| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-05-07 15:02:21
Temat: Re: maslow"remo" <r...@o...pl> napisał w wiadomości news:3cd7eb04_2@news.vogel.pl...
> Musi to na Rusi.
> Najbliżsi ranią najcelniej, :)
O kim mówisz ;) ?
> ale nie mam żalu do nikogo, jeno do siebie ...
> Tęsknię za NEV ... Ktoś wie gdzie ona mieszka ?
> Na jakiś Białystok to wyglądało.
> Bystrzacha jak na wiejskie warunki.
Wiejskie;) ???
Dziwne masz podejście do ludzi..
bozia talentów wg miejsca zamieszkania nie raczył rozkładać;)
Tęsknisz ? A nie nazbyt się gorączkujesz;) ?
> "naczelnik"
>
> Nie ja zacząłem.
> Byłem wywołany przez "szefową".
Gdzież ona ?
Już się gubić w tych szefach i naczelnikach zaczynam..
Czy Ty aby nie za blisko jakiegoś "naczalstwa";) siedzisz ?
> Tylko nie na komórkę !!!!!!!!!!!!!!!!!!
> Błaaaaaaaaaagaaaaaaaaaam !!!!!!!!!!
Ja nie mam komórki, chwalić Pana:)
Może dzięki temu zdrowsza będe;)
a Ty, Ptaku Kolorowy lataj sobie swobodnie,
tylko uważaj na ostre dzioby - swoje i cudze:)
Dziubka:)
E.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-05-07 15:10:41
Temat: Re: maslow"EvaTM" <e...@i...pl> wrote in message
news:ab8q5e$g39$1@news.tpi.pl...
> "Saulo"
>
> > Pisane z punktu widzenia "pana/pani"/"widza w ZOO"?
>
> Saulo..
> A o co Tobie chodzi ?;)
> Jakieś zamieszanie czuję wielkie na grupie;),
> jednak - nie należy szukać wrogów tam, gdzie ich nie ma, a i nadawać
> przesadne znaczenie postaciom;).
> Tu każdy jest tylko przechodniem.
> Pozdrawiam
> E.
Próbuję sprawdzić, o co Tobie chodzi :-)
Tu każdy jest tylko przechodniem, ale nie każdy się za tylko-przechodnia
uważa, nespa :-)
Zdri
Saulo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-05-07 23:33:17
Temat: Re: maslowEvaTM
Szanowna Evo,
> > Byłem wywołany przez "szefową".
> Gdzież ona ?
Tak pisali ... Kłamali?
> Dziubka:)
Dziękuję. Spłonąłem rumieńcem ...
EVO, bardzo Cię proszę o odmienną niż "pejoratywna" interpretację "Eva jest dla mnie
za ...".
(mądra, doświadczona, poważna, stateczna, miła, dobra, uczynna).
Jeżeli pomyślałaś ... to przepraszam.
Dzisiaj byłem na podwórku. Boję się wychodzić na podwórko.
Usłyszałem miłe zdanie, miałem ochotę natychmiast przylutować.
Wbrew sobie zacząłem myśleć ... i gotowe:
"Co on chciał przez to powiedzieć?", "Po co on taki miły?", "Czego chce?".
W rezultacie odpowiedziałem: "Dziękuję bardzo, ty także zrobiłeś na mnie
wspaniałe wrażenie. Podziwiam twoją kompetencję."
Wcale nie zrobił, wcale nie podziwiam. Niech ma. Przywalę mu następnym razem. Albo
nie.
No masz - zaczyna się ... Wiedziałem, że myślenie jest wyniszczające.
De czytam dwa razy dziennie - już wiem do czego słuzy net.
Tam są odpowiedzi na _wszystkie_ pytania.
Net służy do produkcji pacjentów kukułczych gniazd na ich własne życzenie.
Jak ćma do świecy ... Muszę się podeprzeć teorią. Brakuje mi jej.
Odczuwam potrzebę skorzystania ze zdań złożonych. One tego raczej nie odczuwają.
Evo, pozwolę sobie na pytanie: All jest dobry czy zły?
Odpowiesz?
Muszę jeszcze Tobie opowiedzieć o ważnym wydarzeniu w moim życiu.
Powiększyłem wczoraj mój komputerek o kartkę telewizyjną :).
rw
"naczelnik"
Z komórą to był taki żart towarzyski, prawda?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-05-08 16:38:23
Temat: Re: maslowDrogi memu sercu Saulo,
Czy możesz mi odpowiedźeć na jedno małe pytanie?
Przepraszam, że korzystam z publicznego forum ...
Czy walący po oczach htmlem Mefisto to taki wątły koleś z rzadką bródką,
w okularkach i golfiku?
Pomożesz? Tak altruistycznie?
Jeździsz na spotkania, to wiesz, prawda Saulo?
rw
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-05-10 20:54:35
Temat: Re: maslowOn Tue, 7 May 2002 12:42:44 +0200, "... z Gormenghast"
<p...@p...onet.pl> wrote:
>Na przyjaźń tutaj pracuje się miesiącami, a Ty byś chciał, aby po trzech dniach
>wszyscy rzucali Ci się na szyję... ;).
Nie wydaje mi sie, zeby tutaj w ogole wiazaly sie jakies przyjaznie.
To jest przeciez grupa dyskusyjna i zwykle na dany temat (z tego co
zauwazylam) dyskutuja a czesto "dyskutuja";-)) osoby o przeciwnych
pogladach. Jezeli ktos ma zdanie na dany temat takie jak przedmowca,
to po coz ma pisac "zgadzam sie z Toba". Zamiast tego poczyta sobie i
tyle:-)). Nie tworza sie zatem kola wzajemnej adoracji a nawet wrecz
przeciwnie;-))), widac kto tu komu do oczu skacze;-))).
To taka specyficzna grupa. Ciekawe co sie dzieje na "polityce":-))))
Wiolka
Saanale
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-05-10 20:54:36
Temat: Re: maslowOn Mon, 6 May 2002 21:56:50 +0200, "remo" <r...@o...pl> wrote:
>Dobry wieczór.
>
>Przepraszam, że tak długo nie pisałem, ale musiałem dojść do siebie.
>Mam problem natury psychologicznej.
>Gdy już się najem i wysikam zaczynam szukać akceptacji.
>Dlaczego nie znajduję jej na grupie pl.sic.psychol?
Moze znajdujesz.Pewnie jestes tak charyzmatycznym czlowiekiem, ze
wszyscy sie z Toba zgadzaja i w ogole nie chca dyskutowac:-))))).
Ja tez tak mam:-))). Jestesmy szczesliwcami, wiec raduj sie!!!
Wiolka
Saanale
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-05-11 14:25:05
Temat: Re: maslow"remo"
> Szanowna Evo,
>
> > > Byłem wywołany przez "szefową".
> > Gdzież ona ?
> Tak pisali ... Kłamali?
Kłamali !!!:)
> > Dziubka:)
> Dziękuję. Spłonąłem rumieńcem ...
Jeszcze się rumienisz;) ?
To Świetnie. Znaczy - jesteś młody:)
> EVO, bardzo Cię proszę o odmienną niż "pejoratywna" interpretację "Eva jest dla
mnie za ...".
> (mądra, doświadczona, poważna, stateczna, miła, dobra, uczynna).
> Jeżeli pomyślałaś ... to przepraszam.
Mogę Ci tylko podziękować..
Choć z tą statecznością, bym;) nie przesadzała !:)
> Dzisiaj byłem na podwórku. Boję się wychodzić na podwórko.
> Usłyszałem miłe zdanie, miałem ochotę natychmiast przylutować.
> Wbrew sobie zacząłem myśleć ... i gotowe:
> "Co on chciał przez to powiedzieć?", "Po co on taki miły?", "Czego chce?".
> W rezultacie odpowiedziałem: "Dziękuję bardzo, ty także zrobiłeś na mnie
> wspaniałe wrażenie. Podziwiam twoją kompetencję."
> Wcale nie zrobił, wcale nie podziwiam. Niech ma. Przywalę mu następnym razem. Albo
nie.
> No masz - zaczyna się ... Wiedziałem, że myślenie jest wyniszczające.
Hih:)) Mnie to mówisz ?
Ale ono mniej boli.
Bardziej boli "czucie".
:)
> De czytam dwa razy dziennie - już wiem do czego słuzy net.
> Tam są odpowiedzi na _wszystkie_ pytania.
> Net służy do produkcji pacjentów kukułczych gniazd na ich własne życzenie.
> Jak ćma do świecy ... Muszę się podeprzeć teorią. Brakuje mi jej.
> Odczuwam potrzebę skorzystania ze zdań złożonych. One tego raczej nie odczuwają.
ĆmAve ?;)
Czasem produkuje, czasem leczy.
I jedno i drugie sprawdzone.
:)
> Evo, pozwolę sobie na pytanie: All jest dobry czy zły?
> Odpowiesz?
All jest OK:)
Czyżbyś wątPił ??? :))
> Muszę jeszcze Tobie opowiedzieć o ważnym wydarzeniu w moim życiu.
> Powiększyłem wczoraj mój komputerek o kartkę telewizyjną :).
Którą ?:)
> "naczelnik"
> Z komórą to był taki żart towarzyski, prawda?
Nic o Twojej komórze nie wiem, Remo.
A z moją to nie żart. Nie mam :))
Oprócz tych w głowie. Poplątanych.
Świecących. Przepalających się.
Alle wychodzących w końcu na prostą.
Oby;)
E:)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-05-11 15:01:15
Temat: Re: maslow"EvaTM"
> > Muszę jeszcze Tobie opowiedzieć o ważnym wydarzeniu w moim życiu.
> > Powiększyłem wczoraj mój komputerek o kartkę telewizyjną :).
>
> Którą ?:)
AVerTV Studio (z radyjkiem). Pod kablówkę ACN.
Pan w sklepie powiedział, że najlepsza. Nie badałem. Wziąłem pierwszą z brzegu.
Ale chłopaki to chyba dopiero zaczynają kombinować z tymi kartami.
To taki raczej syfiling - ta karta.
Ja nie wiedziałem, że TV to też taka jazda. Prawie jak sci.psychologia.
Tylko tam interakcja jest taka niewielka. A to przecież "magia internetu". :)
Nic więcej nie potrzeba w necie, żeby do niego zniechęcić, niż brak rezonansu.
Ale już za późno ... :).
Pilot oczywiście nie działa - drivery do windy 2k pro ściągnąłem ze strony
producenta.
A teraz psychologia /na faktach/:
Jestem na tyle leniwy, że pilot to miłe rozwiązanie. Jestem jednocześnie aż tak
leniwy, że nie chce mi się wyjmować karty, jechać do chłopaków i szarpać o wymianę.
Znowu przegrałem jako klient ... Za stary jestem na jakieś wyciąganie karty,
jazdę do sklepu, kłótnie, straszenie, stres. Jestem raczej stabilny emocjonalnie.
Ale jak mnie ta karta dostatecznie zapieni, to chyba dam im mocniejszego prztyczka w
nos.
Każdy musi wiedzieć, gdzie jest jego miejsce, prawda? Jak się sprzedaje na jakichś
zasadach,
to po sprzedaży zasad się nie zmienia.
Po co się mają w sklepie cieszyć, że następnego frajera dorwali?
A może niech się cieszą, co mnie to obchodzi? Myślenie, ambiwalencja ... cierpienie.
Coś muszę z tymi wężami w przedpokoju zrobić. Rozmnażają się.
Evo, czy ja Ciebie irytuję, czy Tobie, mówiąc młodzieżowo, "zwisam"?
Nie masz Nokii komunikatora? Ani żadnego palma pod komórę?
Jak to można tak żyć?
rw
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-05-11 15:04:23
Temat: Re: maslow"EvaTM" <e...@i...pl> wrote in message
news:abj9j0$30t$1@news.tpi.pl...
[cut]
> > Evo, pozwolę sobie na pytanie: All jest dobry czy zły?
> > Odpowiesz?
>
> All jest OK:)
> Czyżbyś wątPił ??? :))
Tja... bardziej miarodajne byłoby jednak polecenie Miloldowi Remoldowi
lektury postów Allfreda w archiwum grupy, ze szczególnym uwzględnieniem
Okresu Ślepej Akceptacji Dorrit von Iperryt, Okresu Samozwańczego
Gospodarzowania Grupie, Okresu Krucjaty przeciwko "Desantowi
Gejowskiemu"oraz Okresu Paranoi AntyeTaTowej :-)
Saulo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-05-11 15:09:04
Temat: Re: maslow"Saulo"
Drogi Saulo, najważniejsze jest pierwsze wrażenie, które zwyczajowo robi się raz.
Mam na myśli _swoje_ pierwsze wrażenie, nie grupy. Egoista (n)etatowy.
Na razie się rozglądam, rozpycham, a nuż na dłużej zostanę ...
Na razie się zastanawiam. Jak bonie dydy.
A mnie pomagać chcą ...
Ja całe życie po swojemy ...
rw
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |