Strona główna Grupy pl.rec.ogrody kurcze pomocy :)

Grupy

Szukaj w grupach

 

kurcze pomocy :)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 10


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2005-01-30 17:52:55

Temat: kurcze pomocy :)
Od: "Profil1" <r...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Musze zrobic projekt badawczy na konkurs biologiczny :/ Wiadomo najbardziej
chchialbym zeby bylo to cos zwiazanego z botanika...ale nie ma narzuconych
tematow :( i musze wymyslic samemu :( moze jakies sugestie ?:D

a tak po za tym to oglaszam wszem i wobec :ZALOBA---Mirt mi umarl :(

pozdrowinia
Adrian


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2005-01-30 17:55:59

Temat: Re: kurcze pomocy :)
Od: "Bogda" <b...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Profil1" <r...@n...pl> napisał w wiadomości
news:ctj6rn$psk$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Musze zrobic projekt badawczy na konkurs biologiczny :/ Wiadomo
najbardziej
> chchialbym zeby bylo to cos zwiazanego z botanika...ale nie ma narzuconych
> tematow :( i musze wymyslic samemu :( moze jakies sugestie ?:D
>
> a tak po za tym to oglaszam wszem i wobec :ZALOBA---Mirt mi umarl :(
>
> pozdrowinia
> Adrian

Może taki temat: czemu umierają mirty?:-))>
Czy to był żart nie na miejscu?
pozdrawiam, Bogda


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2005-01-30 18:13:19

Temat: Czemu umierają mirty?
Od: "JerzyN" <N0,007,SPAM@megapolis.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Bogda" <b...@w...pl>
> Może taki temat: czemu umierają mirty?:-))>
> Czy to był żart nie na miejscu?

Na miejscu, bo mój też, może nie do końca bo puszcza od korzenia, ale
był padł.
Nie przelany, nie zasuszony, nie przemrożony i padł.
Może to jednak wina duchów?
--
Pozdrawiam, Jerzy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2005-01-30 19:04:13

Temat: Re: Czemu umierają mirty?
Od: "Ania Onet" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "JerzyN" <N0,007,SPAM@megapolis.pl> napisał w wiadomości
news:ctj84a$2tr$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Na miejscu, bo mój też, może nie do końca bo puszcza od korzenia, ale
> był padł.
> Nie przelany, nie zasuszony, nie przemrożony i padł.
> Może to jednak wina duchów?

mój tez padł :(
ale może był lekko przemrożony, bo dość późno go z ogrodu do domu
przeniosłam :(

mea culpa :(

pozdr
Ania


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2005-01-30 19:12:31

Temat: Re: kurcze pomocy :)
Od: "Teresa" <t...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Bogda" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ctj6ts$uu1$1@wejherowo.who.vectranet.pl...
>
> Może taki temat: czemu umierają mirty?:-))>
> Czy to był żart nie na miejscu?
> pozdrawiam, Bogda
>

Mirtu nie można przelać, jedynie zasuszyć ,do tego jeszcze centralne
ogrzewanie.Za ciepło i sucho.

Pozdrawiam TeresaR



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2005-01-30 19:23:13

Temat: Re: kurcze pomocy :)
Od: "Profil1" <r...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

z tego wychodzi ze na miejscu...na temat sie nie nadaje :]. A moj byl
trzymany w duzej temperaturze i to nad kaloryferem :/ nie mam gdzie go
trzymac przez zime. A i jeszce pewnie oslabl przez kwitnienie pozne :]
.....bede musial znow wziac sadzonke od babci :]

:)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2005-01-30 19:36:12

Temat: Re: kurcze pomocy :)
Od: "Miłka" <m...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

> a tak po za tym to ogłaszam wszem i wobec :ŻAŁOBA---Mirt mi umarł :(

A to dziwne bo ja z moim mirtem żyję w zgodzie ponad 20 lat ;-)

http://fotogalerie.pl/fotka/2441871106407701757

W lato stoi na dworze w pełnym słońcu, zimą w zimnej piwnicy przy
ścianie z okien i kwitnie wyśmienicie !!!
Dbam tylko żeby zamykali w pobliżu znajdujące się wejście dla kotów (dziura
w drzwiach) żeby różom, hortensjom i innym donicowym nie zamarzła ziemia ;-)

Serdecznie Miłka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2005-01-30 19:45:06

Temat: Re: kurcze pomocy :)
Od: "JerzyN" <N0,007,SPAM@megapolis.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Teresa" <t...@o...pl>
> Mirtu nie można przelać, jedynie zasuszyć ,do tego jeszcze centralne
> ogrzewanie.Za ciepło i sucho.

Można przelać, ale to raczej centralne i zbyt sucho z tego taki wniosek
wnoszę.
--
Pozdrawiam, Jerzy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2005-02-03 23:27:19

Temat: Re: kurcze pomocy :)
Od: "Elfir" <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Profil1" <r...@n...pl> napisał w wiadomości
news:ctj6rn$psk$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Musze zrobic projekt badawczy na konkurs biologiczny :/ Wiadomo
najbardziej
> chchialbym zeby bylo to cos zwiazanego z botanika...ale nie ma narzuconych
> tematow :( i musze wymyslic samemu :( moze jakies sugestie ?:D

Mysle, ze nalezaloby zbadac - "dlaczego ogorek nie spiewa?"
Problem jest tak intrygujacy, ze poruszyl nawet poete.

ELfir

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2005-02-04 03:01:35

Temat: Re: kurcze pomocy :)
Od: Michal Misiurewicz <m...@i...rr.com> szukaj wiadomości tego autora

Elfir wrote:

> Mysle, ze nalezaloby zbadac - "dlaczego ogorek nie spiewa?"
> Problem jest tak intrygujacy, ze poruszyl nawet poete.

Ale poeta go calkowicie rozwiazal:
Jezeli ogorek nie spiewa
I to o zadnej porze
To widac z woli Nieba
prawdopodobnie nie moze
(cytuje z pamieci).

Pozdrowienia,
Michal

--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

gdzie Boletus
www.sadownicy.pl
kompost czy dolomit?
macierzanka
Mandragora

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Cięcie wysokich tui
Krzew-drzewo
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5

zobacz wszyskie »