« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-09-18 08:07:05
Temat: lęk przestrzeni (?)Witam,
ostatnio zauważyłam, że w czasie jazdy autem zaczynam strasznie się
denerwować, gdy jadę w miejscach, gdzie nie ma drzew, a droga na dodatek
jest na jakiś nasypach. Cały czas jak jadę, myślę o tym, że zaraz spadnę
z tego nasypu. Gdy tylko wjeżdżam do lasu, albo droga nie jest już na
nasypie, to od razu zdenerwoanie mi puszcza. Lęk jest silny do tego
stopnia, że zwalniam do 50-60km/h na całkiem dobrej drodze i pocę się
jak rzadko kiedy. Co to może być, czy da się coś z tym zrobić? Mieszkam
na 8-mym piętrze i nie mam jakiegoś panicznego lęku wysokości. Tzn. jak
już się przyzwyczaję do miejsca. Coś podobnego zdarza mi się jedynie w
samochodzie przy opisanych warunkach zewnętrznych.
eMCe
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-09-20 06:33:16
Temat: Re: lęk przestrzeni (?)
eMCe napisał(a):
> Witam,
> ostatnio zauważyłam, że w czasie jazdy autem zaczynam strasznie się
> denerwować, gdy jadę w miejscach, gdzie nie ma drzew, a droga na dodatek
> jest na jakiś nasypach. Cały czas jak jadę, myślę o tym, że zaraz spadnę
> z tego nasypu. Gdy tylko wjeżdżam do lasu, albo droga nie jest już na
> nasypie, to od razu zdenerwoanie mi puszcza. Lęk jest silny do tego
> stopnia, że zwalniam do 50-60km/h na całkiem dobrej drodze i pocę się
> jak rzadko kiedy. Co to może być, czy da się coś z tym zrobić? Mieszkam
> na 8-mym piętrze i nie mam jakiegoś panicznego lęku wysokości. Tzn. jak
> już się przyzwyczaję do miejsca. Coś podobnego zdarza mi się jedynie w
> samochodzie przy opisanych warunkach zewnętrznych.
> eMCe
Ja tez mam paniczny lęk przestrzeni. w samochodzie nie odczułam tego,
ale mam niesamowicie silne objawy i odruchy destrukcyjne nawet na
niewielkich wysokościach, a jak u ciebie poza tym sie to objawia?
Widze ze nie tylko gronkowiec nas połączył:D
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-09-20 12:59:30
Temat: Re: lęk przestrzeni (?)veronique bebe napisał(a):
> Ja tez mam paniczny lęk przestrzeni. w samochodzie nie odczułam tego,
> ale mam niesamowicie silne objawy i odruchy destrukcyjne nawet na
> niewielkich wysokościach, a jak u ciebie poza tym sie to objawia?
> Widze ze nie tylko gronkowiec nas połączył:D
No ja mam w zasadzie tylko w samochodzi jak droga jest na jakimś
nasypie. Zaczynam się pocić, serce wali mi jak oszalałe i wtedy albo
zwalniam i staram się mieć wzrok w bity w drogę i nie rozglądać się,
albo co gorsza - zatrzymuję się na kilka minut, a potem dalej się pocę.
Po górach nie chodzę, ale przypuszczam, że mogłabym mieć problem.
Generalnie unikam miejsc, gdzie lęk wysokości/przestrzeni mógłby się
uaktywnić, w samochodzie jest to jednak nieuniknione. Co ciekawsze
zdarza mi się to tylko wtedy, gdy ja kieruję. Jeśli jadę jako pasażer -
nie zwracam na to uwagi. Hę! Gronkowca b<-ło łatwqiej wyleczyć niż to ;)
Masz jakiś sposób?
eMCe
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |