| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-07-08 08:59:13
Temat: łysienie u dzieciSzukam informacji gdzie udać się z dziewięcioletnim dzieckiem
(dziewczynka), któro od drugiego roku życia bezskutecznie leczone
jest różnymi sposobami na łysienie plackowate - ostatnio zniknęły
nawet brwi i żęsy! Nie wiemy co robić!
PS. Czy przyczyna może tkwić w braku odporności na wilgoć jaka jest
w pomieszczeniach?
Z góry dziękuję i pozdrawiam. Będę wdzięczny za każdą
wiadomość !
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-07-08 10:27:35
Temat: Re: łysienie u dzieciznam podobny przypadek, teoretycznie przyczyna byly jakies problemy
z jelitami i tym samych wchlanieniem elementow odzywczych,
(bylo naprawde bardzo malo kosmkow jelitowych)
zostalo to wyleczone i jelita powoli sie regeneruje,
na razie wlosow moze nie przybywa ale ponoc ma sie to po tym
wyleczeniu jelit za pewien czas zmienic,
proponuje wiec podobne badania zrobic dziecku,
i bardzo bym prosil, ze jesli wyjdzie to samo to
napisac tutaj na grupie,
sam jestem ciekawy czy to byla ta przyczyna, czy tez
moze jest zupelnie inna przyczyna
pozdrawiam,
Tomek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-07-08 19:15:17
Temat: Re: łysienie u dzieci
Użytkownik <d...@i...pl> napisał w wiadomości
news:1152349153.761385.82200@h48g2000cwc.googlegroup
s.com...
Szukam informacji gdzie udać się z dziewięcioletnim dzieckiem
(dziewczynka), któro od drugiego roku życia bezskutecznie leczone
jest różnymi sposobami na łysienie plackowate - ostatnio zniknęły
nawet brwi i żęsy! Nie wiemy co robić!
Hej !
Przekopałem setki stron w sieci i książkach medycznych na ten temat.
Najbardziej utkwiło mi zdanie na jakiejś stronie w USA - " do łysienia
polackowatego trzeba się przyzwyczaić ".
Po 9 latach doświadczeń powiem Ci w co wierzę i jak było z moim dzieckiem
naprawdę:
Wierzę ,że :
1) Tło może być psychogenne ( znajomy psychiatra mówi ,że w 90 % ) -
konieczna jest opieka psychologa dziecięcego.
2) Jest co najmniej kilkadziesiąt powodów do łysienia plackowatego. W
większości jednak nie ma konkretnej przyczyny.
oczywiście wykluczenie niedoczynności tarczycy , celiaklii czy
niektórych chorób autoimmunologicznych wydaje się konieczne.
3)W USA stosuje się b. często sterydy miejscowo i nawet ogólnie a nawet
cytostatyki . Czasem stosuje się leki psychotropowe.
4) badanie włosów w porządnym ośrodku może coś wnieść.
A praktycznie:
1) Jednym z bardziej skutecznych leków jest Revalid - bez recepty , dobrze
robiło też obcinanie włosów na krótko i opalanie skóry głowy.
Stosowaliśmy tabletki ze skrzypem - wydaje się , że tez miały pozytywny
skutek.
2) Sterydy miejscowe silnie działające były jednym z większych błedów jakie
zrobiliśmy lecząc nasze dziecko . Nigdy nie zastosuję ich więcej .
Naturalnie sterydy
doustne czy cytostatyki wykluczam bezwzględnie. Wolimy mieć łyse dziecko
niż pod wpływem psychotropów.
3) Pełna akceptacja dziecka oraz jego łysiny jest bezwzględnie konieczna.
Dziecko musi zdawać sobie sprawę z tego , że dla najbliższej rodziny
łysienie nie
stanowi problemu.
4) W naszym wypadku po kilku wizytach psycholog dziecięcy powiedział ,że w
naszej rodzinie nie ma nic do zrobienia.
5) Przyzwyczailiśmy się ,że co 2-3 lata nasze dziecko jest prawie calkiem
lyse a w miedzyczasie roznie bywa
Wszystko to piszę jako rodzic- praktyk nie lekarz .
Pozdrawiam
marek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2006-07-10 11:17:07
Temat: Re: łysienie u dzieciSzukam informacji gdzie udać się z dziewięcioletnim dzieckiem
(dziewczynka), któro od drugiego roku życia bezskutecznie leczone
jest różnymi sposobami na łysienie plackowate - ostatnio zniknęły
nawet brwi i żęsy! Nie wiemy co robić!
PS. Czy przyczyna może tkwić w braku odporności na wilgoć jaka jest
w pomieszczeniach?
Z góry dziękuję i pozdrawiam. Będę wdzięczny za każdą
wiadomość !
Swego czasu ja też miałam problemu z moim 4letnim synem. Pojawiła się łysa
plama i pani dermatolog przepisała laticort, wiadomo, lekarze idą po
najmniejszej linii oporu, nie patrzą na to, że to steryd i takiemu małemu
dziecku szkodzi, smarowałam tym skórę chyba ze dwa tygodnie i nie było
żadnego efektu, dowiedziałam się, że bardzo dobry jest Revalid, ja kupiłam
Skrzypovit i dawałam to dziecku a głowę zaczęłam smarować zwykłą wodą
brzozową, o której powiedziała mi znajoma, po dwóch tygodniach włoski
zaczęły odrastać i teraz po łysej plamie nie ma śladu.
Pozdrawiam, nie wiem czy Twojej córce to pomoże, ale na pewno nie zaszkodzi
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |