« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2000-01-18 10:28:30
Temat: krem ze szparagów
Kochani!
Trafiłam na cos, co jest pyszne....
Nie bijcie, proszę, bo chodzi o tzw "gorący kubek", konkretnie jest to
krem ze szparagów Knorra. Niebanalne, wyobrażam sobie jednak, że
zrobiony domowo będzie jeszcze lepszy, dlatego pytam, czy zna ktos
przepis????
dzięki z góry
Anna
--
""Bez wątpienia, jest proroctwem, to co mówię. Rozumiem i
nie mogąc wypowiedzieć się bez pogańskich słów, wolę zamilczeć.""
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2000-01-18 11:38:25
Temat: Re: krem ze szparagów> Trafiłam na cos, co jest pyszne....
> Nie bijcie, proszę, bo chodzi o tzw "gorący kubek", konkretnie jest to
> krem ze szparagów Knorra. Niebanalne, wyobrażam sobie jednak, że
Chyba faktycznie nie jadlas prawdziwego.....:))))
Trzeba miec swieze szparagi. Koniecznie.
Szparagi obieramy(jakies 500g), skorki gotujemy w litrze wody z troche cukru
i sokiem z cytryny
Szparagi gotujemy do miekkosci. Kilka zostawiamy do dekoracji (pokrojone na
male kawalki). Reszte miksujemy dokladnie, dajemy do naszego szparagowego
wywaru, zageszczamy zasmazka i doprawiamy. Na koniec dajemy troche smietany
30% i dwa zoltka (ale zoltka najpierw laczymy z odrobina zupy i dopiero
potem wlewamy do calosci).
Tak przygotowanej zupy nie wolno juz zagotowac ani zbyt mocno podgzac.
Podajemy z kawalkami szparagow.
Nie radze robic ze sloikowych, bo nie ma efektu.
Przemyslaw Koziarski
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-01-18 16:07:29
Temat: Re: krem ze szparagówPrzemyslaw Koziarski wrote:
> > Trafiłam na cos, co jest pyszne....
> > Nie bijcie, proszę, bo chodzi o tzw "gorący kubek", konkretnie jest to
> > krem ze szparagów Knorra. Niebanalne, wyobrażam sobie jednak, że
>
> Chyba faktycznie nie jadlas prawdziwego.....:))))
> Trzeba miec swieze szparagi. Koniecznie.
> Szparagi obieramy(jakies 500g), skorki gotujemy w litrze wody z troche cukru
> i sokiem z cytryny
> Szparagi gotujemy do miekkosci. Kilka zostawiamy do dekoracji (pokrojone na
> male kawalki). Reszte miksujemy dokladnie,
Tutaj bym dodal, ze przetrzec przez sito bo beda w zupce wlokna kore niesa za
dobre.
> dajemy do naszego szparagowego
> wywaru, zageszczamy zasmazka i doprawiamy. Na koniec dajemy troche smietany
> 30% i dwa zoltka (ale zoltka najpierw laczymy z odrobina zupy i dopiero
> potem wlewamy do calosci).
> Tak przygotowanej zupy nie wolno juz zagotowac ani zbyt mocno podgzac.
> Podajemy z kawalkami szparagow.
A tutaj ja dodaje groszek ptysiowy.
> Nie radze robic ze sloikowych, bo nie ma efektu.
>
> Przemyslaw Koziarski
A tak pozatym to zupka jest pyszna.
pozdrawiam,
Slav
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-01-18 16:29:47
Temat: Re: krem ze szparagów> Tutaj bym dodal, ze przetrzec przez sito bo beda w zupce wlokna kore niesa
za
> dobre.
Sorry, zapomnialem. Jasne, ze koniecznie po zmiksowaniu jeszcze przez sito
:)
> A tutaj ja dodaje groszek ptysiowy.
>
W oryginalnym przepisie na wierch kladlo sie jeszcze 2-3 wielkie krewetki
podsmazone wczesniej na oleju
Przemyslaw Koziarski
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-01-19 11:44:58
Temat: Re: krem ze szparagów
Przemyslaw Koziarski wrote:
>
> > Tutaj bym dodal, ze przetrzec przez sito bo beda w zupce wlokna kore niesa
> za
> > dobre.
>
> Sorry, zapomnialem. Jasne, ze koniecznie po zmiksowaniu jeszcze przez sito
> :)
>
> > A tutaj ja dodaje groszek ptysiowy.
> >
>
> W oryginalnym przepisie na wierch kladlo sie jeszcze 2-3 wielkie krewetki
> podsmazone wczesniej na oleju
>
> Przemyslaw Koziarski
mniam, dzięki...ale gdzie ja teraz dostanę swieże szparagi...?
Anna
--
""Bez wątpienia, jest proroctwem, to co mówię. Rozumiem i
nie mogąc wypowiedzieć się bez pogańskich słów, wolę zamilczeć.""
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-01-19 13:03:34
Temat: Re: krem ze szparagów> mniam, dzięki...ale gdzie ja teraz dostanę swieże szparagi...?
>
W marcu powinny pokazac sie importowane, ale beda w takiej cenie, ze raczej
za drogie na zupke. Pozostaje wiec poczekac cierpliwie do konca maja :)
Przemyslaw Koziarski
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-01-19 13:53:54
Temat: Re: krem ze szparagówAnna wrote:
> Przemyslaw Koziarski wrote:
> >
> > > Tutaj bym dodal, ze przetrzec przez sito bo beda w zupce wlokna kore niesa
> > za
> > > dobre.
> >
> > Sorry, zapomnialem. Jasne, ze koniecznie po zmiksowaniu jeszcze przez sito
> > :)
> >
> > > A tutaj ja dodaje groszek ptysiowy.
> > >
> >
> > W oryginalnym przepisie na wierch kladlo sie jeszcze 2-3 wielkie krewetki
> > podsmazone wczesniej na oleju
> >
> > Przemyslaw Koziarski
> mniam, dzięki...ale gdzie ja teraz dostanę swieże szparagi...?
>
> Anna
> --
>
> ""Bez wątpienia, jest proroctwem, to co mówię. Rozumiem i
> nie mogąc wypowiedzieć się bez pogańskich słów, wolę zamilczeć.""
W Toronto mozesz dostac zielone rodem z mexyku, $4.50 za peczek (kolo 0.5kg)
pozdrawiam,
Slav
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-01-19 15:34:44
Temat: Re: krem ze szparagów
Slavek wrote:
>
>
> > mniam, dzięki...ale gdzie ja teraz dostanę swieże szparagi...?
> >
> > Anna
> > --
> W Toronto mozesz dostac zielone rodem z mexyku, $4.50 za peczek (kolo 0.5kg)
>
> pozdrawiam,
>
> Slav
ha, dziękuję na pewno polecę pierwszym samolotem ;)))))'
Anna
--
""Bez wątpienia, jest proroctwem, to co mówię. Rozumiem i
nie mogąc wypowiedzieć się bez pogańskich słów, wolę zamilczeć.""
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |