« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-03-24 18:35:56
Temat: konfesjonał storyWitam Szanownych Grupowiczów i dzielę się swoją frustracją spowodowaną
postawą Kościoła Katolickiego w mojej skromnej sprawie, a mianowicie palącej
chęci wyspowiadania się przed świętami (jakoś tak po bardzo długiej przerwie
chciałem zrzucić z siebie to ciężkie brzemię grzechów). Kościół w miejscu
odkąd od niedawna mieszkam (Łódź) zamkniętym był dziś (akurat miałem wolne)
dla osób szukających rozgrzeszenia takich jak ja, podczas gdy w poprzednim
miejscu mojego zamieszkania (dużo mniejszym), w Wielki Czwartek tego
problemu nie było, można powiedzieć Kościół stał wtedy (i można powiedzieć
zawsze) otworem. Czy w was również, pewnie w większości wierzących nie
praktykujących, wzbiera czasem chęć pogadania z księżulą? Ja czerpię
prawdziwą ulgę z przedstawiania wszystkich moich grzechów i grzeszków temu
co siedzi w konfesjonale, i zawsze z wypiekami na polikach czekam co nowego
na to powie, a często jest to dość osobliwe.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2005-03-24 18:47:05
Temat: Re: konfesjonał storyHook <j...@g...pl> napisał(a):
> Witam Szanownych Grupowiczów i dzielę się swoją frustracją spowodowaną
> postawą Kościoła Katolickiego w mojej skromnej sprawie, a mianowicie
palącej
> chęci wyspowiadania się przed świętami (jakoś tak po bardzo długiej
przerwie
> chciałem zrzucić z siebie to ciężkie brzemię grzechów). Kościół w miejscu
> odkąd od niedawna mieszkam (Łódź) zamkniętym był dziś (akurat miałem wolne)
> dla osób szukających rozgrzeszenia takich jak ja, podczas gdy w poprzednim
> miejscu mojego zamieszkania (dużo mniejszym), w Wielki Czwartek tego
> problemu nie było, można powiedzieć Kościół stał wtedy (i można powiedzieć
> zawsze) otworem.
ale masz problem, pukasz do zakrysti, na plebanie idziesz i mowisz ze masz
potrzebe.
ja tam akurat nie mam potrzeby gadania do ksiezy o swoich grzechach, nie
musza tego wiedziec, wazne ze Bog o nich wie i wie ze mi przykro.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-24 18:47:27
Temat: Re: konfesjonał storyHook <j...@g...pl> napisał(a):
> Witam Szanownych Grupowiczów i dzielę się swoją frustracją spowodowaną
> postawą Kościoła Katolickiego w mojej skromnej sprawie, a mianowicie
palącej
> chęci wyspowiadania się przed świętami (jakoś tak po bardzo długiej
przerwie
> chciałem zrzucić z siebie to ciężkie brzemię grzechów). Kościół w miejscu
> odkąd od niedawna mieszkam (Łódź) zamkniętym był dziś (akurat miałem wolne)
> dla osób szukających rozgrzeszenia takich jak ja, podczas gdy w poprzednim
> miejscu mojego zamieszkania (dużo mniejszym), w Wielki Czwartek tego
> problemu nie było, można powiedzieć Kościół stał wtedy (i można powiedzieć
> zawsze) otworem.
ale masz problem, pukasz do zakrysti, na plebanie idziesz i mowisz ze masz
potrzebe.
ja tam akurat nie mam potrzeby gadania do ksiezy o swoich grzechach, nie
musza tego wiedziec, wazne ze Bog o nich wie i wie ze mi przykro.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-24 18:49:52
Temat: Re: konfesjonał storyUżytkownik "Hook" <j...@g...pl> napisał w wiadomości
news:d1v1a6$o5e$1@inews.gazeta.pl...
[...]
> Ja czerpię
> prawdziwą ulgę z przedstawiania wszystkich moich grzechów i grzeszków temu
> co siedzi w konfesjonale, i zawsze z wypiekami na polikach czekam co
> nowego
> na to powie, a często jest to dość osobliwe.
No to zdradź jakieś dość-osobliwości :)
W końcu chyba tylko ksiundza obowiązuje tajemnica spowiedzi.
Paff
--
Nie lubię onanistycznego podpisu ksRobaka na grupie dyskusyjnej
pl.sci.psychologia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-24 19:10:22
Temat: Re: konfesjonał story
> Witam Szanownych Grupowiczów i dzielę się swoją frustracją spowodowaną
> postawą Kościoła Katolickiego w mojej skromnej sprawie, a mianowicie
palącej
> chęci wyspowiadania się przed świętami (jakoś tak po bardzo długiej
przerwie
> chciałem zrzucić z siebie to ciężkie brzemię grzechów). Kościół w miejscu
> odkąd od niedawna mieszkam (Łódź) zamkniętym był dziś (akurat miałem
wolne)
Niemożliwe, coś kręcisz. Wszystkie kościoły w Łodzi, dookoła mnie były
otwarte, mało tego, w konfesjonałach księży jak nigdy.
> Czy w was również, pewnie w większości wierzących nie
> praktykujących, wzbiera czasem chęć pogadania z księżulą? Ja czerpię
> prawdziwą ulgę z przedstawiania wszystkich moich grzechów i grzeszków temu
> co siedzi w konfesjonale, i zawsze z wypiekami na polikach czekam co
nowego
> na to powie, a często jest to dość osobliwe.
Chęć pogadania owszem ale do tego idealny byłby stały spowiednik tzw.
kierownik duchowy, a nie jakiś byle jaki z przypadku.
Lea
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-24 19:14:26
Temat: Re: konfesjonał story
Użytkownik "Paweł Niezbecki" <s...@p...acn.wawa> napisał w wiadomości
news:42430b33$0$1399$f69f905@mamut2.aster.pl...
> Użytkownik "Hook" <j...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:d1v1a6$o5e$1@inews.gazeta.pl...
> No to zdradź jakieś dość-osobliwości :)
> W końcu chyba tylko ksiundza obowiązuje tajemnica spowiedzi.
standardem jest rada: "najlepiej weź w takiej sytuacji zimny prysznic..."
(cytat)
Niestety "w takich" sytuacjach czasem jest to technicznie niewykonalne
Z drugiej strony dużo osób twierdzi że sama się rozlicza z Bogiem, dużo,
bardzo dużo nie mówi się przy konfesjonale ("...bo o reszcie ksiądź nie musi
wiedzieć...") ale przecież to chyba nie o to chodzi. Zresztą kto tam wie co
to będzie jak już zejdę z tego łez padołu
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-24 19:16:42
Temat: Re: konfesjonał storyKasia napisał(a):
> ale masz problem, pukasz do zakrysti, na plebanie idziesz i mowisz ze masz
> potrzebe.
To ci powiedza gdzie jest najblizsza agencja towarzyska :)
> ja tam akurat nie mam potrzeby gadania do ksiezy o swoich grzechach, nie
> musza tego wiedziec, wazne ze Bog o nich wie i wie ze mi przykro.
No bo po co masz gadac czarnemu pedalowi o wszystkim? :) Niech sie jebie
z trzmielami :)
Pzdr,
HS.
--
A to juz moja nowa sygnaturka... Jeszcze ladniejsza od poprzedniej.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-24 19:25:36
Temat: Re: konfesjonał story
Użytkownik "Ela" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
news:d1v3g2$ajt$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Niemożliwe, coś kręcisz. Wszystkie kościoły w Łodzi, dookoła mnie były
> otwarte, mało tego, w konfesjonałach księży jak nigdy.
Nie kręcę, z braku laku przeszedłem się dziś dwa razy do kościółka obok mnie
(taki jeden na teofilowie), i wewnętrze wrota zabite na 4 spusty, i żadnej
info o spowiedziach, a jak pisałem wcześniej mieszkam w łodce od niedawna
więc nie szukałem żadnej alternatywy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-24 19:33:08
Temat: Re: konfesjonał storyHardStyler <j...@s...pl> napisał(a):
> Kasia napisał(a):
> > ale masz problem, pukasz do zakrysti, na plebanie idziesz i mowisz ze
masz
> > potrzebe.
> To ci powiedza gdzie jest najblizsza agencja towarzyska :)
>
>
> > ja tam akurat nie mam potrzeby gadania do ksiezy o swoich grzechach, nie
> > musza tego wiedziec, wazne ze Bog o nich wie i wie ze mi przykro.
> No bo po co masz gadac czarnemu pedalowi o wszystkim? :) Niech sie jebie
> z trzmielami :)
no moze nie az tak brutalnie:) za czarnego pedala nie uznalabym akurat
ksiedza.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-24 19:35:54
Temat: Re: konfesjonał storyKasia napisał(a):
> no moze nie az tak brutalnie:) za czarnego pedala nie uznalabym akurat
> ksiedza.
To nie bylo brutalnie ;) Mozesz mi wierzyc na slowo :>
Pzdr,
HS.
--
A to juz moja nowa sygnaturka... Jeszcze ladniejsza od poprzedniej.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |