może i głupie pytanie ale...
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 30
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2004-05-13 18:00:33
Temat: Re: może i głupie pytanie ale...Od: Mabus SG <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
>> zapewne tak : gdy rodzice nie sa lekarzami .
Glupoty piszesz, i to wielkie. Moi rodzice nie sa lekarzami, co wiecej
nawet wyzszego wyksztalcenia nie maja a ja jakos sobie radze i nie
narzekam. Rodzice kompletnie nie maja nic wspolnego z tymi studiami, moze
poza zapleczem finansowym. Znam tez osoby - dzieci lekarzy - ktore byly na
studiach z powodu ambicji rodzicow i szybko "odpadly". Tak wiec twoje
argumenty sa bronia obusieczna.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
12. Data: 2004-05-13 18:04:37
Temat: Re: może i głupie pytanie ale...Od: Piotr Kasztelowicz <p...@r...am.torun.pl> szukaj wiadomości tego autora
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2004-05-13 18:11:32
Temat: Re: może i głupie pytanie ale...Od: Piotr Kasztelowicz <p...@r...am.torun.pl> szukaj wiadomości tego autora
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2004-05-13 18:14:40
Temat: Re: może i głupie pytanie ale...Od: Piotr Kasztelowicz <p...@r...am.torun.pl> szukaj wiadomości tego autora
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2004-05-13 19:23:41
Temat: Re: może i głupie pytanie ale...Od: "Mati" <n...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora
jesli nie lubisz kuc to w ogole zrezygnuj z medycyny i farmacji
- studia medyczne wszedzie sa przerabane porownujac z innymi :)
nie powiem żebym uwielbiał się uczyć. tylko że w moim LO nauczyciele
wymagają od nas przedmiotów które jak sądze nie przydadzą mi się w obranym
przeze mnie kierunku, a nie ukrywam że biologia i chemia (fizyka już mniej)
idą mi nienajgorzej, nauczyciele wymagają dużo (i w tym akurat przypadku mi
to nie przeszkadza). ale nauka nie idzie mi opornie, powiem nawet że całkiem
nieźle.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2004-05-13 19:28:32
Temat: Re: może i głupie pytanie ale...Od: "Mati" <n...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Piotr Kasztelowicz" <p...@r...am.torun.pl> napisał w
wiadomości news:Pine.BSO.4.58L0.0405132005310.10339@renata.am.t
orun.pl...
On Thu, 13 May 2004, Sekator wrote:
> Już coś pisałem o przeciętniakach, nie??
nie ma to znaczenia. Poniewaz studia medyczne wymagaja
zmiany wlasnej organizacji czasu i sposobu uczenia na taki,
ktory wiekszosc absolwentow liceow nie ma. Ten okres przystosowawczy
przypada na pierwsze dwa lata, kiedy jest najwiecej nauki pamieciowej
i powoduje to najwieksze problemy i frustracje takze u zdolnych.
Problemy z nauka na pierwszych dwoch latach medycyny moze miec
nawet bardzo zdolny a osoba przecietnie uzdolniona ale ktora
posiadla wczesniej juz umiejetnosc systematycznego uczenia moze
sobie na tych pierwszych dwoch latach radzic lepiej niz
przecietnie uzdolniona. Sytuacja (w czasie moich studiow)
poprawiala sie nieco na trzecim roku od czwartego osoby zdolne
faktycznie nie mialy juz zadnych problemow ze studiami i po
trzecim roku rzadko kto odpadal juz z powodu problemo w nauce
(pomijac sytuacje losowe)
Uczyc sie trzeba systematycznie i praktycznie codziennie, co
oczywiscie nie przekresla mozliwosci uczestniczenia w imprezach,
zyciu studenckim ale trzeba nauczyc sie planowac czas i organizowac
sobie nauke. Oczywiscie trzeba miec tez troche szczescia, byc
zdrowym bo opuszczanie z powodu choroby moze rownac sie niemoznosci
nadrobienia materialu.
czy mógłbyś spracyzować o co konkretnie chodzi z tą "zmianą organizacji
czasu i sposobu uczenia się", którego absolwenci liceów nie mają???
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2004-05-13 19:31:14
Temat: Re: moze i glupie pytanie ale...Od: "Mati" <n...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora
Chodzilem do I LO w Nowym Saczu. Jak tam sie dostawalem to byl w czolowce
> Malopolski - jak jest teraz nie wiem. Wiem natomiast ze maja znakomitego
> biologa i chemika, fizyki sam sie uczylem - "z Persony". I tylko te trzy
> przedmioty sie licza w przygotowaniu.
czy korzystales z czyjejs pomocy w przygotowywaniu sie do egzaminów
wstepnych??? tzn chodzi mi o korepetycje i takie tam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2004-05-13 20:04:57
Temat: Re: może i głupie pytanie ale...Od: "Sekator" <S...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Mati" <n...@t...pl> napisał w wiadomości
news:c809cj$edv$1@inews.gazeta.pl...
> jak zdefiniujesz określenie "przeciętniak"??
Człowiek dosyć bystry, ale nie wyróżniający się specjalnie z otoczenia to
dla mnie przeciętniak. A to czy jego rodzice są lekarzami, czy kimkolwiek
innym wcale się tu nie liczy. Myślę, że jak chyba na każdym kierunku duże
znaczenie ma intelekt, logiczne myślenie, dobra pamięć no i szczęście
oczywiście :-)
Sekator.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2004-05-13 20:05:58
Temat: Re: może i głupie pytanie ale...Od: "Sekator" <S...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "pamana" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:c809c6$vph$1@absinth.dialog.net.pl...
>
> > >
> > >
> >
> > jak zdefiniujesz określenie "przeciętniak"??
> >
> > zapewne tak : gdy rodzice nie sa lekarzami .
Długo nad tym myślałaś??
Sekator.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2004-05-13 20:43:49
Temat: Re: może i głupie pytanie ale...Od: Piotr Kasztelowicz <p...@r...am.torun.pl> szukaj wiadomości tego autora
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |