Witam
Temat kolana pojawia sie dosc czesto jednak zapytam ponownie.
Mialem w dziecinstwie wypadek polamane nogi etc. i m.in. w prawym kolanie
uszkodzone wiezadla(nie okreslono jednoznacznie naderwane czy zerwane).
Wlasciwie lekarze nic z tym nie robili bo byly wazniejsze sprawy i dojscia
do kolana nie bylo. Lekarz poinstruowal mnie jak stanolem na nogi co mi
grozi - lepiej zebym nie biegal itd. Na zasadzie moze same sie zrosna. Od
tamtej pory nic z tym nie robilem. Uroslem i zaczolem uprawiac
sport.
1. Plywam lecz po treningu owo kolano daje o sobie znac tj. strzyka
i boli w przedniej czesci np. jak wstaje, pod wieczor jest lepiej.W
archiwum znalazlem ze jest to najpewniej zwiazane z niedoborem tej mazi
smarujacej. Co mozna z tym zrobic, jakie specyfiki? Uzywam "Naklofen" ale
z miernym skutkiem.
2. Czy i ewentualnie jak moge we wlasnym zakresie
zweryfikowac trwalosc/wytrzymalosc kolana i wiezadel glownie. Przymierzam
sie do biegania w parku ale mam wizje lekarza przed oczami ktory
stwierdzil, ze jak zle stane to mi moze noga sie odwrocic o 180 stopni.
Jak ewentualnie zrobi to lekarz RTG?

PS ten bol i strzykanie troche blokuja inne cwiczenie miedzy basenami np.
steper

Z gory dzieki za info
kesser