| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-03-26 13:02:02
Temat: moja nerwicaWitam Forumowiczów!
Moim problemem jest zdiagnozowana nerwica lękowo-depresyjna. Nie wiem jak
sobie z tym poradzić. Mam wrażenie, że mój umysł nie chce mnie słuchać.
Dodatkowo mam poczucie że zachoruję na schizofrenie. Im więcej czytam o tej
chorobie tym bardziej wzrastają moje lęki. Nie mam halucynacji, ale boje sie
ze zaczne je miec i coraz czesciej mysle o tym zeby się zabić. Byłam u 2
terapeutów... jeden wyszedł z założenia że to obawa przed
odpowiedzialnościa, a drugi że brakuje mi akceptacji własnej osoby.. tyle to
ja też wiem. Sama się mogę zdiagozować, ale żaden z nich nie podał sposobów
radzenia sobie z tym. Dodatkowo dobija mnie fakt, ze nic nie uzyskalam
tracąc na to kupę kasy.
Boję sie praktycznie wszystkiego. Wiem że tylko ja moge przerwac tą
pajęczynę lęku, która mnie oplotła, ale
jak???????????????????????????????????????????????
Mam wrażenie że nigdy już nie zaznam spokoju.
Pozdrawiam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2005-03-26 13:54:32
Temat: Re: moja nerwica
Użytkownik "Monicha" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:d23nsg$e9m$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Byłam u 2
> terapeutów... jeden wyszedł z założenia że to obawa przed
> odpowiedzialnościa, a drugi że brakuje mi akceptacji własnej osoby.. tyle
to
> ja też wiem. Sama się mogę zdiagozować, ale żaden z nich nie podał
sposobów
> radzenia sobie z tym. Dodatkowo dobija mnie fakt, ze nic nie uzyskalam
> tracąc na to kupę kasy.
Zaraz, zaraz. Chwileczkę.
Terapeuci generalnie nie są od diagnozowania, tylko od terapii.
Nie myli Ci się psychoterapeuta z psychologiem ?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-26 13:54:46
Temat: Re: moja nerwica
Użytkownik "Monicha" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:d23nsg$e9m$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witam Forumowiczów!
>
> Moim problemem jest zdiagnozowana nerwica lękowo-depresyjna. Nie wiem jak
> sobie z tym poradzić. Mam wrażenie, że mój umysł nie chce mnie słuchać.
> Dodatkowo mam poczucie że zachoruję na schizofrenie. Im więcej czytam o
> tej
> chorobie tym bardziej wzrastają moje lęki. Nie mam halucynacji, ale boje
> sie
> ze zaczne je miec i coraz czesciej mysle o tym zeby się zabić. Byłam u 2
> terapeutów... jeden wyszedł z założenia że to obawa przed
> odpowiedzialnościa, a drugi że brakuje mi akceptacji własnej osoby.. tyle
> to
> ja też wiem. Sama się mogę zdiagozować, ale żaden z nich nie podał
> sposobów
> radzenia sobie z tym. Dodatkowo dobija mnie fakt, ze nic nie uzyskalam
> tracąc na to kupę kasy.
> Boję sie praktycznie wszystkiego. Wiem że tylko ja moge przerwac tą
> pajęczynę lęku, która mnie oplotła, ale
> jak???????????????????????????????????????????????
> Mam wrażenie że nigdy już nie zaznam spokoju.
>
Wydaje mi się, że zamiast terapeutów należałoby wybrać się do psychiatry.
Bez leków, przynajmniej na początku, pewnie się nie obejdzie.
--
Pozdrawiam serdecznie
Ogryzek
(Jeśli chcesz do mnie napisać, usuń z adresu "VeryBig")
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-27 14:59:16
Temat: Re: moja nerwica> Wydaje mi się, że zamiast terapeutów należałoby wybrać się do psychiatry.
> Bez leków, przynajmniej na początku, pewnie się nie obejdzie.
Byłam u psychiatry. Biorę leki. Ale to nie zmienia faktu, że lęki mam nadal.
Moje wizyty u psychiatry ograniczają się do odebrania recepty. To wszystko
wydaje mi się być zupełnie bez sensu.
BTW: Dzięki za odpowiedź
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-27 15:00:31
Temat: Re: moja nerwica
Użytkownik "Redart" <r...@o...pl> napisał w wiadomości
news:d23pio$fi1$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Monicha" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:d23nsg$e9m$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > Byłam u 2
> > terapeutów... jeden wyszedł z założenia że to obawa przed
> > odpowiedzialnościa, a drugi że brakuje mi akceptacji własnej osoby..
tyle
> to
> > ja też wiem. Sama się mogę zdiagozować, ale żaden z nich nie podał
> sposobów
> > radzenia sobie z tym. Dodatkowo dobija mnie fakt, ze nic nie uzyskalam
> > tracąc na to kupę kasy.
>
> Zaraz, zaraz. Chwileczkę.
> Terapeuci generalnie nie są od diagnozowania, tylko od terapii.
> Nie myli Ci się psychoterapeuta z psychologiem ?
>
Zastanawiam się jaka jest różnica? Oboje są mgr`ami psychologii. Skoro w
reklamach swoich usług oboje piszą, że zajmują się leczeniem min. nerwic to
oznacza chyba tyle że zajmują się terapią. Może się mylę.
BTW: Dzięki za odpowiedź
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-27 17:47:21
Temat: Re: moja nerwicaMonicha wrote:
> Byłam u psychiatry. Biorę leki. Ale to nie zmienia faktu, że lęki mam nadal.
> Moje wizyty u psychiatry ograniczają się do odebrania recepty. To wszystko
> wydaje mi się być zupełnie bez sensu.
>
> BTW: Dzięki za odpowiedź
Zajmij sie czyms nie siedz w miejscu i nie mysl ciagle.
Mysle ze sport dobrze by ci zrobil np. bieganie , troche tanca
tez by nie zaszkodzilo , ogolnie nie powinnas sie zamykac sie w domu.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-28 14:06:54
Temat: Re: moja nerwicaMożesz opisać troszeczke więcej czego sie boisz?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |