| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-03-22 08:26:04
Temat: Re: "lodziareczka"> (tym bardziej, ze nie widzi w tym co robi niczego zlego wiec wyrzutow
> sumienia miec nie bedzie - chyba
IMO to ona w ogóle sumienia nie ma, nie wie co robi, 'nie potrafi się ocenić' ;o)
pozdry
Melka
--
uśmiechnij się :o)
jutro będzie gorzej...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-03-22 09:22:58
Temat: Re: "lodziareczka"
Użytkownik "Little Dorrit" <z...@c...pl> napisał w wiadomości
news:a7el50$9q9$3@news.tpi.pl...
> - oni chca
> > pokazac swoje kompetencje.
>
>
> Przed Tobą? Nie pochlebiaj sobie. Swoje kompetencje to my pokazujemy w
pracy
> zawodowej a nie w komputerze :).
Tak tu wylewają swoje frustracje ;)
>
> To problem osoby nie tolerujacej swobody seksualnej a nie dla terapeuty.
> Dokładnie - problem "bacia" a nie dziewczyny.
Nie zgadzam się z Tobą nie jestem osobą nietolerancyjną. Szukaj dalej
może do czegoś dojdziesz...
> a nie psychologa naukowego
> > ktorego nic poza wlasna pensja nie interesuje.
>
>
> Co Ty powiesz? Większość jednak wychodzi z założenie, że naukowca
interesuje
> nauka. I opłaca te zainteresowania skutkujące sukcesem sowicie. Z
wyjątkiem
Współczuję, ale to nie czas i miejsce by użalać się nad beznadziejną
organizacją
w tym świecie.... tak trzeba by coś z tym zrobić...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-03-22 09:30:55
Temat: Re: "lodziareczka"Użytkowniczka "Little Dorrit" napisala:
>
> > Jednak nie moze myslec, ze zupelnie panuje nad sytuacja.
> Czy ktos z nas może powiedzieć, że całkowicie panuje nad
> swoim życiem? Wszyscy w pewnym stopniu jesteśmy zależni
> od zewnętrznych okoliczności.
A czy ja napisalem, ze tylko ona nie panuje nad sytuacja? Ty wiesz, ze
wszyscy sa zalezni po czesci od tego czego doswiadczaja, ja to wiem, ale
czy ona o tym wie?
> > IMHO lepiej byloby dac jej do poczytania wspomnienia pan,
> > ktore trafily do tych "ciekawych krajow" i udalo im sie
> > wrocic. Jeszcze lepiej gdyby mogla z taka kobieta
> > porozmawiac osobiscie.
> A niby dlaczego chcesz jej podsuwać wzorce negatywne?
A niby dlaczego chcesz jej wciskac kit, ze jest tylko super hiper? Dobra
strone i pozytywne opinie (m. in. od dobrych panow) juz uslyszala. Aby moc
podjac trafna decyzje trzeba tez poznac te druga strone medalu.
> Niech lepiej poczyta pamiętniki Orlowskiej - pierwszej polskiej
> damy pornobiznesu. Przynajmniej nie będzie w zaraniu młodości
> identyfikować się z nieudacznikami życiowymi,
Po kiego Ty tutaj o nieudacznikach piszesz? Tu chodzi o jasny obraz
sytuacji. Szukajac pracy natrafilem na firmy ubezpieczeniowe (trudne to to
nie bylo). Wszyscy pracownicy chcacy mnie zrekrutowac zachwalali taka
prace i zlote gory obiecywali. Jednak chcialem wysluchac tez drugiej
strony bo ona zawsze jest. Gdy mialem juz mase opinii z jednej jak i z
drugiej strony moglem podjac decyzje co do swojej przyszlosci (warto czy
nie). Nie utozsamialem sie z zadna strona bo i po co?
> > Oczywiscie nie jest powiedziane, ze skonczy tak
> > samo. Musi sobie jednak uzmyslowic, ze i cos takiego
> > jest mozliwe.
> Wobec dokładnie każdego młodego człowieka jest to mozliwe.
I dlatego nie warto niczego sprawdzac i pieprzyc wszystkie informacje bo
nawet posiadajac je mozna zle skonczyc? Masz swietne podejscie - ja jednak
nie skorzystam.
pozdrawiam
--
o...@f...sos.com.pl /^^\ _ __ __
http://republika.pl/szedhar/ / ___ \/ \ /__) / \
ICQ UIN: 50765541 \___/ / \__ \__/
_______________________________________________/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-03-22 09:41:59
Temat: Re: "lodziareczka"
Użytkownik "Little Dorrit" <z...@c...pl> napisał w wiadomości
news:a7el55$9q9$8@news.tpi.pl...
> aprobatę dla swojego uczynku. Fe!
> Dorrit
Piękne dzięki za naganę...
Nie bardzo wiem jak Cię odbierać i czy chcesz mi to coś pokazać, czy
zaprezentować jak masz odmienny pogląd i jak bardzo bulwersuje Cię mój,
oraz jak bardzo jesteś nietolerancyjna do mojej postawy.
Twoje zarzuty są nieprawdziwę... ja jestem strasznie tolerancyjny do
wszytkiego
i nie mam nic przeciwko prostutucji.
Powiedz mi jak myślisz do jakiego momentu rodzice powinni mieć wpływ na
swoje dziecko i czy do pewnego momentu pokierowanie życiem dziecka nie
jest konieczne...
Wiesz ja jako przyszły ojciec pozwolił bym córce na prostytucję, ale
dopiero
wówczas gdy wiedziałbym że jej decyzja jest dojrzała i jej wiedza o świecie
oraz światopogąd na tyle rosądny że rzeczywiście potrafiła być w tym
zawodzie
samodzielna i zapewniono jej by bezpieczeństwo...
Ale w momencie gdy dziewczyna robi to by dorobić troszkę pieniążków, gdzie
to co robi praktycznie nie jest legalne, niebezpieczne... gdzie gdy mówię
traktują
ją jako towar i w połączeniu z nielegalnością oznacza to że jej los nikogo
nie
obchodzi a ci co mogą na niej zyskać zrobią to i to w sposób okrutny.
Zresztą spójrz na swoje poglądy... Gdy mówiliśmy o homoseksualiźmie
naturalnie
strasznie bałaś się opini publicznej i tego że należy ukrywać ich oriętację
by chronić
dziecko.... A teraz nie myślisz o jej dzieciach i o nietolerancji
społeczeństwa???
Wiesz myślę że rodzice powinni pokierować jej losem.... a przynajmniej dać
jej trochę do myślenia... pomóc w decyzjach... wyjaśnić pewne sprawy....
by wiedziała naprawdę w co się pakuje...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-03-22 09:42:55
Temat: Re: "lodziareczka"
Użytkownik "Little Dorrit" <z...@c...pl> napisał w wiadomości
news:a7el54$9q9$7@news.tpi.pl...
> Post jakiegoś faceta o mobingu dowodzi, że bagno jest wszędzie.
> Dorrit
Tak życie jset do dupy... może popełnijmy zbiorowe samobójstwo ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-03-22 10:41:21
Temat: Re: "lodziareczka"Witaj!
In article <a7el50$9q9$3@news.tpi.pl>, z...@c...pl says...
>
>
> Przed Tobą? Nie pochlebiaj sobie. Swoje kompetencje to my pokazujemy w pracy
> zawodowej a nie w komputerze :).
Dobrze ze w takiej pracy jaka wykonujesz a nie w pracy polegajacej na
pomocy terapeutycznej ludziom. Dignozuj sobie tam kogo chcesz.
> > To co piszesz to problem dla terapeuty
>
>
> To problem osoby nie tolerujacej swobody seksualnej a nie dla terapeuty.
> Dokładnie - problem "bacia" a nie dziewczyny.
Przykro mi ale te twoje poglady sa juz zdeczko przeterminowane. Taki
łatwy i prosty obraz swiata jak przedstawiasz juz wyszedl z przedszkola.
> a nie psychologa naukowego
> > ktorego nic poza wlasna pensja nie interesuje.
>
>
> Co Ty powiesz? Większość jednak wychodzi z założenie, że naukowca interesuje
> nauka. I opłaca te zainteresowania skutkujące sukcesem sowicie. Z wyjątkiem
> zawistnych polaczków, gdzie uniwersytecki doktor psychologii. lub każdy inny
> doktor zarabia o 100$ więcej niż sprzątaczka.
Tak? No to naiwniaczku przejrzyj statystyki. Jakies 10% naukowcow
pracuje dla nauki - 30% bo lubi bezpieczne posady a reszta dla kasy bo
sie załapała. Tytul doktora to nie zadna nobilitacja w tym srodowisku
tylko przykra koniecznosc by sie utrzymac na etacie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-03-22 11:02:02
Temat: Re: "lodziareczka"
Użytkownik "Little Dorrit" <z...@c...pl> napisał w wiadomości
news:a7el53$9q9
> Za mało jej płacą? Zostań więc jej menadżerem.
No cóż na dzień wyciągnie z 1000 zł....
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-03-22 12:35:03
Temat: Re: "lodziareczka"Użytkownik "Little Dorrit" <z...@c...pl> napisał w wiadomości
news:a7el4v$9q9$2@news.tpi.pl...
>
> Masło maślane. Więc się zdecyduj - ma te przekonania, czy nie? Zakładając,
> że ma je każdy :).
Więc.... właśnie ... ma ale nie zawsze ukształtowane na tyle by można
było powiedzieć że są jej własne... Myślę że ludzki światopogląd jest w
części
ukształtowany przez wpływ społeczeństwa, a po części przez wpływ własnej
myśli. Myśłę że dziewczyna nie ma do końca ukształtowanego szerokiego
spojrzenia
na świat.
>
>
> Wcalę nie chcę by była katoliczką,
>
>
> A cóż Ty masz tutaj do chcenia? Jest zależna w jakiś sposób od Ciebie,
żeby
> Twoje chętki a nie własne realizować?
;)
przyznaję rację moja droga feministko
> No bo fizycznie i anatomicznie to ona jest dziewicą :). A może nie? Może
ma
> niewykształcona błonę dziewiczą, co się czasem zdarza.
Tak ale konfrontowałem to z poglądami religijnymi.... więc albo mówimy
o jednym albo o drugim...
> A dlaczego miałabym na to patrzeć wyłącznie przez pryzmat własnych
> doswiadczeń? Patrzę obiektywnie.
ah tak....
> Dorrit
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-03-22 12:49:12
Temat: Re: "lodziareczka"
Użytkownik "Little Dorrit" <z...@c...pl> napisał w wiadomości
news:a7el4s$9q9$1@news.tpi.pl...
>> oczywiście wyrzutów sumienia też pozbawionego??? Ja uważam, że ona jednak
> moralnie stoi o wiele wyżej od niego.
Ah... no to widzisz jednak bierzesz pod uwagę jakąś moralność?
A już myślałem że takowej nie posiadasz....
ale sluchaj ja rozumiem że każdy ma swoją moralność, dlaczego
jesteś nietolerancyjna dla moralności innych i wymagasz że oni mają być
tolerancyjni dla twojej feministycznej???
Zresztą mylisz się kompletnie nie znając wogóle jaką mam moralność...
tak że nie sądzę abyś ją odgadła bo kierujesz się uprzedzaniami, które
zaślepiają ci możliwość dojścia do prawdy!
Jesteś jak jakiś homofob który wszędzie widzi gejów.... ;)
Kochana a pozatym wogóle jeszcze nie nauczyłaś się rozmawiać z luźmi
do których masz uprzedzenia...
No wiesz .... po tym wszystkim co dawniej sobie powiedzieliśmy....
Zawiodłaś mnie skarbie ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-03-22 14:02:17
Temat: Re: "lodziareczka""jacek" > Pseudonaukowym belkotem
> probuja dac ci do zrozumienia ze tez by sobie nie poradzili z takim
> problemem gdyby dziewczyne traktowali jak podmiot a nie jak przedmiot.
I ode mnie też Bravo:)
Eva
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |