Strona główna Grupy pl.sci.psychologia komory deprywacji sensorycznej

Grupy

Szukaj w grupach

 

komory deprywacji sensorycznej

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-01-03 16:53:20

Temat: Re: komory deprywacji sensorycznej
Od: "Greg" <o...@f...sos.com.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Oliwia" w news:av4bdt$39p$1@news.onet.pl napisał(a):
>
> > Mysle, ze jak czlowiek tak naprawde "odleci" to tego
> > nawet nie czuje.
> Ty to masz odloty w wannie, pozazdroscic ;-)

Ano ;)

> > Wlasciwie cos podobnego przezylem jeszcze w innych
> > okolicznosciach...
> podziel sie, prosze! ;-)

Chodzilo o masaz. Powiedzialem, ze tylko 15 minut, ale bylo tak dobrze, ze
nawet nie zauwazylem kiedy minela ponad godzina :-P

> > Najczesciej na dobrych randkach tak sie dzieje ;)
> no fakt, ale wlasnie jesli cos jest przyjemne a jesli nie jest ...

No to pozostaje ten dentysta. Wizyta umowiona na przyszly tydzien.
Czlowiek nawet nie wie kiedy tydzien zlecial i juz siedzi w poczekalni ;)
Inna odmiana to przykladowo sesje. Dopiero zaczal sie kolejny semestr, a
tu juz zaliczac trzeba ;)

> > Czy nie jest tak, ze jak sie czlowiek boi tej wizyty to czas
> > szybko leci?
> No wlasnie co do tego mam pewne watpliwosci, jak ludzi
> torturowano to raczej czas im sie nie skracal a wydluzal.

Ale chodzi juz o samo doswiadczenie cierpienia. Wyobraz sobie, ze ktos
czeka w lochu na tortury lub miejsce przy gilotynie. Raczej nic
przyjemnego, a kolejne dni do egzekuzcji zapewne niemilosiernie leca.
Wyhamowanie nastepuje na ktorko przed. Wtedy wszystko zlosliwie zaczyna
zwalniac. Czlowiek wie, ze swego losu nie uniknie, nie ma juz na to cienia
szansy, wiec chce aby jak najszybciej sie to skonczylo. Efekt ten stosuje
sie w filmach chyba. Ogladalas Waleczne serce gdy scinali mu glowe?
Wszystko w zwolnionym tempie.

> Tak samo u dentysty w poczekalni, czekanie wyostrza
> zmysly, zauwazasz wiecej szczegolow, czytasz wszystkie
> ulotki wiszace na scianie i ciagle nie mozesz sie doczekac
> aby bylo juz po wizycie ...

Tu sie zgadza :) Ale naprawde przypatrz sie blizej samemu wyczekiwaniu.
Nie temu bezposrednio przed, ale gdy to wszystko wydaje sie jeszcze takie
odlegle, ze wszystko sie moze zdarzyc :) Jak wiec widzisz podzial taki,
ze:
zdarzenia nieprzyjemne - czas biegnie dlugo
zdarzenia przyjemne - czas biegnie szybko
... nie zawsze sie sprawdza :)



pozdrawiam
Greg

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2003-01-03 16:53:20

Temat: Re: komory deprywacji sensorycznej
Od: "Greg" <o...@f...sos.com.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Oliwia" w news:av4bdt$39p$1@news.onet.pl napisał(a):
>
> > Mysle, ze jak czlowiek tak naprawde "odleci" to tego
> > nawet nie czuje.
> Ty to masz odloty w wannie, pozazdroscic ;-)

Ano ;)

> > Wlasciwie cos podobnego przezylem jeszcze w innych
> > okolicznosciach...
> podziel sie, prosze! ;-)

Chodzilo o masaz. Powiedzialem, ze tylko 15 minut, ale bylo tak dobrze, ze
nawet nie zauwazylem kiedy minela ponad godzina :-P

> > Najczesciej na dobrych randkach tak sie dzieje ;)
> no fakt, ale wlasnie jesli cos jest przyjemne a jesli nie jest ...

No to pozostaje ten dentysta. Wizyta umowiona na przyszly tydzien.
Czlowiek nawet nie wie kiedy tydzien zlecial i juz siedzi w poczekalni ;)
Inna odmiana to przykladowo sesje. Dopiero zaczal sie kolejny semestr, a
tu juz zaliczac trzeba ;)

> > Czy nie jest tak, ze jak sie czlowiek boi tej wizyty to czas
> > szybko leci?
> No wlasnie co do tego mam pewne watpliwosci, jak ludzi
> torturowano to raczej czas im sie nie skracal a wydluzal.

Ale chodzi juz o samo doswiadczenie cierpienia. Wyobraz sobie, ze ktos
czeka w lochu na tortury lub miejsce przy gilotynie. Raczej nic
przyjemnego, a kolejne dni do egzekuzcji zapewne niemilosiernie leca.
Wyhamowanie nastepuje na ktorko przed. Wtedy wszystko zlosliwie zaczyna
zwalniac. Czlowiek wie, ze swego losu nie uniknie, nie ma juz na to cienia
szansy, wiec chce aby jak najszybciej sie to skonczylo. Efekt ten stosuje
sie w filmach chyba. Ogladalas Waleczne serce gdy scinali mu glowe?
Wszystko w zwolnionym tempie.

> Tak samo u dentysty w poczekalni, czekanie wyostrza
> zmysly, zauwazasz wiecej szczegolow, czytasz wszystkie
> ulotki wiszace na scianie i ciagle nie mozesz sie doczekac
> aby bylo juz po wizycie ...

Tu sie zgadza :) Ale naprawde przypatrz sie blizej samemu wyczekiwaniu.
Nie temu bezposrednio przed, ale gdy to wszystko wydaje sie jeszcze takie
odlegle, ze wszystko sie moze zdarzyc :) Jak wiec widzisz podzial taki,
ze:
zdarzenia nieprzyjemne - czas biegnie dlugo
zdarzenia przyjemne - czas biegnie szybko
... nie zawsze sie sprawdza :)



pozdrawiam
Greg

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-01-03 17:07:33

Temat: Re: komory deprywacji sensorycznej
Od: "Oliwia" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> > podziel sie, prosze! ;-)
>
> Chodzilo o masaz. Powiedzialem, ze tylko 15 minut, ale bylo tak dobrze, ze
> nawet nie zauwazylem kiedy minela ponad godzina :-P

oooooo Ty to masz doswiuadczenia ..... ;-) ale masowałeś , czy byłeś
masowany ? ;-D


> Ale chodzi juz o samo doswiadczenie cierpienia. Wyobraz sobie, ze ktos
> czeka w lochu na tortury lub miejsce przy gilotynie. Raczej nic
> przyjemnego, a kolejne dni do egzekuzcji zapewne niemilosiernie leca.
> Wyhamowanie nastepuje na ktorko przed. Wtedy wszystko zlosliwie zaczyna
> zwalniac. Czlowiek wie, ze swego losu nie uniknie, nie ma juz na to cienia
> szansy, wiec chce aby jak najszybciej sie to skonczylo. Efekt ten stosuje
> sie w filmach chyba. Ogladalas Waleczne serce gdy scinali mu glowe?
> Wszystko w zwolnionym tempie.

hmmm a może zapytamy jakiegoś skazanego .... na wiecznosć ?


> Tu sie zgadza :) Ale naprawde przypatrz sie blizej samemu wyczekiwaniu.
> Nie temu bezposrednio przed, ale gdy to wszystko wydaje sie jeszcze takie
> odlegle, ze wszystko sie moze zdarzyc :)

No tak wtedy wszystko sie może zdazyć i zycie biegnie swoim torem, moze
własnie dlatego czas szybko leci bo zawsze jesteśmy czymś zajęci, mamy wiele
do zrobienia, wiele alternatyw ... a tuż przed drzwiami lekarza ... nie mamy
wyjścia .. trzeba czekać ... i czekać, i czekać ... już? ... nie jeszcze ...
jeszcze chwilka ..... ;-)

Jak wiec widzisz podzial taki,
> ze:
> zdarzenia nieprzyjemne - czas biegnie dlugo
> zdarzenia przyjemne - czas biegnie szybko
> ... nie zawsze sie sprawdza :)

No jasne że nie bo są nieprzyjemne zdazenia które trwają króciutko ;-))
ociupinke ;-)

Ja nie czuje tego dlugiego czekania, które dla Ciebie jest nieprzyjemne.


Pozdrawiam
Oliwia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-01-03 17:33:40

Temat: Re: komory deprywacji sensorycznej
Od: "Greg" <o...@f...sos.com.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Oliwia" w news:av4g15$duo$1@news.onet.pl napisał(a):
>
> > Chodzilo o masaz.
> oooooo Ty to masz doswiuadczenia ..... ;-) ale masowałeś ,
> czy byłeś masowany ? ;-D

Gdy mnie sie "film urwal" bylem akurat masowany :-D Jednak to byla nagroda
za masowanie tak wiec chodzi o jedno i drugie ;) Z tym, ze i tak czuje sie
wykorzystany. Ja sie wiecej namasowalem ;-P

> > Ogladalas Waleczne serce gdy scinali mu glowe?
> > Wszystko w zwolnionym tempie.
> hmmm a może zapytamy jakiegoś skazanego .... na
> wiecznosć ?

Jesli znasz takiego :)

> czas szybko leci bo zawsze jesteśmy czymś zajęci,
> mamy wiele do zrobienia, wiele alternatyw ... a tuż
> przed drzwiami lekarza ... nie mamy wyjścia .. trzeba
> czekać ... i czekać, i czekać

Hmmm... to jest dobre i kupuje :)

> Ja nie czuje tego dlugiego czekania, które dla Ciebie
> jest nieprzyjemne.

Przyznam sie, ze nie bardzo wiem o co Ci teraz chodzi :-P


pozdrawiam
Greg

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-01-03 17:47:27

Temat: Re: komory deprywacji sensorycznej
Od: "Oliwia" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Przyznam sie, ze nie bardzo wiem o co Ci teraz chodzi :-P
poniewaz wprowadzilam klasyfikacje czekania .... dlugie i krotkie ... dlugie
to te kiedy masz juz wyznaczona wizyte i wiesz o jej nieuchronnosci i
krotkie tuz przed wejsciem do dendologa.

Ja nie odczuwam nieprzyjemnosci w zwiazku z umowiona wizyta bo poprostu (nie
mam czasu tyle sie dzieje w zyciu) ;-) Czuje za to napiecie tuz przed
wejscie i ten fotel .....

pozdrawiam
Oliwia




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-01-03 17:58:16

Temat: Re: komory deprywacji sensorycznej
Od: "Greg" <o...@f...sos.com.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Oliwia" w news:av4ic0$k26$1@news.onet.pl napisał(a):
>
> > Przyznam sie, ze nie bardzo wiem o co Ci teraz chodzi :-P
> Ja nie odczuwam nieprzyjemnosci w zwiazku z umowiona
> wizyta bo poprostu (nie mam czasu tyle sie dzieje w zyciu) ;-)
> Czuje za to napiecie tuz przed wejscie i ten fotel .....

A jesli chodzi o studia na przyklad (przy zalozeniu, ze studiujesz)? Lub
cos podobnego? Oczywiscie nieprzyjemny jest moment gdy czlowiek siada w
lawce czekajac na rozpoczecie egzaminu. Jednak w trakcie semestru
pojawiaja sie chyba czasem refleksje - kurcze, jak ten czas szybko leci!
niedlugo sesja!

Ja tak mialem z matura... ogolnie jej nie odczuwalem. Jednak gdy ktoregos
dnia ogladalem kasete ze 100-dniowki i zauwazylem, ze to bylo tak
niedawno, a 100 zmienilo sie w 10 dni (a ja nadal nie wzialem sie do nauki
choc sobie to obiecywalem)... cosik mnie scisnelo w zoladku i poczulem
lekka panike :) Na szczescie przykre uczucie trwalo niecala minute ;-P



pozdrawiam
Greg

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-01-11 09:39:23

Temat: Re: komory deprywacji sensorycznej
Od: Artur Drzewiecki <d...@n...poczta.cierpie.onet.spamu.pl.qvx> szukaj wiadomości tego autora

>Czy ktoś wie, co to mogła byc za ksiażka?
Bodajże Jacek Sawaszkiewicz "Kronika Akaszy" (tytułu nie jestem pewien)
i "Eskapizm" jako kontynuacja.
--
Politycznie niepoprawny Artur Drzewiecki.
Nazwany już kołtunem, faszystą, homofobem i seksistą.:-)))

Usuń "nie.", "cierpie.", "spamu." i ".qvx" z mego adresu w nagłówku.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-01-11 09:40:16

Temat: Re: komory deprywacji sensorycznej
Od: Artur Drzewiecki <d...@n...poczta.cierpie.onet.spamu.pl.qvx> szukaj wiadomości tego autora

>Ksiazka byla Lema, zdaje sie ze dzienniki gwiazdowe.
"Opowieści o pilocie Pirxie" - opowiadanie "Odruch warunkowy"
--
Politycznie niepoprawny Artur Drzewiecki.
Nazwany już kołtunem, faszystą, homofobem i seksistą.:-)))

Usuń "nie.", "cierpie.", "spamu." i ".qvx" z mego adresu w nagłówku.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

I mamy 2003...
męskie "dziwki" (przepraszam ale to najtrafniejsze określenie)
Wolność
Kosztowne badania psychiatryczne
Moralny kacyk

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »