| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-10-30 15:31:01
Temat: Re: "laska"Tomasza ...
Użytkownik "Bacha" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bnr4jo$oh4$1@foka1.acn.pl...
> Zwróć jednak uwagę, że w momencie opisanym nie ma już możliwości na
> odłożenie sprawy na potem. Tu trzeba zadziałać natentychmiast i wyjść z
tego
> bez uszczerbku. Decyduje refleks i pewien spryt.
> Ja np. na dictum z "laską" odparłabym natychmiast coś w rodzaju:
"Syneczku,
> przecież Ty nie masz jeszcze laski. To co tam masz w majtkach, to dopiero
> zadatek. Jak nie wierzysz to sobie obejrzyj, tylko nie spadnij. I złaź
Dokładnie .. :)
Błędem było wogóle wypowiedzenie zdania : "Ja: (groźnie) Złaź i oddaj
czapkę, bo zrobię...."
z akcentem na "zrobie" :)))
Pracując z "trudnymi" dziećmi można się było spodziewać takiej odpowiedzi ..
Pozdrawiam
Vicky
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-10-30 15:50:22
Temat: Re: "laska"Tomasza ...
Użytkownik "Tweek" <> napisał w wiadomości
> Ania (Foxy) [] napisał(a):
>
> : A co. .chcesz cos bardziej perwersyjnego?:D
>
> ja chce :)
>
NA PRZYKŁAD?.......jakaś podpowiedź?:D
Avf
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-30 16:07:11
Temat: Re: "laska"Tomasza ..."Ania \(Foxy\)" <f...@p...onet.pl> wrote in
news:bnra07$j4b$1@nemesis.news.tpi.pl:
> A co. .chcesz cos bardziej perwersyjnego?:D
Eee, ty tylko gadac potrafisz;)
--
KOMINEK [uowca uosi]
Skargi, wnioski, propozycje: k...@o...pl
G-Gadu-1209534 [czynne cala dobe]
Nie rob z siebie ofiary losu. Juz on to zrobi za ciebie
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-30 16:29:26
Temat: Re: "laska"Tomasza ...> Nie lubie dziewczyn.
> Pomoz mi uporac sie z tym problemem.
o pomoz. a co ja ci jestem? prywatny sexsuolog czy jak?:-0
zreszta, podejrzewam ze twoj pryzpadek jest beznadziejny
kasienka
> --
> KOMINEK [uowca uosi]
> Skargi, wnioski, propozycje: k...@o...pl
> G-Gadu-1209534 [czynne cala dobe]
>
> Pierwsza cecha glupiego jest to, ze nie spostrzega wlasnej glupoty.
swieta racja, i kto to mowi:)
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-30 16:59:58
Temat: Re: "laska"Tomasza ...chyba jednak mialam mylne zdanie o tobie.
uwazam ze jestes dobra nauczycielka.
tak trzymaj!!
pozdrawiam cieplo
kasia:)
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-30 18:51:03
Temat: Re: "laska"Tomasza ...
Użytkownik "KOMINEK" <> napisał w wiadomości
> Eee, ty tylko gadac potrafisz;)
> --
Nic nie gadam..tylko paluszki mi biegają o klawiaturze.......
Avf
Ps. Hehheheh..i byłam u pedicure;-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-30 20:29:55
Temat: Re: "laska"Tomasza .../ciach wszystko/
> Dziękuję Kingo. Jestem Tobie wdzięczny za ten post, bo mnie również pomógł
> zrozumieć wiele spraw. Poszukiwałem odpowiedzi w wielu dziedzinach,
> począwszy od praw fizyki, matematyki, liczb, metafizyki, logiki, ale czym
> jest własciwie logika? Jedno wiem na pewno - najpiękniejsza jest miłość i
> to własnie równania miłości dają dobre, fantastyczne odpowiedzi i
> niesamowite wprost rezultaty, a wystarczy tak mało - dac wolność wyboru
> drugiej osobie i nagle zdarza się cód...
> Pozdrawiam Cię Serdecznie, Wierzę w Ciebie chyba więcej niż Ty sama
> wierzysz. Powodzenia:)
;) Ach... wyperorowales mi tak jakbys mnie znal....;))))))
Otóz wyobraz sobie, ze ja nigdy nie znalazlam sie w takiej sytuacji;) Nie
mam problemów z kontaktami z dzieciakami, nigdy zadne dziecko nie odezwalo
sie do mnie w taki sposob i mam nadzieje ze to sie nigdy nie zdarzy;) I
wyobraz sobie, ze ani na swoje ani na cudze dzieci nie musze nawet glosu
podnosic ( no chyba ze taki rejwach jest ze trzeba go przekrzyczec;)
Wierze w siebie zapewne bardziej niz Ty we mnie, ale jeszcze bardziej wierze
w innych ludzi;) Co popularnie naiwnoscia sie zwie;)
Z uwagi na nawal tekstu jaki przedstawiles, komentowac go raczej nie bede;)
Nie czuje sie adresatem Twojego postu, bo sa to rzeczy, których raczej mi
nie trzeba tlumaczyc;)
Natomiast, zglaszam sprzeciw, przeciwko dorabianiu przerysowanej ideologii,
do postu osoby Ci nieznanej, chociaz absolutnie nie czuje sie urazona;)
;) Zycze Ci, zeby zetkniecie z rzeczywistoscia, nie odebralo Ci Twojej
wiary;)
Wszystkiego Dobrego
Kinga
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-31 11:47:47
Temat: Re: "laska"Tomasza ..."Bacha" w wiadomości news:bnr4jo$oh4$1@foka1.acn.pl napisal(a):
>
> > A probowalas rozmow na osobnosci? Bo widzisz...
> Bardzo roztropnie prawisz Gregory
Pijany bylem ;-)
> Zwróć jednak uwagę, że w momencie opisanym nie ma już
> możliwości na odłożenie sprawy na potem. Tu trzeba zadziałać
> natentychmiast i wyjść z tego bez uszczerbku.
No tak, ale zwroc rowniez uwage, ze Ania opisala sytuacje, ktora juz miala
miejsce. Teraz pytanie co z tym fantem dalej zrobic. Oczywiscie waznym jest
aby przy tej okazji wyciagnac rowniez nauke na przyszlosc - ale nie tylko o
to tutaj chodzi :-)
> Ja np. na dictum z "laską" odparłabym natychmiast coś w rodzaju:
> "Syneczku, przecież Ty nie masz jeszcze laski.
Ale to wiaze sie z pewnym ryzykiem. Rzucasz rekawice, ktore adresat moze
podjac. Wyobraz sobie bowiem, ze on na taka Twoja odpowiedz z szelmowskim
usmiechem rzecze:
- Taka duza dziewczynka, a udaje, ze nie wie o co chodzi.
Co wtedy? ;-) Albo klapa jeszcze wieksza, albo odbijasz pileczke - tym
razem celnie lub niekoniecznie i sytuacja sie powtarza. Jesli celnie to
istnieja dwie mozliwosci - albo ten ktos upokorzony zacznie unikac sytuacji
w ktorych to moze sie powtorzyc, albo bedzie staral sie jakos odegrac przy
najblizszej okazji, by odzyskac w oczach kolegow i kolezanek.
Takie ciagle podkopywanie autorytetu jest duzo gorsze, niz jednorazowa
wpadka. Zreszta to jak sie zareaguje rowniez ma wplyw - i to nie byle jaki.
Najgorzej gdy czlowiek okaze, ze przegral potyczke (wzrok, slowa lub ich
brak, ogolna postawa...). A co jesli da odczuc, ze danej sytuacji nie
potraktowal juz jako potyczki, ale dopiero prowokacji? Tego rzucenia
rekawicy. Jakie Twoim zdaniem mozliwe bylyby skutki, gdyby Ania na slowa
Tomka zareagowala lekkim usiechem wyrazajacym pewnosc siebie (za ktorym
wyraznie kryje sie jakas diaboliczna mysl), krotkim "OK" i odwrotem na z
gory upatrzone stanowisko? ;-) Oczywiscie ten odwrot nie moze przypominac
ucieczki w poplochu. No a pozniej wlasnie dopasc go gdy nie ma wsparcia
(widowni), tak jak to Ania zrobila ;-)
> To co tam masz w majtkach, to dopiero zadatek.
No i jeszcze jedno... co jest lepszym rozwiazaniem? Upokorzyc, czy dojsc do
porozumienia? Wydaje mi sie, ze rozmowa na osobnosci sprzyja bardziej tej
drugiej opcji, z ktorej plynie duzo wiecej korzysci.
> "nie garb się", odchodząc z planu. Oczywiście kontrolowałabym
> sytuację z oddalenia i gdyby nie poskutkowało, zastanawiałabym
> się już na spokojnie i bez presji otoczenia nad dalszymi krokami.
No w sumie nienajgorszy pomysl ;-)
pozdrawiam
--
Greg
Nie Tylko Poezja - http://republika.pl/szedhar/
Serwis PSPHome - http://www.psphome.htc.net.pl/
Z psychologia jedyne co mam wspolnego to to, ze jestem czlowiekiem.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-31 12:55:49
Temat: Re: "laska"Tomasza ...Greg napisał w wiadomości news:bnti9i$lgs$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > Zwróć jednak uwagę, że w momencie opisanym nie ma już
> > możliwości na odłożenie sprawy na potem. Tu trzeba zadziałać
> > natentychmiast i wyjść z tego bez uszczerbku.
>
> No tak, ale zwroc rowniez uwage, ze Ania opisala sytuacje, ktora juz miala
> miejsce. Teraz pytanie co z tym fantem dalej zrobic.
Co się stało, to się nie odstanie.
Pozostaje już tylko wyciągnąć wnioski na przyszłość.
[...]
> istnieja dwie mozliwosci - albo ten ktos upokorzony zacznie unikac
sytuacji
> w ktorych to moze sie powtorzyc, ...
I o to unikanie głównie chodzi (reglamentowane upokorzenie to jedynie
środek, należy więc błyskawicznie odbić a nie systematycznie dołować).
Gówniarz musi wiedzieć, że ze starszą nie wygra a co najwyżej sam straci
autorytet. Gdy już grupa ryknie śmiechem, to następnym razem zrodzi się
obawa przed takim ryzykiem. Inna sprawa, to taka, że kolejni pretendenci do
szpanowania, którzy dotąd nie ośmielili się z Tomaszkiem zadrzeć, przy
następnych okazjach spróbują (bo Tomaszek okazał się nie taki znów
straszny). Może się więc okazać, że dalsze moje interwencje nie będą już
wcale potrzebne. Kolejni pretendenci do przewodnictwa sami z siebie
spacyfikują Tomaszka. Jednym słowem może nam to załatwić kilka spraw na raz.
Najważniejsze jest, aby wychowawca nie dał się sprowadzić do roli członka
grupy (w tym musi być bezwzględny). On musi być ponad grupą, a co najwyżej
obok. Na tym właśnie polega autorytet, aby w rozgrywkach grupowych sytuować
się w roli arbitra. Wtedy pretendenci do przywództwa grupowego będą
szpanować przed Tobą a nie Twoim kosztem przed innymi. Będą zabiegać o Twoje
względy. Zważ, że gówniarze to zwyczajne stado i takie też reguły tam
obowiązują (JeT'owe szympansy). ;)
Pozdrówka. Bacha.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-31 14:11:47
Temat: Re: Re:Chiron <e...@p...com> napisał(a):
>
> "yarpeen" <r...@g...pl> wrote in message
> news:bnqv8u$8qi$1@inews.gazeta.pl...
> > Chiron <e...@p...com> napisał(a):
> >
> > >
> > > "yarpeen" <r...@N...gazeta.pl> wrote in message
> > > news:bnqc04$ue$1@inews.gazeta.pl...
> > > > stawiam że strzeliłaś go w pysk!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Przynajmniej
> ja
> > > bym
> > > > to zrobił
> > > Dlaczego nie mówisz prawdy? Przecież tego nie możesz wiedzieć, co byś
> > > zrobił?
> > > Chiron
> > bo znam siebie od 37 lat, wiem jak reaguję na chamstwo
> Nie ma tak, że człowiek zawsze się zachowa tak samo na (nawet bardzo
> podobny) bodziec zewnętrzny- a choćby z takich 2 przyczyn:
> 1. ten bodzieć nigdy nie jest dokładnie taki sam
> 2.ty nigdy nie jesteś taki sam
> (wracając do tego przykładu: zakładam, że kilka razy miałeś podobną
> sytuację, i strzeliłeś go w pysk. Jednak nie wiesz, czy np po jakichś
> przejściach, które ci coś tam "pootwierają" w psychice, wprawią cię w bardzo
> refleksyjny nastrój- no i teraz spotykasz kogoś takiego- na dodatek w czymś
> ci bardzo przypominającego siebie samego w jego wieku. Dzieciak ci serwuje
> chamski tekst- a ty..no co?)
> Chiron
fakt:(może bym go i nie strzelił...?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |