mononukleoza a krwiodawstwo...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 3

1. Data: 2006-01-29 21:56:10

Temat: mononukleoza a krwiodawstwo...
Od: |Pio| <p...@n...nodomain> szukaj wiadomości tego autora

akurat dzis wszedzie trabia o oddawaniu krwi, a ja sie nad tym od dawna
zastanawiam...
jednak w 2002 roku przechodzilem mononukleoze zakazna, a jej wirus
pozostaje we krwi, zdaje sie na zawsze...
stad moje pytanie - moge oddac krew? czy nie warto sie fatygowac?

poza tym - niby mam cos troche zmeczona watrobe po tej chorobie, moze
juz odpoczela /w koncu w sesji sie tez nie pije.../ ale czy to ma jakies
znaczenie?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2006-01-29 22:35:35

Temat: Re: mononukleoza a krwiodawstwo...
Od: "Norbert" <a...@w...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

> jednak w 2002 roku przechodzilem mononukleoze zakazna, a jej wirus
> pozostaje we krwi, zdaje sie na zawsze...
> stad moje pytanie - moge oddac krew? czy nie warto sie fatygowac?

Jesli zostala wyleczona do konca to mozesz.

>
> poza tym - niby mam cos troche zmeczona watrobe po tej chorobie, moze

Co znaczy zmeczona? Jesli bedziesz mial podniesiony poziom enzymow
watrobowych we krwi to wywala ja automatycznie, poniewaz dla nich moze to
oznaczac zakazenie jakims zmutowanym wirusem zapalenia watroby, nawet przy
braku przeciwcial.

> juz odpoczela /w koncu w sesji sie tez nie pije.../ ale czy to ma jakies
> znaczenie?

Moze

--
Pozdrawiam Norbert :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2006-01-30 18:35:52

Temat: Re: mononukleoza a krwiodawstwo...
Od: "jureks" <j...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "|Pio|" <p...@n...nodomain> napisał w wiadomości
news:drjdhl$36j$1@opal.futuro.pl...
> akurat dzis wszedzie trabia o oddawaniu krwi, a ja sie nad tym od dawna
> zastanawiam...
> jednak w 2002 roku przechodzilem mononukleoze zakazna, a jej wirus
> pozostaje we krwi, zdaje sie na zawsze...
> stad moje pytanie - moge oddac krew? czy nie warto sie fatygowac?

O ile dobrze pamiętam okres przerwy wynosi pół roku od wyleczenia,
potwierdzonego badaniami przeciwciał.
O szczegóły musisz zapytać w stacji krwiodawstwa.

poza tym - niby mam cos troche zmeczona watrobe po tej chorobie, moze
juz odpoczela /w koncu w sesji sie tez nie pije.../ ale czy to ma jakies
znaczenie?

Jak oddasz krew, będziesz miał zbadany poziom ALAT we krwi.
Jeśli będzie podwyższony, niestety nie będziesz mógł oddawać krwi.