę sobie pisała, co mi się żywnie spodoba, czytała w sobie
> właściwy sposób, a co zrozumiem, to już mój zysk albo strata.
> Tobie pozostanie: nieczytać i nieodpowiadać.

Błeee....

P.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-09-08 07:37:19

Temat: Re: kochanek
Od: "tren R" <t...@s...na.sojusz> szukaj wiadomości tego autora

a <news:bj9qr5$fq6$1@srv.cyf-kr.edu.pl> kapusta <jbaskab> rzecze
smutnie:

> 1.rozumieć -> upraszczać
> 2.rozumieć -> nie upraszczać
> 2.nierozumieć -> upraszczać
> 3.nierozumieć -> komplikować
>
> Upraszczać= rozumieć v nierozumieć
> komplikować=nie rozumieć
>
> Upraszczać a nie komplikować= rozumieć v nierozumieć - nierozumieć =
> rozumieć
>
> Wniosek?
> Ja też sądzę, że trzeba rozumieć;)

aleś pokomplikowała!
rozumiem, ze trzeba rozumieć.
;)

--
brak kubraka odczuł burak
kiedy bryknął go rumburak

http://trener.blog.pl