« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2007-04-23 08:42:38
Temat: moja racjonalizacja hipnozy
Uwaga
Pokaż piłeczke kotu i poruszaj nią, wiesz że jego reflektor uwagi jest
skierowany na piłeczkę
(koncentracja). Kotu trudno wyłączyć ocenę zagrożeń, bo u niego ruch
załącza właśnie system oceny
zagrożenia. Szybki ruch nie zahipnotyzuje kota, jego czujność bowiem
pracuje wówczas na nawyższych
obrotach i nawet ociera się o automat. System oceny zagrożeń
przyspiesza działanie magazyniera u kota,
pomija wolę kota i sprawia że niektóre ruchy odbywają się prawie
automatycznie.
Tak też jest u człowieka, nasz system oceny zagrożeń np przejmuje ruch
w nietypowych sytuacjach takich
jak upadek i sam podejmuje decyzje za naszą wolę i w momencie upadku
uruchamia nawyk odzyskania
równowagi (o ile ktoś taki nawyk posiada).
System oceny zagrożeń również jest automatem przy zwyczajnym myśleniu
- to jest pewnie rzeka informacji
do odkrycja.
Jesteśmy w stanie zagrożenia jeśli komuś nieufamy - właśnie wtedy
przyjmujemy postawę obronną.
Wydaje mi się że można kogoś zahipnotyzować, jeśli nie broni się przed
tobą, jeśli jest ufny.
Trzeba pochłonąć jego uwagę, jego koncentrację, jego krytyczne
myślenie
Pamięć operacyjna
Człowiek myśli kontekstowo. Pamięć operacyjna to katalog, tworzy
aktualny kontekst do którego odnosi się postrzeganie człowieka.
Racjonalizacja
Łatwo pokazać świat w kontekście aktualnej zawartości pamięci
operacyjnej, która
subiektywnie upraszcza i pokazuje wszystko z wybranego punktu
widzenia.
Świat może wydawać nam się taki, a za chwilę zupełnie inny, w
zależności od tego
jakie dane przetwarzamy, co sobie przypominamy, co ktoś nam powie, w
jaki nastrój wpadniemy.
Racjonalizacja to postrzeganie, to myślenie, które nie jest wcale
obiektywne i nam się
wydaje że potrafimy coś wytłumaczyć, a nasza mądrość to tak naprawdę
wewnętrzny świat tego
co sobie w danej chwili wyobrazimy. (ale tyle mamy - nie ma innej
mądrości (moja opinia:)))
Sugestia
Sugestia to zakceptowany punkt widzenia bez przeanalizowania jej.
Podczas procesu myślenia człowiek zmienia konteksty i dopasowuje
aktualną wiedzę
do pozostałej. Przetwarzanie wiedzy polega na porządkowaniu jej. W
jednym punkcie
pamięci operacyjnej trzymamy odniesienie do tego co przyjeliśmy, a w
drugim przeszukujemy
wszystko by zobaczyć jak te nowe informacje zaasocjować *(dołączyć do
starych kontekstów).
Umysł to kontroler - czyli urządzenie do nadzorowania procesów. Jednym
z procesów jest porządkowanie
danych (myślenie) i tak jak i odpowiednia część umysłu służy za
nadzorowanie myślenia, kontrolę
myślenia i zapamiętywania. Pracę tych sieci neuronowych nazywamy
uwagą, reflektor uwagi, wola, układ
podejmowania decyzji. ON rzadzi się swoimi prawami, muszą istnieć
pomocnicze informacje pomagające
wszystko układać, tak jak w magazynie - tu kontrolerem jest człowiek,
on nakleja naklejki gdzie co jest,
co do czego służy, aby potem mógł się zoriętować co czym jest. Tak jak
w magazynie takie informacje do
porządkowania musza istnieć w umyśle i jeśli w magazynie przełoży się
nalepki, to powstanie bałagan,
magazynier się zakręci i będzie źle porządkował wszystko!
To jest sugestia - takie porządkowanie w umyśle bez zgody magazyniera
dokładanie wiedzy tak jak chce
kontrola od góry, kontrola bez refleksyjnego przemyślenia.
Myślę, że te nalepki z zaznaczeniem zgodności w magazynie wiedzy mają
dużo wspólnego z emocjami.
Człowiek używa odpowiednich emocji do zaznaczania gdzie jest jaka
wiedza, na ile jest autentyczna,
pewna itp. - osoby zachwiane emocjonalnie ponoć są bardziej podatne na
sugestie.
Niektórzy lubią myśleć w samotności, bo ich myślenie mogą zakłócać
inne osoby i wówczas nie stworzą
sobie odpowiednich nalepek tylko podporządkowują się do czyjegoś
myślenia.
Na tym polega "zakręcenie się", "zakręceni ludzie".
Tworzenie nalepek ludzie nazywają krytycznym myśleniem. Nalepki
emocjonalne to produkt sumienia, tak jak
podpisywanie czy dana wiedza jest dobra czy zła, przez system oceny
zagrożeń.
Hipnoza
Hipnoza to "zaatakowanie" magazyniera - mechanizmu odpowiadającego za
podejmowanie decyzji.
Magazynier podczas snu odpoczywa, magazynier ma dużo wspólnego z
układem emocjonalnym, układem
oceny zagrożeń. Właściwie sen to podłączenie całego umysłu na mniejsze
obroty, tak jakby wejście w tryb
zawieszenia by się umysł nie przegrzał. We śnie magazynier nie
pracuje, bierze sobie wolne i odpoczywa.
Część magazyniera to kontroler uwagi, on swobodnie przechodzi z tematu
na temat, a więc
w pamięci operacyjnej coś się pojawia, coś się przetwarza, a nawet
płytko zapisuje, że można spamiętać
conieco jak się w odpowiednim momencie obudzimy.
Tematy, czyli konteksty pamięci, które tworzą zintegrowany obraz w
wyobraźni, które przerzuca kontroler
uwagi nazywamy snem.
Hipnotyzer musi wprowadzić drugiego człowieka w stan pomiędzy snem,
stan w którym magazynier straci
swoją moc nadawania emocjonalnych nalepek by porządkować samodzielnie
paczki wiedzy. Oddaje kontrolę
całkowicie zewnętrznemu źródłu. Moc sterowania jest tak wielka, że
interpretuje wszystkie informacje
przychodzące do umysłu tak jak mu każe zewnętrzne źródło. Np ból -
informacje o bólu dochodzą do mózgu,
ale okazuje się że to mózg dalej decyduje o tym jak ma to
zinterpretować. Normalnie np koleś
odczuwa zimno gdy mu się włoży rękę do zimnej wody, ale pod wpływem
hipnozy nie będzie miał nawet gęsiej
skórki nawet jeśli w lodowatej wodzie trzyma rękę przez godzinę i
nawet nie poskarży się że mu
zimno bo to hipnotyzer decyduje to co ona ma poczuć!
Uwaga osoby zahipnotyzowanej jest całkowicie poświęcona hipnotyzerowi,
bo magazynier jego jest wyłączony, on już nie potrzebuje więcej uwagi
do krytycznego myślenia. Wchodzi w konteksty takie jakie zada mu
hipnotyzer.
Trening autogenny
Ma za zadanie ułatwianie koncentracji, nauki regulacji własnym ciałem.
To coś jak medytacja. Przez medytacje osoba może przełączać się w
stanach świadomości. To nauka większej kontroli nad własnym ciałem.
Coś jak poruszanie mięśniami o których niemiało się wcześniej pojęcia.
Niektórzy nie umieją zamknąć odzielnie jednej powieki itp. Trening
autogenny podobnie jak medytacja to uczenie się sterowania, "głównego
wyłącznika". W komputerze obecne płyty mogą wyłączyć zasilanie, w ten
sposób że przyciskamy "wyłącz komputer" i program odłącza zasilanie.
Dla mnie trening koncentracji i trening sterowania funcji których
nieuświadamy sobie że możemy sterować jest czymś podobnym. Możemy
nauczyć się
sterować "zasilaniem" człowieka, tym najbardziej pierwotnym
przełącznikiem przełączającym nas w sen, ale też i inne stany
świadomości w której nie odczuwamy "obowiązku" a tylko przyjemność.
Hipnotyzer ma za zadanie poprowadzić uwagę osoby tak by nauczyć ją
sterować wyłącznikiem, by nauczyć ją poświęcać mu maksymalną uwagę i
sprytnie poprosić o wyłączenie przycisku "wyłącz komputer" w tryb
przełącz na zdalnie sterowany pulpit.
To wg. mnie hipnoza.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2007-04-23 19:49:06
Temat: Re: moja racjonalizacja hipnozy
Witaj Jesus!!
>To wg. mnie hipnoza.
Naprawdę to Twoje płodności na temat hipnozy??
pozdrawiam
Kasia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2007-04-23 22:23:07
Temat: Re: moja racjonalizacja hipnozyOn 23 Kwi, 21:49, "Kasia" <k...@o...pl> wrote:
> Witaj Jesus!!
>
> >To wg. mnie hipnoza.
>
> Naprawdę to Twoje płodności na temat hipnozy??
Płodności :)
no tak
>
> pozdrawiam
> Kasia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2007-04-25 07:36:49
Temat: Re: moja racjonalizacja hipnozy
Użytkownik "Jesus" <n...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:1177317758.902288.36580@e65g2000hsc.googlegroup
s.com...
ciachnę. mam w czytniku.
nie demonizowałbym baby.
(choć się doprasza.)
Twoje
> magazynier się zakręci i będzie źle porządkował wszystko!
Ogon kota JeTa.
Znasz to, od wielu lat.
Pisz w "pierwej osobie".
Magazynier to Ty.
Mega z inercji, to konsekwencja.
(iniekcji)
Wytworzyłeś wiele zdań. W tym, ciekawe.
Wybrałem.
"wszystko układać, tak jak w magazynie - tu kontrolerem jest człowiek,
on nakleja naklejki gdzie co jest,"
"We śnie magazynier nie
pracuje, bierze sobie wolne i odpoczywa."
" Trening
autogenny podobnie jak medytacja to uczenie się sterowania, "głównego
wyłącznika".
A takie coś...
"To wg. mnie hipnoza." przemyślę.
Chwilowo zgodzę się z odruchem Kasi.
ett
Gdybym nie przerabiał tematu, nie odnosiłbym się.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |