| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-03-22 16:04:38
Temat: Re: "lodziareczka"In article <a7fdho$gim$1@news.tpi.pl>, e...@i...pl says...
> "jacek" > Pseudonaukowym belkotem
> > probuja dac ci do zrozumienia ze tez by sobie nie poradzili z takim
> > problemem gdyby dziewczyne traktowali jak podmiot a nie jak przedmiot.
>
> I ode mnie też Bravo:)
Dzieki. Aczkolwiek to bardzo gorzka prawda o ludzich ktorzy mogliby
wiecej zrobc dla innych tak jak w to spoleczestwo mysli.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-03-22 20:32:50
Temat: Re: "lodziareczka"> >> oczywiście wyrzutów sumienia też pozbawionego??? Ja uważam, że ona
jednak
> > moralnie stoi o wiele wyżej od niego.
>
> Ah... no to widzisz jednak bierzesz pod uwagę jakąś moralność?
> A już myślałem że takowej nie posiadasz....
> ale sluchaj ja rozumiem że każdy ma swoją moralność, dlaczego
> jesteś nietolerancyjna dla moralności innych i wymagasz że oni mają być
> tolerancyjni dla twojej feministycznej???
> Zresztą mylisz się kompletnie nie znając wogóle jaką mam moralność...
> tak że nie sądzę abyś ją odgadła bo kierujesz się uprzedzaniami, które
> zaślepiają ci możliwość dojścia do prawdy!
>
> Jesteś jak jakiś homofob który wszędzie widzi gejów.... ;)
>
> Kochana a pozatym wogóle jeszcze nie nauczyłaś się rozmawiać z luźmi
> do których masz uprzedzenia...
> No wiesz .... po tym wszystkim co dawniej sobie powiedzieliśmy....
>
> Zawiodłaś mnie skarbie ;)
>
mowisz jak lodziarz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-03-23 09:31:14
Temat: Re: "lodziareczka"
Użytkownik "baciu" <f...@k...net.pl> napisał w wiadomości
news:a7eu0f$2oa$1@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Little Dorrit" <z...@c...pl> napisał w wiadomości
> news:a7el54$9q9$7@news.tpi.pl...
>
> > Post jakiegoś faceta o mobingu dowodzi, że bagno jest wszędzie.
>
>
> Tak życie jset do dupy... może popełnijmy zbiorowe samobójstwo ;)
>
Ja się na to nie piszę, kocham życie!
Dorrit
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-03-23 09:49:45
Temat: Re: "lodziareczka"
Użytkownik "baciu" <f...@k...net.pl> napisał w wiadomości
news:a7etuo$28v$1@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Little Dorrit" <z...@c...pl> napisał w wiadomości
> news:a7el55$9q9$8@news.tpi.pl...
>
> Piękne dzięki za naganę...
> Nie bardzo wiem jak Cię odbierać i czy chcesz mi to coś pokazać, czy
> zaprezentować jak masz odmienny pogląd i jak bardzo bulwersuje Cię mój,
> oraz jak bardzo jesteś nietolerancyjna do mojej postawy.
Pomyśl trochę, zanim zrobisz cokolwiek. W tym przypadku poza zrobieniem
przykrości jakiejś tam całej rodzinie - nic nie osiągnąłeś.
> Powiedz mi jak myślisz do jakiego momentu rodzice powinni mieć wpływ na
> swoje dziecko i czy do pewnego momentu pokierowanie życiem dziecka nie
> jest konieczne...
Ja uważam, że konsekwentne i przemyślane kierowanie życiem dziecka jest
konieczne już od dnia jego narodzin. W przypadku tej dziewczyny, rodzice
pewnie wiele rzeczy zostawili przypadkowi.
> Wiesz ja jako przyszły ojciec pozwolił bym córce na prostytucję, ale
dopiero
> wówczas gdy wiedziałbym że jej decyzja jest dojrzała i jej wiedza o
świecie
> oraz światopogąd na tyle rosądny że rzeczywiście potrafiła być w tym
zawodzie
> samodzielna i zapewniono jej by bezpieczeństwo...
Niestety nie mam córki, ale syna staramy się wychowywać tak, by nawet w
głowie nie zaświtała mu myśl o takim sposobie zarobkowania. A co do
prostytucji - też jestem tolerancyjna, byle nie uprawiały jej moje dzieci
;).
> Ale w momencie gdy dziewczyna robi to by dorobić troszkę pieniążków,
gdzie
> to co robi praktycznie nie jest legalne, niebezpieczne... gdzie gdy mówię
> traktują ją jako towar i w połączeniu z nielegalnością oznacza to że jej
los nikogo
> nie obchodzi .
Na pewno obchodzi rodziców, ale w tym wieku jest już za późno na
wykształcenie sobie autorytetu u własnego dziecka. Praktycznie są więc
bezsilni wobec poczynań tej dzierlatki. Gdyby spotkała się nawet teraz z
silnym ostracyzmem społecznym, może coś by to dało. Ale w dobie rozpasanej
tolerancji...? Nawiasem mówiąc, mnóstwo takich dziewczyn widziałam w
prokuraturach, oczywiście nie one były podejrzane o przestępstwo. Jednak w
zdecydowanej większości pochodziły z rodzin robotniczych, chłopskich bądź
drobnych urzędników, prymitywnych intelektualnie, bez tradycji,
zainteresowań kulturalnych a IQ tych dziewczyn było zwykle wyższe niż ich
rodziców, zawody podrzędne, pieniądze małe, pojmowanie świata wąskie. Czym
więc mieli imponować swoim córkom?
>
> Zresztą spójrz na swoje poglądy... Gdy mówiliśmy o homoseksualiźmie
naturalnie
> strasznie bałaś się opini publicznej i tego że należy ukrywać ich
oriętację by chronić dziecko.... A teraz nie myślisz o jej dzieciach i o
nietolerancji
> społeczeństwa???
Środowisko wielkomiejskie jest zwykle anonimowe a tolerancja wobec
prostytucji o wiele większa niż wobec rodzin homo.
>
> Wiesz myślę że rodzice powinni pokierować jej losem.... a przynajmniej
dać
> jej trochę do myślenia... pomóc w decyzjach... wyjaśnić pewne sprawy....
> by wiedziała naprawdę w co się pakuje...
>
Już napisałam wyżej - Za późno!
Dorrit
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-03-23 09:51:26
Temat: Re: "lodziareczka"
Użytkownik "ManGa" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:a7h6u7$85r$1@news.tpi.pl...
> > (tym bardziej, ze nie widzi w tym co robi niczego zlego wiec wyrzutow
> > sumienia miec nie bedzie - chyba
>
> IMO to ona w ogóle sumienia nie ma, nie wie co robi, 'nie potrafi się
ocenić' ;o)
Potrafi. Samoocenę ma dobrą a sumienie wybiórcze:).
Dorrit
>
> pozdry
> Melka
> --
> uśmiechnij się :o)
> jutro będzie gorzej...
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-03-23 09:57:03
Temat: Re: "lodziareczka"
Użytkownik "Greg" <o...@f...sos.com.pl> napisał w wiadomości
news:3c9afbef@news.vogel.pl...
> Użytkowniczka "Little Dorrit" napisala:
>
> A niby dlaczego chcesz jej wciskac kit, ze jest tylko super hiper? Dobra
> strone i pozytywne opinie (m. in. od dobrych panow) juz uslyszala. Aby moc
> podjac trafna decyzje trzeba tez poznac te druga strone medalu.
Ależ zgadzam się z Tobą. Przedmówca poleca jedna strone medalu, ja drugą.
. Szukajac pracy natrafilem na firmy ubezpieczeniowe (trudne to to nie
bylo). Wszyscy pracownicy chcacy mnie zrekrutowac zachwalali taka prace i
zlote gory obiecywali. Jednak chcialem wysluchac tez drugiej
> strony bo ona zawsze jest. Gdy mialem juz mase opinii z jednej jak i
zdrugiej strony moglem podjac decyzje co do swojej przyszlosci (warto czy
> nie).
Możesz się więc tylko cieszyć, że masz wolny wybór w sytuacji prawie 4
milionowego bezrobocia.
Dorrit
.
>
>
>
> pozdrawiam
> --
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-03-23 10:07:28
Temat: Re: "lodziareczka"Witam serdecznie ManGa ! :)
W dniu 22-Mar-2002, napisałeś(aś):
> IMO to ona w ogóle sumienia nie ma, nie wie co robi, 'nie potrafi
> się ocenić' ;o)
"Sumienia nie ma"...
Bosz. Skazana za swoje winy i ukamieniowana już.
Pozdrawiam,
--
Marcin Kielesiński *AMIGA-styleOS* user
m...@c...pl *IRC*: MinisterQ *ICQ*:67690939 *GG*:3241746
"Rzecz w tym żeby zrobić, a żeby się nie narobić..."
(c) Ferdynand Kiepski
;-)
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-03-23 10:17:29
Temat: Re: "lodziareczka"Witam serdecznie Little ! :)
W dniu 23-Mar-2002, napisałeś(aś):
> Ja się na to nie piszę, kocham życie!
Za co i dlaczego? ;)
Pozdrawiam,
--
Marcin Kielesiński *AMIGA-styleOS* user
m...@c...pl *IRC*: MinisterQ *ICQ*:67690939 *GG*:3241746
jestem mały talibanek - mam granatow cały dzbanek - atomowa walizeczke
i waglika proboweczke - raz, dwa, trzy ... dzis Allacha spotkasz ty !
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-03-23 10:52:41
Temat: Re: "lodziareczka"
Użytkownik "Little Dorrit" <z...@c...pl> napisał w wiadomości
news:a7hkdb$atp$3@news.tpi.pl...
>
> Pomyśl trochę, zanim zrobisz cokolwiek. W tym przypadku poza zrobieniem
> przykrości jakiejś tam całej rodzinie - nic nie osiągnąłeś.
Smutno mi przyznać ci rację... chociaż nie wiem tego do końca...
Rozmawiałem z tą dziewczyną i ona stwierdziła że nie robi tego dla pieniędzy
tylko dla przyjemności i że po co ma się uczyć jak nic oprócz tego nie
dostaje
z życia... całe życie by zmarnowała na naukę, a tak będzie miała co
wspominać...
Oczywiście czułem się jak zdrajca w stosunku do niej...
> Niestety nie mam córki, ale syna staramy się wychowywać tak, by nawet w
> głowie nie zaświtała mu myśl o takim sposobie zarobkowania. A co do
> prostytucji - też jestem tolerancyjna, byle nie uprawiały jej moje dzieci
> ;).
Widzisz więc będąc matką chciałabyś wiedzieć...
> Na pewno obchodzi rodziców, ale w tym wieku jest już za późno na
> wykształcenie sobie autorytetu u własnego dziecka. Praktycznie są więc
> bezsilni wobec poczynań tej dzierlatki. Gdyby spotkała się nawet teraz z
no właśnie....
> silnym ostracyzmem społecznym, może coś by to dało. Ale w dobie rozpasanej
> tolerancji...? Nawiasem mówiąc, mnóstwo takich dziewczyn widziałam w
Tak tylko jej środowisko to mężczyźni z którymi się umawia przez czat...
Tak, że jej życiem kierują potrzeby panów spragnionych lolitki...
> Już napisałam wyżej - Za późno!
> Dorrit
Nieszkodzi, w każdym bądź razie dziękuję za rozmowę....
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-03-23 11:26:52
Temat: Re: "lodziareczka"
Użytkownik "Little Dorrit" <z...@c...pl> napisał w wiadomości
news:a7hkda$atp$2@news.tpi.pl...
> >
> Ja się na to nie piszę, kocham życie!
> Dorrit
Cieszę się... ale nie każdy może niestety tak powiedzieć...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |