| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-06-05 21:49:10
Temat: mowic wszystko?witam
sytuacja ktora chyba wiekszosc przerabiala
spotykacie nowa osobe rodza sie uczucia itd.
czy mowic o sobie o tym co mnie spotkalo absolutnie wszystko partnerowi?
spowiadac sie czy nie drugiej osobie?
a jesli kiedys sie naprawde narozrabialo... przeciez co bylo minelo
poza tym zawsze moze sie zdarzyc sytuacja ze druga osoba moze to wykorzystac
przeciw wam
(taka jakas nieufna jestem a i sekretow troszke by sie nazbieralo)
jak myslicie?
pozdrawiam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2004-06-05 21:57:24
Temat: Re: mowic wszystko?Użytkownik kasiatoya napisał:
> czy mowic o sobie o tym co mnie spotkalo absolutnie wszystko partnerowi?
Sa sprawy, które ukrywam nawet sama przed sobą ;)
> spowiadac sie czy nie drugiej osobie?
Spowiadac się?
Czasem jest tak że ma się potrzebe powiedzenia o czymś - wtedy się mówi.
A jak się nie ma to nie.
> a jesli kiedys sie naprawde narozrabialo... przeciez co bylo minelo
> poza tym zawsze moze sie zdarzyc sytuacja ze druga osoba moze to wykorzystac
> przeciw wam
Takie ryzyko istanieje zawsze.
Eulalka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2004-06-06 15:06:11
Temat: Re: mowic wszystko?
Użytkownik "kasiatoya" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
news:c9tf5f$lp7$1@atlantis.news.tpi.pl...
> witam
> sytuacja ktora chyba wiekszosc przerabiala
> spotykacie nowa osobe rodza sie uczucia itd.
> czy mowic o sobie o tym co mnie spotkalo absolutnie wszystko partnerowi?
Zdecydowanie starać się zrozumieć skąd biorą sie te uczucia?
Nauczyć się oddzielać przyjemność spędzania czasu, zaufania przyjaźni od
stanu zakochania.
Myślę że warto mówić o nowych znajomych o tym że chcemy spedzać z nimi czas.
To moim zdaniem wproawdza pewne uspokojenie.
> spowiadac sie czy nie drugiej osobie?
> a jesli kiedys sie naprawde narozrabialo... przeciez co bylo minelo
Jeśli to nie ma znaczenia na teraz - nie warto mówić.
Pozdrawiam
Jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2004-06-06 17:07:09
Temat: Re: mowic wszystko?
Użytkownik "kasiatoya" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
news:c9tf5f$lp7$1@atlantis.news.tpi.pl...
[ciach]
> a jesli kiedys sie naprawde narozrabialo... przeciez co bylo minelo
> poza tym zawsze moze sie zdarzyc sytuacja ze druga osoba moze to
wykorzystac
> przeciw wam
> (taka jakas nieufna jestem a i sekretow troszke by sie nazbieralo)
>
> jak myslicie?
Myślę, że zgodnie z hollywood'zkimi kanonami takie "sekrety" lubia wyjść
na światło dzienne w najmniej spodziewanym momencie i skomplikować nawet
berdzo proste sytuacje...
Takie czasy, ze teraz ludzie skryci jacyś się robią... czy dobrze ?
A poza tym - jakże bys musiała w życiu "narozrabiać" by można to uzyć
przeci Tobie :) ?
brow(J)arek pozdrawia (nad wyraz otwarty w dyskusjach)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2004-06-06 17:10:55
Temat: Re: mowic wszystko?Sat, 5 Jun 2004 23:49:10 +0200, na pl.soc.rodzina, kasiatoya napisał(a):
> witam
> sytuacja ktora chyba wiekszosc przerabiala
> spotykacie nowa osobe rodza sie uczucia itd.
> czy mowic o sobie o tym co mnie spotkalo absolutnie wszystko partnerowi?
> spowiadac sie czy nie drugiej osobie?
A sama chciałabyś wszystko o kimś wiedzieć? A jeśli tak to po co?
puchaty
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2004-06-06 20:25:58
Temat: Re: mowic wszystko?
"kasiatoya" <k...@w...pl> wrote in message
news:c9tf5f$lp7$1@atlantis.news.tpi.pl...
Na pewno prędzej czy póxniej pojawi się potrzeba powiedzenia o sobie
czegoś więcej. Lepiej wczśniej opowiedzieć o "szaleństwach" i
przygotować partnera na to co ma usłyszeć niż później być zmuszonym do
wyjaśniania.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2004-06-07 05:35:40
Temat: Re: mowic wszystko?
Użytkownik "brow(J)arek" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
news:c9vioo$626$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Takie czasy, ze teraz ludzie skryci jacyś się robią... czy dobrze ?
Wiesz... Ja np. wolę nie wyskakiwać ze wszystkimi szczegółami od razu (tak
jak nie lubię, jeśli aktualny partner, niedawno w trwałym związku, próbuje
mi opowiadać jak lubiła się kochać i jak reagowała jego dama). Zapytana
odpowiem. Nie pytana niektóre sprawy zostawiam dla siebie.....
> A poza tym - jakże bys musiała w życiu "narozrabiać" by można to uzyć
> przeci Tobie :) ?
Można bardzo.... Nawet bardzo bardzo.... I nie widzę powodu, aby każdemu
potencjalnemy facetowi na resztę życia od razu o tym opowiadać (a jest to
taka rzecz, o którą raczej sam nie zapyta :D )
pozdr
Monika
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2004-06-07 05:47:03
Temat: Re: mowic wszystko?kasiatoya wrote:
> czy mowic o sobie o tym co mnie spotkalo absolutnie wszystko partnerowi?
> spowiadac sie czy nie drugiej osobie?
> a jesli kiedys sie naprawde narozrabialo... przeciez co bylo minelo
> poza tym zawsze moze sie zdarzyc sytuacja ze druga osoba moze to wykorzystac
> przeciw wam
> (taka jakas nieufna jestem a i sekretow troszke by sie nazbieralo)
Według mnie należy tu wprowadzić pewien podział:
1. Rzeczy które są tylko i wyłącznie twoimi sekretami i nie mogą wpłynąć
na wasze życie w żaden sposób. W tym przypadku mówisz tylko to, co masz
ochotę powiedzieć. Przy czym jeśli wiążesz się z druga osobą na zawsze,
to musisz brać pod uwagę czy ten sekret może w jakiś sposób "wypłynąć na
powierzchnię" oraz to, czy jeśli to się stanie, to czy to może zranić tą
drugą osobę. Dodatkowo, jeśli partner zapyta się o coś wprost to nie
należy kłamać, można jedynie powiedzieć, że nie ma sie ochotę o tym mówić.
2. Rzeczy, które mogą mieć jakikolwiek wpływ na wasz związek. I tu są
rzeczy, które powinno się powiedzieć od razu oraz te, które należy
powiedzieć zanim podejmie się decyzję zwiazania się z druga osobą na zawsze.
Gosia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2004-06-07 07:51:29
Temat: Re: mowic wszystko?
Użytkownik "idiom" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ca0uk1$mjp$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "brow(J)arek" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:c9vioo$626$1@atlantis.news.tpi.pl...
> >
> > Takie czasy, ze teraz ludzie skryci jacyś się robią... czy dobrze ?
>
> Wiesz... Ja np. wolę nie wyskakiwać ze wszystkimi szczegółami od razu (tak
> jak nie lubię, jeśli aktualny partner, niedawno w trwałym związku, próbuje
> mi opowiadać jak lubiła się kochać i jak reagowała jego dama). Zapytana
> odpowiem. Nie pytana niektóre sprawy zostawiam dla siebie.....
Taka Twoja wola... dlatego napisalem, ze takie czasy nadeszły (a moze zawsze
tak było). Ja jakoś z "tą jedyną" stawiam na wieksze zaufanie.
> > A poza tym - jakże bys musiała w życiu "narozrabiać" by można to uzyć
> > przeci Tobie :) ?
>
> Można bardzo.... Nawet bardzo bardzo.... I nie widzę powodu, aby każdemu
> potencjalnemy facetowi na resztę życia od razu o tym opowiadać (a jest to
> taka rzecz, o którą raczej sam nie zapyta :D )
"Każdemu potencjalnemu" to moze rzeczywiście nie bo w końcu każdy może byc
potencjalnym :). Niemniej jak sprawa zaczyna sie krystalizować to albo sobie
ufacie i z potencjalnego może sie stać tym właściwym albo nie ufacie i
wtedy...
brow(J)arek pozdrawia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2004-06-09 10:39:21
Temat: Re: mowic wszystko?
Użytkownik "kasiatoya" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
news:c9tf5f$lp7$1@atlantis.news.tpi.pl...
> witam
> sytuacja ktora chyba wiekszosc przerabiala
> spotykacie nowa osobe rodza sie uczucia itd.
> czy mowic o sobie o tym co mnie spotkalo absolutnie wszystko partnerowi?
> spowiadac sie czy nie drugiej osobie?
> a jesli kiedys sie naprawde narozrabialo... przeciez co bylo minelo
> poza tym zawsze moze sie zdarzyc sytuacja ze druga osoba moze to
wykorzystac
> przeciw wam
> (taka jakas nieufna jestem a i sekretow troszke by sie nazbieralo)
>
> jak myslicie?
>
> pozdrawiam
Witam!
To co piszesz mozna ropatrywac nieco inaczej (potrzebna jest oczywiscie
dojrzalosc). Mowiac o roznych rzeczach musisz zdawac sobie sprawe ze
ryzykujesz. Ryzyko zalezy od wielu czynikow: czasu zwiazku z partnerem,
charakterow, zaufania, sytuacji pozniej, itd. moim zdaniem nie ma tu madrych
na 100%. Czasem lepiej nie mowic jesli to ma cos popsuc. Jesli musisz byc
szczera to staraj sie nie ranic partnera i Jego uczuc a chocby wyobrazen o
Tobie. Jesli juz powiesz, musisz by przygotowana na postawe odrzucenia.
proxy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |