« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-09-13 08:19:00
Temat: kuchnia SowyMoi mili, zrobię donos.
Otóż, niestety - Sowa świetnie gotuje. Robi doskonałe sałatki. I, co gorsza,
piecze pyszne ciasto. Po kolacji jestem grubsza o 2 kilo, ale niebawem
schudnę, z uwagi na trawiącą mnie zawiść.
Sowa, daj natychmiast przepis na sałatę z parmezanem i na tartę, którą
upiekłaś złośliwie na koniec wieczoru :)
Margola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2005-09-13 10:58:25
Temat: Re: kuchnia Sowy
Użytkownik "Margola" <m...@s...precz.kafeteria.pl> napisał w wiadomości
news:dg66pt$qbp$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Moi mili, zrobię donos.
> Otóż, niestety - Sowa świetnie gotuje. Robi doskonałe sałatki. I, co
> gorsza,
> piecze pyszne ciasto. Po kolacji jestem grubsza o 2 kilo, ale niebawem
> schudnę, z uwagi na trawiącą mnie zawiść.
I jak widze goście przezyli kulinerne nasze eksperymenta. :-)
To najwazniejsze.
> Sowa, daj natychmiast przepis na sałatę z parmezanem i na tartę, którą
> upiekłaś złośliwie na koniec wieczoru :)
bardzo złośliwie, nabijam tym regularnie, kilogramy kochanego ciałka gości.
Bo im gościa więcej tym bardziej Bóg w dom przecież. ;)
Tarta Tatin z jabłkami - /przepis podstwowy, małego dyngsu co go dodaję nie
zdradze nawet na mękach piekielnych/
100 gr mąki pszennej
łyżkę kukurydzianej lub ziemniaczanej
szczypta soli
łyżka cukru pudru
100 gr miekkiego masła
mąkę pszenna wymieszać z reszta sypkich składników, wrzucić do tego masło,
rozetrzeć razem wszystko w palcach, zagnieść, owinąć w folię i włożyć do
lodówki na ok 30 min.
50 gr jasnego brązowego cukru
50 gr masła
szczypta mielonego cynamonu
ok 3-4 jabłek (obranych, pozbawionych gniazd nasiennych i pokrojonych w 6)
Na patelni połączyć cukier z masłem i cynamonem, ciągle mieszając podgrzewać
aż cukier się lekko skarmelizuje i wszystko będzie miało konsystencje
gęstego syropu.
Syrop gorący przelać do formy tartowej, rozprowadzić po dnie i brzegach,
ułożyć na tym cząstki jabłek.
Ciasto rozwałkować na placek odrobinę większy od formy, przykryć jabłka,
brzegi upchnąć lekko miedzy jabłka a brzeg formy. Ponakłówać ciasto
widelcem.
Wstawić do nagrzanego piekarnika (180-max200 st) na ok 35-40 min.
Upieczone odstawić na ok 10 minut, potem przykryć naczyniem na którym ciasto
ma być podane i energicznie przekręcić, po czym zdjąć formę. Ciasto podaję
się do góry jabłkami.
Można dodać do niego bitą śmietaną, lody waniliowe, albo posypać prażonymi
migdałami bez skórek.
--
Edyta Czyż
>>Sowa<<
/// A kiedy będziesz mieć problem /
klaśnij to urwie mu łeb / niech gna / bez łba ///
Janerka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2005-09-13 11:07:57
Temat: Re: kuchnia Sowy
Użytkownik "Sowa" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:dg6bch$oov$1@inews.gazeta.pl...
A, no i ta sałata.
Sałatę lodową (jeśli ma sałatka wytrzymać trochę dłużej, jak ma być pożarta
natychmiast, może być sałata zwykła) oczyścić, porwać, włożyć do dużej
miski.
polać oliwa z oliwek, nie żałować jej.
Wycisnąć na to całą cytrynę, przynajmniej jedną.
Potem się zadumać i dać na to co kto bardziej lubi, sos sojowy, albo
mięsożercy sos Worcester, albo sos Oyster, i trochę sosu pieprzowego
Jaja 2, wrzucić na chwilę do wrzątku, wyjąć, wrzucić do zimnej wody, ,
oddzielić żółtko od białka i żółtka wrzucić na sałatę.
Wymieszać to wszystko porządnie, żeby liście sałaty równo sie tym pokryły.
posypać suto parmezanem,
dodać grzanki czosnkowe, lub ziemniaki pokrojone w kostkę i upieczone ze
sporą ilością czosnku
lekko przemieszać, przełożyć do salaterki
po wierzchu dać jeszcze trochę parmezanu.
--
Edyta Czyż
>>Sowa<<
/// A kiedy będziesz mieć problem /
klaśnij to urwie mu łeb / niech gna / bez łba ///
Janerka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2005-09-13 21:36:12
Temat: Re: kuchnia SowyMargola wrote:
> Moi mili, zrobię donos.
> Otóż, niestety - Sowa świetnie gotuje. Robi doskonałe sałatki. I, co
> gorsza, piecze pyszne ciasto. Po kolacji jestem grubsza o 2 kilo, ale
> niebawem schudnę, z uwagi na trawiącą mnie zawiść.
Moja koleżanka z pracy, przyznała sie, ze od kiedy pracuje u nas w firmie
schudła 10 kg.
Jako, że mam wolne posady ... zapraszam :)
Przez proporcje odbliczyłem, ze na te Twoje 2 kg potrzebowałabyś miesiąca :)
ps. bardzo często jemy w pracy spaghetti .. wiec tym bardziej nasz firma to
dobry sposób na schudnięcie :D
--
pozdrawiam Kuba (aka cita) z grona przyjaciół
www.cita.z.pl gg:0001 0100 0110 0001 1001 0110 1000
heteroseksualny, praktycznie bez nalogow, wolny z przekonania. (mam tez
kilka wad)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2005-09-15 06:55:03
Temat: Re: kuchnia SowyUżytkownik "kuba (aka cita)" <i...@...pl> napisał w wiadomości
news:dg7goa$26d$1@inews.gazeta.pl...
> Margola wrote:
>> Moi mili, zrobię donos.
>> Otóż, niestety - Sowa świetnie gotuje. Robi doskonałe sałatki. I, co
>> gorsza, piecze pyszne ciasto. Po kolacji jestem grubsza o 2 kilo, ale
>> niebawem schudnę, z uwagi na trawiącą mnie zawiść.
>
> Moja koleżanka z pracy, przyznała sie, ze od kiedy pracuje u nas w firmie
> schudła 10 kg.
> Jako, że mam wolne posady ... zapraszam :)
wiele zależy od:
a) typu pracy
b) lokalizacji
Te wolne posady w dobie bezrobocia mnie niepokoją... ;)
Margola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2005-09-15 07:07:28
Temat: Re: kuchnia Sowy [OT]Margola wrote:
>
> Te wolne posady w dobie bezrobocia mnie niepokoją... ;)
Uwierz mi, że mnie też. Nie zdajesz sobie sprawy, jak cieżko znaleźć kogoś
do pracy.
Nie mówie o pracy, gdzie panuje wyzysk i calkowita samowolka. Ot, żeby
zarobić trzeba pracować - ale co w tym dziwnego.
Nie wymagam wykształcenia, nie wymagam dyplomow (oczywiście nie mówie o
wszytkich stanowiskach).
Nie jest to jedyna firma, w której widze problemy ze znalezieniem kogos, kto
bedzie pracował tyle ile trzeba (i mówie tu o normalnych 8 godinach, plus
niestety 2 soboty w miesiącu - ale czy to naprawde aż tak wiele?).
Dla dobrych pracowników nagrody, premie (sa tacy, którzy spokojnie na nie
zapracowują).
Niestety bezrobocia w Polsce nie ma. Ludzie nie chca pracować, wola sie
rejestrować jako bezrobotni i mieć w pompce wszytsko, niż iść i słuchać
przełożonego.
Tyczy sie to ludzi bez jak i z wykształceniem. W pracy burowej jak i
fizycznej. Mógłbym mówić o tym naprawde wiele, ale mało to wspolnego z
p.r.k. jest i jeszcze mnie wyklniecie.
Niestety jednak, jak ktos nie mial nic wspolnego z rekrutacja ludzi to nie
zdaje sobie sprawy w czym problem.
Moje CV jest jakie jest, myśle, ze wielu z Was mogłoby pochwalić sie
ciekawszym ... tyle, że jak potrzebowałem to pracy nie szukałem dłużej niz 2
tygodnie, choć czasem była ona daleka od wymarzonej... ale pracy jest od
cholery, tylko "ambitne" spoleczenstwo chcialoby być od razu dyrektorami za
3tys netto.
--
pozdrawiam Kuba (aka cita) z grona przyjaciół
www.cita.z.pl gg:0001 0100 0110 0001 1001 0110 1000
heteroseksualny, praktycznie bez nalogow, wolny z przekonania. (mam tez
kilka wad)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |