makaron do lazanii

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 6

1. Data: 2006-10-19 17:54:45

Temat: makaron do lazanii
Od: "darkblue" <n...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

wlasnie patrzalem na przepisy na lazanie w archiwum, ale malo bylo opisow
jak zrobic dobry makaron (bez udziwnien zadnych)
moze takie male przypomnienie ktos zaserwuje ?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2006-10-19 18:22:01

Temat: Re: makaron do lazanii
Od: "cherokee" <n...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "darkblue" <n...@n...pl> napisał w wiadomości
news:eh8en8$qjf$1@nemesis.news.tpi.pl...
> moze takie male przypomnienie ktos zaserwuje ?

Przypomnienie z uzywania google? Prosze bardzo:

http://groups.google.co.uk/groups/search?hl=en&q=cia
sto+na+lasagne&qt_s=Sear
ch

pozdr

cherokee

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2006-10-19 18:41:10

Temat: Re: makaron do lazanii
Od: Magdalena Bassett <i...@b...com> szukaj wiadomości tego autora

darkblue wrote:
> wlasnie patrzalem na przepisy na lazanie w archiwum, ale malo bylo opisow
> jak zrobic dobry makaron (bez udziwnien zadnych)
> moze takie male przypomnienie ktos zaserwuje ?
>
>

Ja robie tak:
2 szklanki maki z pszenicy durum (semolina)
2 jajka
szczypta soli
ciepla woda - ile wejdzie

W mikserze polaczyc skladniki dodajac tyle wody, zeby ciasto bylo
zwarte, ale elastyczne, albo wyrobic reka na stolnicy, zaczynajac od
maki, w niej wglebienie, w to jajka, gdy zamieszane, dodac wode, sol, i
wyrabiac, az elastyczne. Przykryc scierka, odstawic na pol godziny, i
rozwalkowac.

jesli masz maszynke Atlas do walkowania makaronu, do lasagne polecam
grubosc #4.

Magdalena Bassett

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2006-10-20 12:44:45

Temat: Re: makaron do lazanii
Od: "wesoły Romek" <w...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Magdalena Bassett" <i...@b...com> napisał w
wiadomości

> ciepla woda - ile wejdzie

Ta ciepła woda to gdzie ma wejść?

>
> W mikserze polaczyc skladniki dodajac tyle wody, zeby ciasto bylo zwarte,
> ale elastyczne, albo wyrobic reka na stolnicy, zaczynajac od maki, w niej
> wglebienie,

w ręce to wgłębienie?

> w to jajka

w starym piecu diabeł pali...

>Przykryc scierka, odstawic na pol godziny, i rozwalkowac.

Ścierka ofkors od podłogi.
A może to podświadomość się tu odezwała?

> Magdalena Bassett

dżdżownica

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2006-10-20 20:31:03

Temat: Re: makaron do lazanii
Od: "Akulka" <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "wesoły Romek" <w...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ehaghg$t2k$1@nemesis.news.tpi.pl...
> dżdżownica

Ty to chyba naprawdę z LPR-u jesteś, Romuś, było tak odrazu mordo, a nie
tyle lat się krygujesz... ;-)

Pozdrowienia,
Akulka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2006-10-22 10:00:19

Temat: Re: makaron do lazanii
Od: "darkblue" <n...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Ja robie tak:
> 2 szklanki maki z pszenicy durum (semolina)
> 2 jajka
> szczypta soli
> ciepla woda - ile wejdzie
> W mikserze polaczyc skladniki dodajac tyle wody, zeby ciasto bylo
> zwarte, ale elastyczne, albo wyrobic reka na stolnicy, zaczynajac od
> maki, w niej wglebienie, w to jajka, gdy zamieszane, dodac wode, sol, i
> wyrabiac, az elastyczne. Przykryc scierka, odstawic na pol godziny, i
> rozwalkowac.
> jesli masz maszynke Atlas do walkowania makaronu, do lasagne polecam
> grubosc #4.

no wczoraj robilem lasagne :) wraz z ciastem swojeskiej roboty. wyszlo
znkomicie. wszakze sosy zaraz po upieczeniu okazaly sie troche rzadkie i
troche sie rozklejala. dlatego jak ktos napisal dobrze jak sie pozwoli lekko
ostygnac daniu
poza tym makaron wyszedl pierwsza klasa. na 1 naczynie zaroodporne (5 warstw
makaronu) dalem ok 400-500 g. maki, 2 jajka szczypte soli i goraca
przegotowana wode (tyle zeby ciasto ladnie sie ulozylo)
sos m,iesny (pol wolowinki i pol wieprzowinki wyszedl extra. aczkolwiek
polecam robic gesciejszy (dac odparowac wodzie). polecam pol szklanki wina
wytrawnego dodac. uszlachetnia smak.
co do beszamelu - rowniez wyszedl calkiem niezly. rozrabialem na mleku a nie
na smietanie o wyszedl taki troche w smaku mleczny. dodawalem oczywiscie
galke muszkatalowa. rowniez polecam zrobic gestrzy

ogolne dane bardzo pracochlonne. mycia po pracy wiecej niz robienia :))) w
kazdym razie wyszlo wczoraj na kolacje 1 pelne naczynie zaroodporne i mala
miseczka na pozniej :) dzis rano probowalem i zimne lepsze niz cieple.
polecam i dziekuje wszystkim za podpowiedzi.