lęki u dziecka

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 3

1. Data: 2005-09-30 21:42:10

Temat: lęki u dziecka
Od: h...@o...pl szukaj wiadomości tego autora

Mam poważny problem z 6 letnim synem. Może ktoś ma jakieś doświadczenia w tym
temacie. Chłopiec 6 lat od zawsze jak siegnę pamięcią był bardzo lękliwy przy
czym zaznaczam, że nigdy niczym nie straszony niczego nie przeżył szokującego.
Lęk dotyczy głównie przebywania w pojedynkę, nie ważne że wszyscy są w domu w
pokoju z nim musi ktoś być bo nie zostanie sam. Nigdy nie spał sam zawsze ze
mną lub mężem. Dostaje dziwnych ataków dławienia przy jedzeniu ale nie
koniecznie i w amoku woła o picie ( musze chodzić zawsze z butelką wody).
Co robić nie chcę go faszerować lekami ale już mam dosyć i chcę mu pomóc.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2005-10-01 11:58:22

Temat: Re: lęki u dziecka
Od: "Mariusz" <b...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam
Myślę że te dolegliwości mogą mieć podłoże psychologiczne, jakaś trauma z
dzieciństwa (to co nam wydaje się śmieszne lub błahe może dziecku zrobić
wielką krzywdę), jeśli nie chcesz leczyć dziecka farmakologicznie(raczej nie
będzie potrzeby) zaprowadź go do poradni psychologiczno-pedagogicznej,
podstawą jest zdiagnozowanie przyczyn takiego zachowania dziecka. im wcześniej
tym łatwiej i skuteczniej pomożesz Malcowi.
wszystko będzie OK! daj znać (jeśli możesz i będziesz miała ochotę) co
zdiagnozował psycholog.
Pozdrawiam serdecznie

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2005-10-03 13:16:14

Temat: Re: lęki u dziecka
Od: "Duch" <n...@n...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Mariusz" <b...@g...pl> napisał w wiadomości
news:dhltku$10t$1@inews.gazeta.pl...

> Myślę że te dolegliwości mogą mieć podłoże psychologiczne, jakaś trauma z
> dzieciństwa

(nie jestem spacjalista) Tez tak kiedys myslalem, ze jakas trauma istnieje.
Teraz zdecydowanie przychylam sie do teorii,
ze dziecko rodzi sie z takimi a nie innymi cechami i nie zalezy to od
postepowania rodzicow.
Duch

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry