| « poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2005-05-16 14:41:29
Temat: Re: lekko OT: aborcja a uszkodzenia kolejnych plodow.Kriepa:
> Napisałeś "nie ma obowiązku być mądrym" - czy w takim razie
> za moją głupotę ma odpowiadać to dziecko? Dlaczego ono, a nie ja?
Dlatego, ze gdybys wyjatkowo bardzo zazyczyla sobie nie urodzic
dziecka, to pomimo zajscia w ciaze masz do dyspozycji aborcje,
oraz dlatego, ze nikt nie ma rzeczywistego moralnego prawa narzucac
ci wlasnego zdania w kwestii czy masz poswiecic sie i urodzic czy nie,
lekcewazac przy tym twoje odmienne w takim wypadku zdanie?
--
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2005-05-16 14:43:35
Temat: Re: lekko OT: aborcja a uszkodzenia kolejnych plodow.si:
> Rozumiem tylko tyle, że kimkolwiek jesteś nie dorosłeś
> do tego żeby brać udział w dyskusji...
Och! :)
To do dyskusji z bezmyslnymi debilami twojego pokroju
to trzeba dorosnac? ;)
Wow! :)))
OK, poddaje sie. :)
PLONK. :)
--
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2005-05-16 14:59:37
Temat: Re: lekko OT: aborcja a uszkodzenia kolejnych plodow.>> Ależ Marto, po pierwsze nie ma obowiązku być mądrym, a po drugie tym
>> torem
>> się posuwając można zlikwidować sygnalizację świetlną w miastach. I
> później
>> mieć pretensje do nieuważnych, że poginęli na skrzyżowaniach.
> Porównanie niezbyt udane - słyszałam, że w jakimś mieście w Holandii
> zlikwidowano sygnalizację świetlną, co rozwiązało problem korków - niezłe,
> co? (to tak na marginesie).
Pewnie najbardziej ucieszyli się piesi i rowerzyści, którzy chcąc niechcąc
musieli nauczyć się latać :) Ale to faktycznie bardziej nadaje się na
pl.misc.transport.miejski :)
> Napisałeś "nie ma obowiązku być mądrym" - czy w takim razie za moją
> głupotę
> ma odpowiadać to dziecko? Dlaczego ono, a nie ja?
Martw się przede wszystkim o los własnych dzieci, ok?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2005-05-16 15:05:53
Temat: Re: lekko OT: aborcja a uszkodzenia kolejnych plodow.Użytkownik "si" <n...@n...no> napisał w wiadomości
news:d6aas2$6hr$1@news.onet.pl...
> >
>> Pomyliłeś mnie chyba z kim innym. Jaka agresja pod Twoim adresem? Czy
>> ironiczny komentarz o płodzie śpiewającym ponoć ulubioną piosenkę JP2
>> jest
>> agresją?
>>
>
> Prawdpodobnie nie jesteś ojcem, nie wiesz jakie to jest uczucie, a mimo to
> lekceważysz to co inni mówią i obrażasz ich przy okazji.
> Dla mnie to jest jakaś forma agresji....
Prawdopodobnie nie jesteś kobietą, której nie stać na "pełnopłatną"
skrobankę, a którą zmusza się do rodzenia niechcianego, nieoczekiwanego i
niekochanego dziecka.
A skoro obrażam to gówno mnie obchodzi, jaki jest wg ciebie odsetek takich
kobiet. Choćby była jedna na sto tysięcy, nikt ci popaprańcu nie dał prawa
do zabraniania tej jednej na sto tysięcy samodzielnego decydowania co się ma
dziać w obrębie jej ciała.
> Każdą wypowiedź można przemyśleć i odrzucić lub zaakceptować. Z wyjątkiem
> takiej która nie ma w sobie nic merytorycznego.
> Jeśli to co napisałeś uważasz za ironię, to znaczy że nie masz pojęcia o
> ironii.
Definicji ironii proszę poszukać na FAQ grupy pl.misc.ironia :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2005-05-16 15:17:05
Temat: Re: lekko OT: aborcja a uszkodzenia kolejnych plodow.Użytkownik "Kriepa" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:d6adhq$1to$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Grzegorz Z." <a...@t...pl> napisał w wiadomości
> news:d6acgu$p8$1@szczecin.szc.vectranet.pl...
>
>>
>> > Napisałeś "nie ma obowiązku być mądrym" - czy w takim razie za moją
>> > głupotę
>> > ma odpowiadać to dziecko? Dlaczego ono, a nie ja?
>>
>> Martw się przede wszystkim o los własnych dzieci, ok?
>
> Gdyby każdy miał tak robić, jak mi doradziłeś, to sadystyczni rodzice
> katowaliby spokojnie swoje dzieci nie narażając się na przykre tego
> konsekwencje (dla siebie rzecz jasna). Jeśli miałabym pójść za Twoim
> przykładem to też bym doradziła, żebyś martwił się o swoje dzieci i nie
> wnikał w czyny tych, którzy maja trochę szersze spojrzenie i chcą ratować
> nie tylko swoje, ale i inne dzieciaki.
To może tak - martw się o los cudzych poczętych a nienarodzonych dzieci.
Teraz lepiej ? :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2005-05-16 15:22:20
Temat: Re: lekko OT: aborcja a uszkodzenia kolejnych plodow.Użytkownik "Kriepa" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:d6adhq$1to$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Grzegorz Z." <a...@t...pl> napisał w wiadomości
> news:d6acgu$p8$1@szczecin.szc.vectranet.pl...
>
>>
>> > Napisałeś "nie ma obowiązku być mądrym" - czy w takim razie za moją
>> > głupotę
>> > ma odpowiadać to dziecko? Dlaczego ono, a nie ja?
>>
>> Martw się przede wszystkim o los własnych dzieci, ok?
>
> Gdyby każdy miał tak robić, jak mi doradziłeś, to sadystyczni rodzice
> katowaliby spokojnie swoje dzieci nie narażając się na przykre tego
> konsekwencje (dla siebie rzecz jasna). Jeśli miałabym pójść za Twoim
> przykładem to też bym doradziła, żebyś martwił się o swoje dzieci i nie
> wnikał w czyny tych, którzy maja trochę szersze spojrzenie i chcą ratować
> nie tylko swoje, ale i inne dzieciaki.
>
> Pozdrawiam, Marta
To może tak - nie martw się o los cudzych poczętych a nienarodzonych dzieci.
Teraz lepiej ? :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2005-05-16 15:26:04
Temat: Re: lekko OT: aborcja a uszkodzenia kolejnych plodow.
Użytkownik "Grzegorz Z." <a...@t...pl> napisał w wiadomości
news:d6a9cv$vfe$1@szczecin.szc.vectranet.pl...
> Użytkownik "Kriepa" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:d6a81f$g7t$1@nemesis.news.tpi.pl...
> >
> > Jeżeli nie potrafi się zabezpieczyć i przez własną głupotę zachodzi w
> > ciążę,
> > a potem domaga się aborcji, to faktycznie taka kobieta do
najmądrzejszych
> > nie należy...
>
> Ależ Marto, po pierwsze nie ma obowiązku być mądrym, a po drugie tym torem
> się posuwając można zlikwidować sygnalizację świetlną w miastach. I
później
> mieć pretensje do nieuważnych, że poginęli na skrzyżowaniach.
Porównanie niezbyt udane - słyszałam, że w jakimś mieście w Holandii
zlikwidowano sygnalizację świetlną, co rozwiązało problem korków - niezłe,
co? (to tak na marginesie).
Napisałeś "nie ma obowiązku być mądrym" - czy w takim razie za moją głupotę
ma odpowiadać to dziecko? Dlaczego ono, a nie ja?
Pozdrawiam, Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2005-05-16 15:58:38
Temat: Re: lekko OT: aborcja a uszkodzenia kolejnych plodow.
Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:d6abeu$930$1@news.onet.pl...
> Kriepa:
> > Napisałeś "nie ma obowiązku być mądrym" - czy w takim razie
> > za moją głupotę ma odpowiadać to dziecko? Dlaczego ono, a nie ja?
>
> Dlatego, ze gdybys wyjatkowo bardzo zazyczyla sobie nie urodzic
> dziecka, to pomimo zajscia w ciaze masz do dyspozycji aborcje,
> oraz dlatego, ze nikt nie ma rzeczywistego moralnego prawa narzucac
> ci wlasnego zdania w kwestii czy masz poswiecic sie i urodzic czy nie,
> lekcewazac przy tym twoje odmienne w takim wypadku zdanie?
Ups, przepraszam - nie zauważyłam, że ten wątek jest też na psr (a tak mnie
właśnie zastanowiła nie pasująca do grupy zajadłość) - nie było dyskusji z
mojej strony (znając życie, ciągnęłoby sie to bez żadnego efektu, z
ateistycznym fanatyzmem co niektórych z psr)
Pozdrawiam, Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2005-05-16 16:14:01
Temat: Re: lekko OT: aborcja a uszkodzenia kolejnych plodow.
Użytkownik "Grzegorz Z." <a...@t...pl> napisał w wiadomości
news:d6acgu$p8$1@szczecin.szc.vectranet.pl...
>
> > Napisałeś "nie ma obowiązku być mądrym" - czy w takim razie za moją
> > głupotę
> > ma odpowiadać to dziecko? Dlaczego ono, a nie ja?
>
> Martw się przede wszystkim o los własnych dzieci, ok?
Gdyby każdy miał tak robić, jak mi doradziłeś, to sadystyczni rodzice
katowaliby spokojnie swoje dzieci nie narażając się na przykre tego
konsekwencje (dla siebie rzecz jasna). Jeśli miałabym pójść za Twoim
przykładem to też bym doradziła, żebyś martwił się o swoje dzieci i nie
wnikał w czyny tych, którzy maja trochę szersze spojrzenie i chcą ratować
nie tylko swoje, ale i inne dzieciaki.
Pozdrawiam, Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2005-05-16 17:24:30
Temat: Re: lekko OT: aborcja a uszkodzenia kolejnych plodow.
Użytkownik "Grzegorz Z." <a...@t...pl> napisał w wiadomości
news:d6adrh$137$1@szczecin.szc.vectranet.pl...
>>> > Napisałeś "nie ma obowiązku być mądrym" - czy w takim razie za moją
>>> > głupotę
>>> > ma odpowiadać to dziecko? Dlaczego ono, a nie ja?
>>>
>>> Martw się przede wszystkim o los własnych dzieci, ok?
>>
>> Gdyby każdy miał tak robić, jak mi doradziłeś, to sadystyczni rodzice
>> katowaliby spokojnie swoje dzieci nie narażając się na przykre tego
>> konsekwencje (dla siebie rzecz jasna). Jeśli miałabym pójść za Twoim
>> przykładem to też bym doradziła, żebyś martwił się o swoje dzieci i nie
>> wnikał w czyny tych, którzy maja trochę szersze spojrzenie i chcą ratować
>> nie tylko swoje, ale i inne dzieciaki.
> To może tak - nie martw się o los cudzych poczętych a nienarodzonych
> dzieci.
>
> Teraz lepiej ? :)
Gorzej, bo to dziecko już się urodziło i jakoś tobiepodobni obrońcy
ludzkiego życia i zdrowia bardzo starannie ten fakt pomijają w swoich
wypowiedziach.
Bo co to kogo obchodzi takie dziecko, nie napisze ani do Strasburga, ani się
do gazety nie poskarży póki co. :>
Może tak zastosuj się do rady która dajesz innym i zacznij myśleć a nie
tylko rzucać slogany, co?
--
Edyta Czyż
>>Sowa<<
Kłamie ten, co zna słowa, a nut nie pamięta. Leśmian
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |