« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-06-29 06:21:45
Temat: małe czarne robaki na różachWitam wszystkich i pozdrawiam bardzo serdecznie:)
Mam nastepujący problem: małe czarne robaki nadgryzają mi róże-kwiaty.
Szczególnie upodobały sobie mojego fioletowego ulubieńca. Dopowiedziałam sobie,
że to może przez zapach tej róży - taki troche jakby cytrusowy. W każdym razie
owe robaki, wydaje mi się, że również potrafią one latać, nisczą mi kwiaty.
Żadnemu jeszcze nie udało się dobrze rozwinąć a już jest w plamach,
poszczerbiony i w ogóle zniszczony. Pełno jest tych robali! i boję się o
pozostałe róże, których trochę mam i o pozostałe rośliny. Nie wiem co mam robić.
Wczoraj próbowałam spryskać to preparatem na mszyce, ale raczej nie pomogło Co
robić?? Pliis o pomoc.
Pozdrawiam alicja
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2005-06-29 20:57:41
Temat: Re: małe czarne robaki na różachZrobiłam dzisiaj parę zdjątek, jak to wygląda. Może ktoś wie, co mam zrobić,
żeby uratować róże. Zauważyłam też, że na inne też się trochę przeniosły, ale na
szczęście nei z takimi szkodami.
I na pewno te robaczki latają - po południu zaatakowały żółto-kolorowy materac
na leżak.
http://www.mojeroze.webpark.pl/251-5184_img.jpg
http://www.mojeroze.webpark.pl/251-5185_img.jpg
http://www.mojeroze.webpark.pl/251-5186_img.jpg
http://www.mojeroze.webpark.pl/251-5187_img.jpg
http://www.mojeroze.webpark.pl/251-5192_img.jpg
Pozdrawiam alicja
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2005-06-30 13:19:00
Temat: Re: małe czarne robaki na różachzapewne w pobliżu rośnie rzepak i one przylatują.Są niegroźne.Jak
przekwitnie rzepak robaczki znikną.
Użytkownik "Dariusz Kuchnio" <d...@N...com.pl>
napisał w wiadomości news:da0s0d$dlq$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "alicja" <c...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:663a.00000d20.42c23df8@newsgate.onet.pl...
> > robić?? Pliis o pomoc.
> Jak co roku moje róże (i nie tylko) pryskam Decisem. Różom
> na pewno nie szkodzi za to robactwu (głównie mszycom) owszem.
> Jest to chyba dość uniwersalny środek i w moim ogrodzie nie spotkałem
> robactwa, które oparłoby się temu środkowi. Fakt, że takich robali jak
> Twoich różach to w życiu nie widziałem.
> Pozdrawiam,
> D.
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2005-06-30 13:22:27
Temat: Re: małe czarne robaki na różach
Użytkownik "alicja" <c...@o...pl> napisał w wiadomości
news:663a.00000d20.42c23df8@newsgate.onet.pl...
> robić?? Pliis o pomoc.
Jak co roku moje róże (i nie tylko) pryskam Decisem. Różom
na pewno nie szkodzi za to robactwu (głównie mszycom) owszem.
Jest to chyba dość uniwersalny środek i w moim ogrodzie nie spotkałem
robactwa, które oparłoby się temu środkowi. Fakt, że takich robali jak
Twoich różach to w życiu nie widziałem.
Pozdrawiam,
D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2005-06-30 13:36:15
Temat: Re: małe czarne robaki na różachDariusz Kuchnio wrote:
> Jak co roku moje róże (i nie tylko) pryskam Decisem. Różom
> na pewno nie szkodzi za to robactwu (głównie mszycom) owszem.
A Tobie? A pozytecznym owadom? A stworzeniom wodnym (jesli czesc
Decisu splynie z woda)?
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2005-06-30 14:32:28
Temat: Re: małe czarne robaki na różachMichal Misiurewicz wrote:
> Dariusz Kuchnio wrote:
>
>> Jak co roku moje róże (i nie tylko) pryskam Decisem. Różom
>> na pewno nie szkodzi za to robactwu (głównie mszycom) owszem.
>
>
> A Tobie? A pozytecznym owadom? A stworzeniom wodnym (jesli czesc
> Decisu splynie z woda)?
>
> Pozdrowienia,
> Michal
>
Wlasnie poczytalam o tej truciznie i nawet nie zdziwilam sie, gdy
przeczytalam, ze osoby pracujace wokol roslin, czy gleby czy owadow
spryskanych ta trucizna musza byc wyposazone w specjalny ubior ochronny.
Dotyczy to gleby pryskanej do 12 miesiecy wstecz. Czesci naziemne
roslin pryskanych musza byc zebrane i wyrzucone na smieci, a nie worane
w ziemie, bo zawieraja w sobie skoncentrowana trucizne i same sie nia
staja. Gleba naokolo pryskanych roslin wysychajac unosi sie jako trujacy
pyl. Woda gruntowa skazona ta trucizna nie nadaje sie do uzycia.
I co, nadal chcesz pryskac? Kup biedronki, albo zasadz rosliny, ktore
lubia Twoj klimat. Po co truc siebie, sasiadow, ziemie, wode, swiat?
MBassett
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2005-07-05 08:22:44
Temat: Re: małe czarne robaki na różach> Dotyczy to gleby pryskanej do 12 miesiecy wstecz. Czesci naziemne
> roslin pryskanych musza byc zebrane i wyrzucone na smieci, a nie worane
> w ziemie, bo zawieraja w sobie skoncentrowana trucizne i same sie nia
> staja. Gleba naokolo pryskanych roslin wysychajac unosi sie jako trujacy
> pyl. Woda gruntowa skazona ta trucizna nie nadaje sie do uzycia.
Porażające. Fakt że jeszcze istnieję należy tłumaczyć jakimś zrządzeniem
losu.
Pozdrawiam
Darek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2005-07-05 12:13:03
Temat: Re: małe czarne robaki na różachW wiadomości news:dadgad$s2j$1@nemesis.news.tpi.pl Dariusz Kuchnio
<d...@N...com.pl> napisał(a):
>> Dotyczy to gleby pryskanej do 12 miesiecy wstecz. Czesci naziemne
>> roslin pryskanych musza byc zebrane i wyrzucone na smieci, a nie
>> worane w ziemie, bo zawieraja w sobie skoncentrowana trucizne i
>> same sie nia staja. Gleba naokolo pryskanych roslin wysychajac
>> unosi sie jako trujacy pyl. Woda gruntowa skazona ta trucizna nie
>> nadaje sie do uzycia.
> Porażające. Fakt że jeszcze istnieję należy tłumaczyć jakimś
> zrządzeniem losu.
>
Hejka. Nie tak trudno robić ludziom wodę w mózgu. Szczególne wzięcie
mają wszelkie wizje katastroficzne. :-)
Pozdrawiam kanfabulacyjnie Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2005-07-05 14:32:18
Temat: Re: małe czarne robaki na różachDirko wrote:
> Hejka. Nie tak trudno robić ludziom wodę w mózgu. Szczególne wzięcie
> mają wszelkie wizje katastroficzne. :-)
W dzisiejszych czasach bardzo dobrze robi sie wode z mozgu
powolujac sie na wyniki badan naukowych, najlepiej nieistniejacych:
"Nie istnieja zadne badania naukowe, ktore swiadczylyby o szkodliwosci
tego preparatu", "Nie istnieja zadne badania naukowe potwierdzajace
lecznicze dzialanie tej rosliny", itp.
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2005-07-05 14:50:18
Temat: Re: małe czarne robaki na różachDariusz Kuchnio wrote:
>>Dotyczy to gleby pryskanej do 12 miesiecy wstecz. Czesci naziemne
>>roslin pryskanych musza byc zebrane i wyrzucone na smieci, a nie worane
>>w ziemie, bo zawieraja w sobie skoncentrowana trucizne i same sie nia
>>staja. Gleba naokolo pryskanych roslin wysychajac unosi sie jako trujacy
>>pyl. Woda gruntowa skazona ta trucizna nie nadaje sie do uzycia.
>
> Porażające. Fakt że jeszcze istnieję należy tłumaczyć jakimś zrządzeniem
> losu.
> Pozdrawiam
> Darek
>
>
Skutki dlugoterminowego przebywania w zatrutym srodowisku czesto sa
widoczne dopiero po latach, no ale wtedy juz za pozno, zeby zmienic
sposob bycia.
MBassett
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |